Wyszukiwanie dla 'trawnika'

Coraz popularniejsze w uprawie ogrodów i ochronie roślin stają się metody ekologiczne .

Ingerencja człowieka z użyciem preparatów chemicznych okazała się wysoce szkodliwa, a więc wracamy do starych sposobów. Są one nieszkodliwe dla ludzi i nie zakłócają równowagi biologicznej. Biorę tu pod uwagę zarówno opryski z wyciągów roślinnych, jak i biologiczną broń, jaką są pożyteczne owady tzw. entomofagi, niszczące ogrodowe szkodniki.

Aby takie owady zwabić do naszego ogrodu, musimy im przygotować odpowiednie lokum. Nie będzie to od nas wymagało wielkich nakładów finansowych. Wystarczy stara deska i kilka drewnianych kołków lub świerkowych szyszek. No i troszkę zdolności manualnych.

Trawnik w ogrodzie to wspaniałe tło dla roślin, pod warunkiem, że o niego dbamy. Jednak nie zawsze mamy tyle czasu, aby wykonać wszystkie niezbędne zabiegi. Poniżej przedstawiamy sposoby, jak skrócić czas, który powinniśmy poświęcić na jego pielęgnację.

Skład gatunkowy traw na naszym trawniku jest jedną z przyczyn mających wpływ na jego wygląd, ale podstawową przyczyną niepowodzenia jest brak właściwej pielęgnacji. W większości przypadków obserwujemy koszmarne trawniki, gdzie trawa uschła a jej miejsce zajmują wszechobecne chwasty lub mech.

Trawniki podobają się każdemu. Skrawek zielonej murawy nastraja optymistycznie, stanowi wspaniałe tło dla roślin, a w zimie ożywia prawie pusty ogród.

Jednak nie każdy zdaje sobie tak naprawdę sprawę, że jest to jeden z najbardziej wymagających ''organizmów' w ogrodzie. Jeden czy dwa tygodnie zaniedbań w jego pielęgnacji widać od razu.

Jeśli mamy zamiar w najbliższym czasie założyć w swoim ogrodzie ten zielony dywan, z pewnością staniemy przed wyborem: trawnik z siewu czy z rolki? Odpowiedź właśnie tutaj.

Maj to dla mnie najpiękniejszy miesiąc. Wszystko w ogrodzie jest takie piękne i soczyste! Patrzymy optymistycznie na świat, podziwiamy kwiaty i liście. Świat wypiękniał.

Przebywanie w ogrodzie znakomicie poprawia nastrój i dodaje energii. Mnie najbardziej poprawia humor wiosenne ukwiecanie wejścia do domu. Wybór roślin jest w tym miesiącu ogromny. Nie wiadomo, czy sadzić w skrzynkach wiosenne kompozycje, czy już na całe lato?

Ja jednak wolę kolorowe kwiaty typowo wiosenne: bratki, stokrotki, pierwiosnki, narcyzy i hiacynty. Letnie kompozycje wykonuję dopiero pod koniec maja. A więc do dzieła !

Wiosna to dla miłośników ogrodów najmilsza pora, czas wyboru kwiatów, aby nasze zielone zakątki stały się jeszcze piękniejsze. To również czas ciężkiej pracy, bo po zimie mamy jej mnóstwo. Rośliny w domu i ogrodzie rozpoczynają intensywną wegetację, wymagają więc wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Czas na cięcie, rozmnażanie i nawożenie. To najważniejsze nasze wiosenne zajęcia. Nie zapomnijmy również o świątecznych dekoracjach wejścia do domu i jego wnętrza, aby milej było świętować.

Sezon ogrodniczy rozpoczyna się na dobre. Pogoda jeszcze kaprysi, ale rozwoju kwiatów i liści nic nie jest w stanie powstrzymać. Od tej eksplozji czasem aż kręci się w głowie. Odpocznijmy więc czasem, przysiądźmy na chwilę na ławce, aby posłuchać pierwszych wiosennych treli lub zachwycić się "morzem" kwitnących krokusów lub tulipanów. Bez wątpienia wiosna to moja ulubiona pora roku. W tym roku jednak wiosna spłatała nam figla i jeszcze jej nie ma. Kiedy wreszcie nadejdzie, będziemy musieli nadrobić prace z marca i kwietnia.

