Śnieżny i na dodatek mroźny początek tygodnia nastroił mnie dość smętnie. Jakoś tak zimno było i smutno na zewnątrz. Nadeszła odwilż, a to się wiąże ze spadającym z dachu śniegiem i niszczeniem roślin. I to mnie najbardziej martwi.
Jak więc poprawić sobie nastrój, gdy czekamy z utęsknieniem na wiosnę i co zrobić, żeby ona przyszła? Odpowiedź jest prosta - zaprosić ją do domu w postaci kwitnących wiosennych kwiatów, ciętych lub w doniczkach. Oferta jest niemała, musimy tylko rozpocząć rekonesans, począwszy od pobliskich supermarketów, giełd kwiatowych i miejscowych kwiaciarni.
Wprowadzimy przede wszystkim wiosenny kolor (żółty, zielony, biały, niebieski), ale także wspaniały zapach. Będziemy się z tego cieszyć i poczujemy przypływ nowej energii.
Jakie kwiaty wybrać
Takie jakie lubimy, albo nawet w nietypowych kolorach, aby tylko były wesołe. Najlepsze będą doniczkowe rośliny cebulowe. Popularne to narcyzy, hiacynty, krokusy, szafirki i tulipany. Nastrój poprawią bajecznie kolorowe jaskry i pierwiosnki. Najlepiej kupujmy ich dużo, całe paletki lub zgrzewki. Na giełdzie wychodzi tanio i więcej możliwości wykorzystania.
Często są w koszyczkach lub innych śmiesznych pojemnikach. Jeśli są bez osłonek, nie ma strachu, w domu zawsze coś się znajdzie. Wystarczy jedna skrzyneczka i wiosenny ogródek gotowy. Dodatkowym atutem niektórych kwiatów jest jeszcze wspaniały zapach (hiacynty, narcyzy), który czuć w całym domu. Takie kompozycje są coraz bardziej popularne, to także miły prezent dla mamy czy przyjaciółki.
Oprócz kwiatów doniczkowych mamy do wyboru kwiaty cięte. Najlepiej wyglądają tulipany, koniecznie co najmniej 15 sztuk. Na głównych ulicach dużych miast, kiedy nie ma mrozu, można je kupić ud ulicznych kwiaciarek za niewielką sumę. Ale niedrogie są też w kwiaciarni. Moje dzisiejsze kosztowały trzy złote za sztukę. Ładne są też cięte hiacynty oraz zawilce.
Jeśli nie chcemy uszczuplić domowego budżetu na kwiaty, możemy po prostu ściąć gałęzie forsycji, jabłoni, wiśni lub bzu, zgnieść nożem końcówki i wstawić do wody. Zakwitną za dwa tygodnie.
Jak udekorować dom
Szukamy w domu osłonek, kolorowych kubków, starych naczyń, doniczek, koszyczków, ceramiki lub grubego szkła.
Kwitnące kompozycje najlepiej ustawić w kilku miejscach. Będzie to komoda przy wejściu, kuchenne okno, stół w jadalni lub stolik w salonie. Nowoczesne wnętrza będą dobrze wyglądały z dekoracjami z jednakowych kwiatów i doniczek, tradycyjne zaś możemy pomieszać.
Tak naprawdę te dekoracje są krótkotrwałe, więc sam pomysł nie jest ważny, ważne jest, że mają nas cieszyć, nawet jeśli nie jest to najwyższy szczyt naszych florystycznych umiejętności.
Dzisiaj w kwiaciarni zakupiłam biało-zielone, fryzowane tulipany, a w kolorowych kubkach w kuchni właśnie rozpoczynają kwitnienie hiacynty. Niebawem wybiorę się też na giełdę, aby uzupełnić kwiatowe zapasy.
Wiosenne porządki w domu
Przy okazji nowych dekoracji pozbądźmy się nieładu w domu, uprzątnijmy niepotrzebne dodatki, pozostałości dekoracji po świętach, nadmiar bibelotów, może nawet umyjmy lodówkę i uporządkujmy parapety. Świeży, pachnący dom, ubrany w kwiaty, to coś czego nam najbardziej potrzeba.
Pozdrawiam i życzę miłych, kwiatowych zakupów. Oby do wiosny!
