Wyszukiwanie dla 'bukszpan'

Chelsea Flower Show zyskało w 2008 roku całkiem nowe oblicze. Po raz pierwszy wykorzystano do jego promocji modelki topless, z namalowanymi na ciele ogrodowymi motywami. Również jeśli chodzi o zapraszanych na wystawę projektantów - widać, że kiedy świat staje się mniejszy i nie ma już takiego zainteresowania popularnymi stylami ogrodowymi, uwaga skupia się na krajach Dalekiego Wschodu i stąd coraz więcej wniosków o wystawców z Azji. W tym roku było ich trzech.

W 2008 roku nastąpił też wzrost entuzjazmu do zielonych ścian, zielonych dachów i spraw związanych z odzyskiwaniem wód deszczowych (zbiorniki na deszczówkę). Widać również prawie całkowite zaniechanie wykorzystywania w projektach roślin iglastych na rzecz liściastych, dużych drzew i bylin o ciekawej strukturze.

Chelsea Flower Show to najbardziej przeze mnie oczekiwana impreza ogrodnicza. Wyjazd do Londynu łączę zawsze ze zwiedzaniem kilku ogrodów położonych w pobliżu. Już w zimie kupuję bilety i przygotowuję się do tego ważnego wyjazdu. W tym roku emocje związane z Chelsea Flower Show sięgnęły zenitu.

Ta wystawa to nie tylko słynna międzynarodowa impreza, ale też pokaz znakomitego projektowania oraz pokaz trendów i innowacji z zakresu nowoczesnego ogrodnictwa. Nic nie jest w stanie przyćmić najlepszego wrażenia z wystawy, gdyż od zawsze panuje tu gorąca atmosfera. Uwielbiam to miejsce i nie mogę doczekać się zwiedzania.

Właśnie tak sobie wyobrażam ogrodnicze niebo - mnóstwo wspaniałych roślin, znajomych ludzi, którzy mają wiele do powiedzenia i mnóstwo do pokazania.

Przysłowie głosi: "Czerwiec temu się zieleni, kto do pracy się nie leni"

Jest to pracowity miesiąc dla ogrodników, ale też bardzo przyjemny i ciepły.

W czerwcu szczególną opieką powinniśmy otoczyć róże, bo jest to miesiąc róż. Jednak nie tylko praca jest ważna. Powinniśmy, pomimo wielu zajęć, znaleźć czas na rozkoszowanie się efektami naszej pracy. Kwitną już letnie kompozycje w donicach, które obsadziliśmy w maju. Ustawmy leżaki w pobliżu pachnących roślin, aby uprzyjemnić sobie odpoczynek. Zaprośmy też przyjaciół, aby pochwalić się ogrodem i nie tylko. W zimie nie mieliśmy czasu na spotkania. Nadróbmy to teraz !

Wiosna to dla miłośników ogrodów najmilsza pora, czas wyboru kwiatów, aby nasze zielone zakątki stały się jeszcze piękniejsze. To również czas ciężkiej pracy, bo po zimie mamy jej mnóstwo. Rośliny w domu i ogrodzie rozpoczynają intensywną wegetację, wymagają więc wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Czas na cięcie, rozmnażanie i nawożenie. To najważniejsze nasze wiosenne zajęcia. Nie zapomnijmy również o świątecznych dekoracjach wejścia do domu i jego wnętrza, aby milej było świętować.

Sezon ogrodniczy rozpoczyna się na dobre. Pogoda jeszcze kaprysi, ale rozwoju kwiatów i liści nic nie jest w stanie powstrzymać. Od tej eksplozji czasem aż kręci się w głowie. Odpocznijmy więc czasem, przysiądźmy na chwilę na ławce, aby posłuchać pierwszych wiosennych treli lub zachwycić się "morzem" kwitnących krokusów lub tulipanów. Bez wątpienia wiosna to moja ulubiona pora roku. W tym roku jednak wiosna spłatała nam figla i jeszcze jej nie ma. Kiedy wreszcie nadejdzie, będziemy musieli nadrobić prace z marca i kwietnia.

Jest to kolejny artykuł z cyklu o uprawie bukszpanów, publikowany w kolejnych numerach „Twojego Ogrodnika”, począwszy od listopada 2009 r.

