Wyszukiwanie dla 'trawnika'

Krokusy - kolorowe zwiastuny wiosny, posadzone jesienią, rosły i gromadziły energię w poprzednim sezonie wegetacyjnym, a następnie zapadły w stan uśpienia podczas zimowej pogody, aby odżyć właśnie teraz, kiedy zrobiło się ciepło i pierwsze silniejsze promienie słońca ogrzały ziemię. Inne wiosenne kwiaty także zaczynają już kwitnąć. Niskie temperatury już się kończą, a dni są coraz dłuższe ... nareszcie!

Po długiej zimie jaskrawe, kolorowe kielichy zaczynają przeciskać się w wilgotnej glebie do słońca. Ciekawe, czy tak samo jak ja czekacie na przebudzenie ogrodu z pierwszym kolorami wiosny?

Poczdam - stolica Brandenburgii, leży we wschodnich Niemczech, pomiędzy odnogami rzeki Haweli. Fascynujący Zespół Pałacowo-Parkowy Sanssouci o powierzchni 287 ha znajduje się w północno-zachodniej części Poczdamu. Został zbudowany w XVIII wieku, za czasów panowania Fryderyka II Wielkiego, króla Prus, ale w sumie powstawał na przestrzeni ponad czterech wieków.

Na zamówienie brandenbursko-pruskich władców tworzyli go najlepsi artyści tamtych czasów. Pałac Sanssouci został wpisany w 1990 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Zaliczany jest do obiektów konkurujących z francuskim Wersalem. O obiekt troszczy się Fundacja Pruskie Pałace i Ogrody Berlin-Brandenburg.

Wiosna to czas odnowy roślin. Wiosenne widoki kojarzą się zawsze z pierwszymi kwiatami i młodymi, świeżutkimi listkami ukazującymi się na drzewach. Są one bodźcem do spacerów i poszukiwania zwiastunów wiosny w swoim ogrodzie.

Pierwsze wiosenne kwiaty rosną na trawnikach, albo przebijają się nieśmiało w ściółce na rabatkach, sprawiając nam wiele radości. Kiedy mocno przygrzeje słońce zaczyna się wiosenny kalejdoskop barw. Przyroda budzi się do życia i pokazuje nam swoją wielką siłę.

Ogrody rodzinne to nowy, popularny i potrzebny trend w naszej ogrodniczej teraźniejszości.

Po budowie domu dla licznej rodziny z dziećmi, powinno się zaprojektować ogród zupełnie inny niż dla samotnych ludzi. Ogród, który zapewni dzieciom bezpieczne i atrakcyjne miejsce, gdzie mogą być otoczone przez rośliny i odkryć uciechy bycia w nim. Udany i przynoszący radość, taki który zadowoli wszystkich członków rodziny. Dlatego nie obędzie się bez konstruktywnej rozmowy, rozważenia i ustalenia wszystkich potrzebnych urządzeń, elementów i roślin oraz ważnych funkcji w ogrodzie, aby wszyscy domownicy byli zadowoleni.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku "Twój Ogrodnik" (Wydawnictwo Szarotka) w numerze 12/2010

Piękny trawnik jest marzeniem każdego właściciela ogrodu. To przecież nasza wizytówka i wspaniałe tło dla roślin. Jednak opinia, że trawnik trzeba tylko kosić jest niesłuszna, gdyż to właśnie on będzie wymagał od nas przeprowadzania wielu zabiegów pielęgnacyjnych, z użyciem specjalistycznych narzędzi i to jeszcze w odpowiednim czasie. Efekt zaniedbania tych czynności szybko będzie widać, ponieważ trawnik to najbardziej delikatny i wymagający "organizm" w ogrodzie.

Dlatego postaram się przybliżyć tajniki pielęgnacji trawnika, aby w każdym miesiącu wykonać potrzebne zabiegi pielęgnacyjne i aby nasza piękna murawa zachwycała nie tylko nas, ale każdego, kto odwiedzi nasz ogród. Oto każdy miesiąc i co powinniśmy robić z trawnikiem, aby wyglądał gęsto i zdrowo przez cały rok. A jest tego sporo.

Minęło lato, smutno mi się robi na duszy, bo wiem, że zima blisko, a zimy nie lubię. Pogoda też jakaś taka wilgotna i smutna, dzień coraz krótszy. Gdzie nie spojrzę po sąsiadach, pusto, jednoroczne kwiaty już po przymrozkach, więc widoki na balkonach nieciekawe. Ja swoje kwitnące rośliny już sprzątnęłam, a na ich miejsce ustawiłam jesienne dekoracje.