Marzec to miesiąc radości dla ogrodników, gdyż niebawem ukażą się pierwsze kwiaty: zwiastuny wiosny. Jest to jednocześnie okres bardzo pracowity. Dzień coraz dłuższy i słońca coraz więcej, nic więc dziwnego, że nieśmiało wychodzą spod ściółki pierwsze delikatne kiełki. Uważajmy, aby ich nie złamać podczas pierwszych spacerów po rabatach.

Każdy zapewne ma w swoim ogrodzie wczesnowiosenną roślinkę, która daje znać, że skończyło się zimowe leniuchowanie. Dla mnie są to przebiśniegi i krokusowa łąka w trawniku, dla innych bajeczne oczary, tryskające kolorem u schyłku zimy. Nieważne jaki mają kolor, ważne że kończy się zima. Bierzmy się zatem do kopania, przycinania, nawożenia i sadzenia.

Zima trwa. Luty często jest najmroźniejszym miesiącem w roku, a więc w dalszym ciągu nie mamy zbyt wiele zajęć w ogrodzie. Ale w tym roku jest inaczej, ciepło, na plusie. To także czas przygotowań do nowego sezonu wegetacyjnego, który zbliża się wielkimi krokami. Już widać, że do wiosny nie tak daleko. Można zobaczyć nawet kwiaty ciemierników, wawrzynka wilczełyko, oczarów.

Nieśmiało spod śniegu wychylają się niepozorne kwiatki przebiśniegów, szafirków, krokusów i innych zwiastunów wiosny, dając nam przedsmak kolorowej wiosennej eksplozji kolorów.

Skorzystajmy z zimy, gdy ogród jeszcze śpi i zastanówmy się spokojnie nad naszymi ogrodniczymi planami i celami w nowym roku. Łatwiej teraz pomyśleć nad tym, co ulepszyć, zmienić i jak tego dokonać. Nasze marzenia mogą się spełnić!

Styczeń to najchłodniejszy miesiąc w roku. Średnia temperatura waha się od ok. -5 st. do ok. -1 st. Nierzadko temperatura spada poniżej -30 st. Styczeń wyróżnia się także obfitymi opadami śniegu.

W zimie nie mamy zbyt wiele zajęć w ogrodzie, najlepszym sposobem na zimową chandrę jest myśl o ogrodzie pełnym kolorowych kwiatów. Odgoni ona precz smutek tych ogrodników, którzy nie znoszą wręcz zimy, a ja się do takich zaliczam. Nie cieszą mnie nawet widoki urokliwych, oszronionych lub przysypanych śniegiem roślin.

Nadchodzi zima. Jeśli jest długa, okres oczekiwania na wiosnę robi się dla ogrodników nie do zniesienia. Wydawałoby się, że to czas odpoczynku. Ale nic bardziej mylnego. Lista prac i teraz jest niesamowicie długa. Kończymy porządki, przygotowujemy ogród do nadejścia mrozów. Warto mu się przyjrzeć po pierwszych przymrozkach, kiedy malują się na liściach piękne obrazy. Podziwiajmy je i fotografujmy. W innych porach roku tego nie zobaczymy. Przy okazji sprawdźmy, czy dostatecznie okryliśmy wrażliwe rośliny. Jest jeszcze czas, aby to poprawić, czasem, gdy jesień była ciepła, dopiero teraz zabieramy się za te prace.

Grudzień to głównie czas świąt Bożego Narodzenia. Dekorujemy dom i ogród, aby pięknie wyglądał, kupujemy choinkę i ozdoby. Nie zapomnijmy także o tradycyjnych bożonarodzeniowych roślinach np. Euphorbia pulcherrima - poinsecja, inaczej "gwiazda betlejemska".

Temperatury coraz niższe, poranny szron stroi nasz ogród w magiczne ubranka, zima zbliża się nieuchronnie. Czasem przychodzi zbyt wcześnie i czyni w naszych ogrodach wiele szkód.

Przedwczesny, październikowy śnieg w wielu rejonach Polski, połamał iglaki, drzewa i trawy, spadły kolorowe liście, które mogły jeszcze zdobić jesienny ogród. Czekało nas więc sporo pracy, a pogoda potrafiła być bardzo kapryśna.

Korzystajmy zatem z każdej wolnej chwili i uzbrojeni w ogrodnicze narzędzia ruszajmy do pracy. Nie zostawiajmy na zimę nieporządku, gdyż wiosną będzie znacznie trudniej to wszystko usunąć. Poza tym będziemy mieć co innego na głowie.