Wyszukiwanie dla 'roż'

Budowa ogrodu warzywnego może być rewelacyjną przygodą, nawet dla tych bez wcześniejszego doświadczenia w ogrodnictwie. Kluczem do sukcesu jest solidne przygotowanie, które stanowi fundament udanego sezonu zbiorów.

Korzyści z uprawy własnych warzyw, dlaczego warto zacząć?

Uprawa własnych warzyw to więcej niż tylko sposób na zdrowe żywienie. To również rewelacyjny sposób na budowanie łączności z naturą, dbanie o środowisko i oszczędzanie pieniędzy. Dlaczego więc warto zacząć przygodę z ogrodnictwem warzywnym? Oto kilka kluczowych korzyści, które mogą Cię przekonać:

Warzywa zebrane prosto z własnego ogrodu są niezrównane pod względem świeżości i smaku. Nic nie przebije uczucia gryzienia świeżej marchewki czy sałaty, która dosłownie kilka minut wcześniej rosła w twoim ogrodzie.

Uprawa własnych warzyw daje Ci pełną kontrolę nad tym, co jesz. Możesz unikać sztucznych pestycydów i herbicydów, wybierając naturalne metody ochrony roślin i nawożenia organicznego.

Sanquisorba, znana w Polsce pod nazwą krwiściąg, to rodzaj bylin ogrodowych o niezwykłym uroku i różnorodności. Ja się nimi zachwycam od początku tworzenia naszego ogrodu w Przypkach. Kiedy patrzę na te kwiaty, wkraczam w magiczny świat, gdzie natura ukazuje swoją delikatność i elegancję w pełnej krasie. Te rośliny zachwycają swoją subtelnością, jednocześnie emanując urokiem, który trudno opisać słowami.

Ich kuliste lub podłużne kwiaty, zdobiące końce długich, wiotkich łodyg, przypominają eleganckie, szlachetne perły w koronkowej biżuterii natury. To kompozycja piękna i harmonii, która przyciąga wzrok i rozkwita w ogrodowym pejzażu jak magia.

Sanquisorba jest przykładem, jak przyroda potrafi tworzyć dzieła sztuki. Jej kwiaty, w odcieniach od delikatnego różu po głębokie bordo, rozkładają się jak subtelna melodia, która wypełnia powietrze spokojem i urodą.

Te rośliny są jak poetyczna opowieść, którą natura snuje dla tych, którzy potrafią zatrzymać się i docenić piękno w prostych rzeczach. W ich obecności czujesz spokój i zachwyt, jakbyś patrzył na istny obraz malowany przez naturę.

Poznajcie trytomę groniastą znana również jako Kniphofia - spektakularną roślinę, która swoje korzenie ma w malowniczych krajobrazach południowej i wschodniej Afryki. To właśnie tam, wśród dzikich, otwartych przestrzeni i skalistych terenów, Kniphofia rozwinęła swoje charakterystyczne, żywiołowe kwiatostany, przypominające płonące pochodnie.

Dzięki swojej egzotycznej urodzie i niezwykłej odporności, trytoma groniasta stała się popularna na całym świecie, zdobiąc zarówno prywatne ogrody, jak i miejskie przestrzenie zieleni. Jej długie, wznoszące się kwiatostany sprawiają, że jest ona prawdziwym skarbem wśród ogrodowych roślin.

To fascynująca roślina, która może dodać niezwykłego charakteru każdemu ogrodowi. Oto kilka jej znaczących cech:

Niezwykłe kwiaty - unikalne, wydłużone, przypominające płonące pochodnie. Są jaskrawe, często wielobarwne i mogą przybierać odcienie od żółtego przez pomarańczowy, aż do głębokiej czerwieni.

Pelargonie bluszczolistne to odrębna grupa pelargonii, wykorzystywanych głównie do dekoracji sezonowych na balkony i do dużych donic. Kwitną właściwie przez cały sezon, od maja, aż do pierwszych przymrozków, których nie wytrzymują mięsiste liście.

Pędy dorastają nawet do metra. Łodygi są dość cienkie, podzielone na węzły. Często pod ciężarem liści mogą się odłamywać.

Liście są grube, woskowate, dość sztywne, przystosowane do zatrzymywania wody w okresach suszy. W większości zielone w różnych odcieniach, ale trafiają się także odmiany o liściach dwubarwnych. Kwiaty pojedyncze, rzadziej pełne lub rozetowe, zebrane w baldachy, występują w różnorodnych kolorach od białej poprzez różową, czerwoną, fioletową aż do mocno bordowej.

Wiele osób zapowiadało w tym roku tworzenie w swoich szklarenkach kolekcji pelargonii. Ponieważ mam spory zapas zdjęciowy na ten temat, postaram się przybliżyć dzisiaj najciekawsze odmiany pelargonii o pachnących liściach. Zasoby zdjęciowe pochodzą w większości z kolekcji Wisley Garden. Akurat trafiłam na wystawę tych ciekawych okazów. Część zdjęć wykonałam na Chelsea Flower Show w wielkim pawilonie.

Gdy szukałam w internecie opisów, zaintrygował mnie np. zapach kamfory, czy orzechów laskowych. Przewaga zapachów należy do cytryny i róży. Poczytajcie więc o tych ciekawostkach i koniecznie pooglądajcie zdjęcia w galerii. Może wykluje się z tego jakieś nowe pragnienie posiadania konkretnej odmiany?

Pelargonie angielskie zwane też królewskimi, należą do grupy pelargonii wielkokwiatowych. To pelargoniowa "arystokracja", a więc jak przystało na arystokrację, są kapryśne. Liczne odmiany hodowlane podchodzą od Pelargonium grandiflorum, czyli to jej mieszańce.