Bukszpan wiecznie zielony jest niezwykle popularną rośliną ze względu na odporność na zmienne warunki atmosferyczne oraz wszechstronność zastosowania. Nie wszyscy jednak wiedzą, że uprawa bukszpanów ma długą tradycję sięgającą starożytności. Przez wiele lat rośliny te sadzono zarówno w ogrodach pałacowych jak i klasztornych. W XX wieku nieco zainteresowanie osłabło. Uważano bukszpan za roślinę staromodną. Jednak szybko się przekonano, że jednak warto sadzić ją w ogrodach i bukszpan powrócił do łask. Obecnie bukszpan jest bardzo modny zarówno w ogrodach nowoczesnych, jak i tradycyjnych. W zasadzie pasuje do każdego stylu ogrodowego. Może rosnąć w połączeniu z bylinami, różami, a także w monotematycznych zestawieniach.

Styczeń to najchłodniejszy miesiąc w roku. Średnia temperatura waha się od ok. -5 st. do ok. -1 st. Nierzadko temperatura spada poniżej -30 st. Styczeń wyróżnia się także obfitymi opadami śniegu.

W zimie nie mamy zbyt wiele zajęć w ogrodzie, najlepszym sposobem na zimową chandrę jest myśl o ogrodzie pełnym kolorowych kwiatów. Odgoni ona precz smutek tych ogrodników, którzy nie znoszą wręcz zimy, a ja się do takich zaliczam. Nie cieszą mnie nawet widoki urokliwych, oszronionych lub przysypanych śniegiem roślin.

Nadchodzi zima. Jeśli jest długa, okres oczekiwania na wiosnę robi się dla ogrodników nie do zniesienia. Wydawałoby się, że to czas odpoczynku. Ale nic bardziej mylnego. Lista prac i teraz jest niesamowicie długa. Kończymy porządki, przygotowujemy ogród do nadejścia mrozów. Warto mu się przyjrzeć po pierwszych przymrozkach, kiedy malują się na liściach piękne obrazy. Podziwiajmy je i fotografujmy. W innych porach roku tego nie zobaczymy. Przy okazji sprawdźmy, czy dostatecznie okryliśmy wrażliwe rośliny. Jest jeszcze czas, aby to poprawić, czasem, gdy jesień była ciepła, dopiero teraz zabieramy się za te prace.

Grudzień to głównie czas świąt Bożego Narodzenia. Dekorujemy dom i ogród, aby pięknie wyglądał, kupujemy choinkę i ozdoby. Nie zapomnijmy także o tradycyjnych bożonarodzeniowych roślinach np. Euphorbia pulcherrima - poinsecja, inaczej "gwiazda betlejemska".

Artykuł został opublikowany w miesięczniku „Twój Ogrodnik” (Wydawnictwo Szarotka) w numerze 11/2009

Bukszpan to moja ulubiona roślina w ogrodach, które wykonuję dla swoich klientów. Nie ma ogrodu, w którym by się on nie znalazł. Nawet logo mojej firmy to kompozycja trzech strzyżonych bukszpanów. Dzięki bukszpanowi mój styl jest rozpoznawalny. Sława bukszpanu jest zasłużona.

Bukszpan (Buxus), zimozielony, długowieczny krzew, należy do rodziny bukszpanowate (Buxaceae) i obejmuje około 30 gatunków, występujących w Afryce Północnej, Europie, Azji Mniejszej. U nas najczęściej uprawiany jest bukszpan wiecznie zielony (Buxus sempervirens), mały krzew o sztywnych, błyszczących, zimozielonych, eliptycznych listkach.

Temperatury coraz niższe, poranny szron stroi nasz ogród w magiczne ubranka, zima zbliża się nieuchronnie. Czasem przychodzi zbyt wcześnie i czyni w naszych ogrodach wiele szkód.

Przedwczesny, październikowy śnieg w wielu rejonach Polski, połamał iglaki, drzewa i trawy, spadły kolorowe liście, które mogły jeszcze zdobić jesienny ogród. Czekało nas więc sporo pracy, a pogoda potrafiła być bardzo kapryśna.

Korzystajmy zatem z każdej wolnej chwili i uzbrojeni w ogrodnicze narzędzia ruszajmy do pracy. Nie zostawiajmy na zimę nieporządku, gdyż wiosną będzie znacznie trudniej to wszystko usunąć. Poza tym będziemy mieć co innego na głowie.