Siedzę tu sobie w pracy - taka smętna jak ta pogoda za oknem, w dodatku niedoleczona z przeziębienia (nie ma czasu na poleżenie), staram się pracować, ale w duchu marzę o kolorach, o słoneczku, o ciepełku, o wiośnie.... Myślę, a tam - na chwilkę zajrzę na Ogrodowisko... (że nie wspomnę iż to już 5 raz dzisiaj choć co chwilę przysięgam, że to już ostatni ;) ) Patrzę.... a tu słoneczko, kolorki, ciepełko i wiosna.... ach jak pięknie... Dziękuję Danusiu-Szefowo, że tak o nas dbasz :) Od razu mi lepiej - jak przejrzałam te zdjęcia. C u d n e. No po prostu. Nie sposób określić które najpiękniejsze... wszystkie chciałoby się mieć. Te zdjęcia nawet pachną :) Wielkie dzięki. W wolnej chwili i zdrowszej natychmiast lecę do sklepu z kwiatami...
Jaki miły komentarz i wesoły. Właśnie takie emocje chciałam wywołać:)) Dziękuję Aniu.
I na to czekałam......wiosna zawita w naszych domach i nastrój wiosenny się wszystkim udzieli.....fajne inspiracje i kompozycje na zdjęciach:)
Super artykuł Danusiu :) u mnie w domku już wiosennie, hiacynty kwitną, narcyz nieśmiało przebija się przez ziemię ...oby do wiosny :)
Dzięki Danusiu :) taka fajna prosta ,zwięzła kompilacja , co kupić , w czym i gdzie postawić :):)
Bardzo fajny artykuł . U mnie już krokusik wypuszcza pierwsze kwiatki
Danusiu! Dziękujemy za album wiosennych kwiatków , oczy są już nacieszone. Dziś właśnie kupiłam hiacynty, pierwiosnki, w Kaufland były Campanula po 1, 99 zł i Euphorbia milii po 1 zł, malutkie doniczki. Zestawiłam wiosenny ogródek w koszyczku.
U mnie parapet już od tygodnia wiosenny:) Polecam wszystkim, nic nie poprawia tak humoru jak żywe narcyzy i krokusy na tle zimowego okna :))
...ale kolorowo i pachnąco...mniam...wszystkie kwiaty chciałoby się schrupać ...kocham wiosnę i Ogrodowisko...:)
Super artykuł..... a jakie wywołuje emocje..... w moim domku od tygodnia wiosna - na parapecie oczywiście, pozdrawiam wiosennie wszystkich Ogrodomaniaków :P
Po pracy śmigam po kilka doniczek:) Mój brat już sobie kupił! :) miłego dnia!!
Nie wytrzymałam wczoraj ;) zaraz po pracy, w strugach deszczu, lawirując między resztkami brudnego śniegu i mokrego lodowiska pobiegłam do najbliższej kwiaciarni... :) w której to okazało się, że "jutro będzie świeżutki towar dzisiaj to same resztki"... ale nie mogłam wrócić do domu bez wiosny w dłoniach więc i tak wypatrzyłam niebieskie hiacynty - trzy cebule w doniczce... ufffff.... jeszcze nie kwitną, ale tak im się przyglądając cały wieczór zauważyłam, że... rosną ;) Pozdrawiam wietrznie i słonecznie - u nas już prawie bezśnieżnie za to wiatr nieźle hula...
Dziękuję, Danusiu za tę kolorową wiosnę, aż zapachniało:) Za oknem szaro i wieje, a tu takie cudeńka. Chętnie widziałabym je na swoim parapecie, ale ...Siedzę w domu z dzieciakami i nie mogę się wybrać do kwiaciarni, niestety ... pogoda nie sprzyja spacerom. Pozdrawiam słonecznie bez względu na pogodę:)
Wiosenne kwiaty - oczywiście - szczególnie po takich zdjęciach!
Ale ja zaczynam już dekorować moje parapety pojemnikami z wysianymi nasionkami. Możliwe, że dla niektórych za wcześnie, ale nie mogę juz usiedzieć spokojnie i jak coś posieję, to mi się wydaje, że wiosna szybciej zawita...
Serdecznie pozdrawiam wszystkich, których też tak "nosi" ku wiośnie, a w szczegolności Autorkę cudnych zdjęć...
Pięknie wyczarowana wiosna w tych zdjęciach, od razu lżej:)