Nie są zbyt popularne w naszych domach i ogrodach, bo panuje opinia, że są bardzo wymagające, jeśli chodzi o ich pielęgnację. To prawda, trudno o nieskazitelne okazy ze zdrowym listowiem i obficie kwitnące.

Pelargonie wielkokwiatowe mają wzniesione pędy, liście fantazyjne, duże, 5-klapowe o piłkowanych brzegach, nierówne, owłosione, szorstkie. Kwiaty, w większości pojedyncze) znacznie się wyróżniają wśród innych pelargonii, bo są bardzo duże, zebrane w okazałe baldachy. Często mają pofalowane brzegi płatków.

Sadzenie cebul w doniczkach jest świetnym sposobem na uatrakcyjnienie ogrodu, tarasu balkonu już od wczesnej wiosny, kiedy w sklepach ogrodniczych w zasadzie jeszcze nic nie ma. Robimy to jesienią. Nie kosztuje wiele, cebule można nabyć później, już po przecenach i często są to bardzo atrakcyjne odmiany.

Ten sposób uprawy cebulek praktykuję od kilkunastu lat. Myślę o tym zajęciu intensywnie już od września. Potem dbam o nie i wspaniale się odwdzięczają. Wiosna w ogrodzie i na tarasie cieszy i przychodzi znacznie wcześniej niż w gruncie, bo cebule można nieco "podpędzić" (np. ustawiając je w namiocie foliowym lub szklarni, jeśli takową posiadacie.

Gdybym jednak przypadkiem zapomniała o tym jesienią (co jest raczej niemożliwe), mam jeszcze giełdę kwiatową w marcu, gdy oferta roślin cebulowych kwitnących jest przebogata, choć nie powiem... brakuje mi zawsze narcyzów w kolorze białym. Ale za to można nabyć kwitnące szachownice kostkowate lub przebiśniegi, bardzo atrakcyjne roślinki cebulowe. Warto w donicach posadzić także rarytasy ogrodowe, np. lilie złotogłów lub szachownice perskie w kolorze czarnym. Będzie można je podziwiać z bliska.

Kleome to zdecydowanie świetna roślina jednoroczna, która przyciąga uwagę i może być znakomitym dodatkiem do każdego ogrodu. Jej niezwykły wygląd, długi okres kwitnienia i łatwa pielęgnacja czynią ją ulubienicą wielu ogrodników. Jeśli szukasz rośliny, która ozdobi Twój ogród od lata do jesieni, kleoma jest doskonałym wyborem. Zaplanuj miejsce dla tych egzotycznych piękności w swoim ogrodzie i ciesz się ich urodą przez cały sezon!

Ta roślina, która zdobywa serca ogrodników swoimi niezwykłymi kwiatami i trwałą urodą, a także jest doskonale dostosowana do letnich i jesiennych ogrodowych warunków. Mnie zachwyciła kilka lat temu i zdecydowanie może udawać bylinę.

W tym artykule przyjrzę się bliżej kleome, jej urokowi, pielęgnacji i różnym odmianom, które można dodać do swojego ogrodu. Kleome ciernista wygląda bardzo atrakcyjnie i okazale. Jej ozdobą są niezwykłe kwiaty, które pojawiają się od lipca do października.

Dzięki ogromnemu bogactwu nasion dostępnych w sklepach ogrodniczych, obok lubianych i popularnych kwiatów jednorocznych, na rabatach coraz częściej pojawiają się też ciekawe nowinki. Należy do nich między innymi kleome ciernista (Cleome spinosa, w nowej systematyce Cleome hassleriana), której niezwykłe kwiaty zachwycają oryginalnością i egzotyką.

Temat ogrodowych błędów był już poruszany wiele razy, ale jak wiemy, trudne sytuacje się co roku powtarzają, niedoświadczonych ogrodników przybywa, nie zaszkodzi więc, jeśli będziemy mieli się na baczności przy zakładaniu nowych rabat, czy przy przeróbkach starych miejsc i nie popełnimy ich zbyt wielu. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość. Dobry ogrodnik musi nauczyć się cierpliwości. Niecierpliwym ogród nie sprzyja.

Ja sama w przeciągu tych dziesięcioleci, kiedy to zajmuję się ogrodami, ciągle się uczę czegoś nowego i staram się pilnować. Nie zawsze mi to wychodzi. A to kupię za dużo, a to znowu kupię, a nie mam gdzie posadzić, a to znowu innym razem, nie kupiłam tego co potrzeba. Ale staram się pracować nad swoim niesfornym charakterem.

Drzewa wielopniowe to nie tylko modny trend wśród światowych projektantów ogrodów, ale także praktyczne i estetyczne rozwiązanie, które znajduje zastosowanie w różnych stylach ogrodowych. W ogrodach pokazowych na Chelsea Flower Show drzewa wielopniowe są wykorzystywane zarówno jako elementy architektoniczne, jak i ozdobne. Ich nieregularny kształt i niepowtarzalny urok stanowią doskonałe tło dla innych roślin, rzeźb czy elementów wodnych, nadając ogrodowi niezwykłego charakteru i głębi.

Projektanci ogrodów sięgają po nie z pasją, tworząc kompozycje pełne harmonii i elegancji. Także po to, by dodać strukturę i wysokość do swoich kompozycji ogrodowych. Ich różnorodność kształtów i rozmiarów pozwala na kreatywne aranżacje, które przyciągają uwagę i inspirują do tworzenia wyjątkowych ogrodów.