Mimo, że nastrój i pogoda nie zachęca do pracy, jednak nie poddaję się, bo winna jestem ogrodowi sporo uwagi, aby rośliny mogły bez uszczerbku przetrwać najgorsze, zimowe miesiące. Ale nie tylko rośliny są ważne. Powinniśmy zadbać także o trawnik, staw, rośliny w donicach, no i chodniki też trzeba pozamiatać. Najważniejsze jesienią są ogólne porządki, zacznę jednak od trawnika.

Artykuł został napisany dla miesięcznika "Murator" i opublikowany w numerze 11/2010 w dziale Zapytaj Eksperta.

Właściciele ogrodów często zastanawiają się, gdzie jeszcze coś posadzić, gdy miejsce na rabatach praktycznie się już skończyło. Okazuje się, że jest rozwiązanie. Wystarczy przyjrzeć się nawierzchniom, może uda się wyjąć kilka płyt albo kostek. Jeśli jeszcze nie mamy chodników i podjazdów - tym lepiej. Zielone fugi są wspaniałym rozwiązaniem dla naszego otoczenia. Normalne chodniki są trudne w utrzymaniu bez chwastów, Trzeba wyrywać albo opryskiwać herbicydem.

A może by tak specjalnie obsadzić lub obsiać je kwitnącymi bylinami lub trawą? Dodamy uroku naszemu ogrodowi i zwiększymy ilość roślin. Wg mnie taka poprzerastana nawierzchnia wygląda efektownie i pomysłowo, Często rośliny z ogrodu same się wysiewają i wyrastają w najbardziej nieoczekiwanych miejscach.

Ten niewielki pokazowy ogród przy znanej szkółce róż Petera Bealesa nie był imponujący, ale bardzo przyjemnie się po nim chodziło z racji posadzonych tam róż oraz sporego i ciekawego stawu z mostkiem, gdzie pływające ryby przyciągały uwagę wszystkich odwiedzających.

Zwiedzanie jak zwykle rozpoczęłyśmy od rekonesansu wśród oferowanych w szkółce roślin. Na stołach wyeksponowano kolorowe cyklameny, bratki, ozdobne kapusty oraz mnóstwo cebulowych, ale w końcu zostawiłyśmy centrum ogrodnicze na deser. Oprócz roślin można tu znaleźć wszystko, co służy do upiększania ogrodu: donice, narzędzia, budki lęgowe, pożywienie dla ptaków, nawet domki dla owadów były dostępne. Pobiegłyśmy poznać, co rośnie w ogrodzie głównie różanym, jak na szkólkę róż przystało.

Będąc we wrześniu w Anglii i zwiedzając ogrody w Sissinghurst, zobaczyłam kwitnące zimowity na trawniku i nagle doznałam olśnienia! Otóż jak mogłam o nich zapomnieć i o jesiennych krokusach? Tysiącami sadzę rośliny cebulowe kwitnące wiosną, ale co z jesienią?

A w Sissinghurst i nie tylko, bo w innych ogrodach też, kwitły zimowity oraz różne inne jesienne rarytasy, i to jak! Zachwyciłam się tym nie koszonym trawnikiem, prawie łąką kwiatową z fioletowymi kępami.

Po powrocie natychmiast pojechałam do najbliższego sklepu ogrodniczego w ich poszukiwaniu. W jednym ze sklepów znalazłam bulwy zimowitów różowych, kwitnące bez ziemi, a w innym bulwy zimowitów kwitnących na biało. Nabyłam kilkanaście z nich i posadziłam na swojej podłużnej bylinowej rabacie.

Artykuł jest skrótem mojego wykładu na SGGW dla słuchaczy Podyplomowych Studiów Projektowania Ogrodów z Domem Rodzinnym w dniu 9.10.2010

Często kupujemy dom z ogrodem, który nie spełnia naszych oczekiwań. Przeróbka, czy modernizacja ogrodu to skomplikowany proces, wymaga wiedzy i doświadczenia, pomocy fachowca, który się na tym zna. Od czego zacząć? Nasuwa nam się szereg pytań, na które nie znajdujemy odpowiedzi. Czas zatrudnić projektanta lub doświadczonego ogrodnika. Jeśli przypuszczamy, że nie zgromadzimy odpowiednich funduszy, przeczytajmy ten artykuł, wtedy może sami damy radę podołać zadaniu i odmienić nasz zielony zakątek w piękny ogród na wiele lat.