Rok temu miałam okazję odwiedzić piękny i malowniczy kraj Kostarykę (Costa Rica). W Polsce zaczynała się wtedy zima, a tam kończyła się właśnie pora deszczowa i rozpoczynała bardzo słoneczna pora sucha.
Kostaryka położona jest w Ameryce Środkowej, w strefie klimatu podrównikowego i graniczy z Nikaraguą, Panamą, Oceanem Spokojnym i Morzem Karaibskim. Część karaibska, ze względu na wiatry pasaty przez cały rok, jest nawiedzana przez deszcze. Ja natomiast zwiedzałam część pacyficzną, która tylko przez pół roku jest mokra i deszczowa. Nie oznacza to jednak, że w porze suchej nie pada w ogóle. Nad lasami deszczowymi zdarzają się kilka razy w tygodniu przelotne, krótkie ale bardzo obfite ulewy, do tego stopnia, że kiedy ja na taką trafiłam, w przeciągu kilku minut byłam całkowicie mokra.