Wyszukiwanie dla 'roż'

Claude Monet oprócz tego, że został słynnym malarzem, był namiętnym ogrodnikiem. Swoje cudne ogrody w posiadłości Giverny uwieczniał na wielu niezwykłych obrazach. Potrafił "uchwycić kolor". Malował ogrodowe widoki w różnych warunkach oświetleniowych. Często te same, ale o różnej porze. Najpiękniejsze są z motywem "lilii wodnych" czyli grzybieni odbijających się w stawie.

Dzisiejsze dzieło Moneta wydaje się być namalowanym w ciemnej scenerii romantycznego wieczoru, gdy zjawiskowa i tajemnicza plątanina bliżej niezidentyfikowanej roślinności oplata staw wypełniony po brzegi lekko różowymi liliami wodnymi. Monet bowiem ukochał nenufary. Rozpychają się walcząc o miejsce i zachodzące promienie słońca . Nieregularny brzeg spowija niska roślinność brzegowa w postaci traw, trzcin, kosaćców i innych wyższych mieczowatych liści.

Artykuł ukazał się w czerwcowej Werandzie nr 6/2015

Urody tulipanów nie sposób nie zauważyć. Mocne kolory unoszące się nad rabatami rozweselają wiosenny ogród. To takie radosne i emocjonujące, gdy mamy ich bardzo dużo. Najlepiej gdy są posadzone w jednorodnych grupach złożonych z co najmniej 20 sztuk.

Jednak w gruncie po przekwitnięciu jest z nimi pewien kłopot. Trzeba je pozostawić, aż zaschną liście, a nie wygląda to dobrze jeśli nie mają towarzystwa liści, które mogłyby je zamaskować.

Dlatego proponuję idealne rozwiązanie dla miłośników tych pięknych roślin cebulowych - tulipany w donicach. Każdy, nawet mało doświadczony ogrodnik może to zrobić. Tulipany w donicach to idealny sposób na szybką i łatwą wiosenną dekorację.

Impresjonizm to mój ulubiony nurt w malarstwie, który pojawił się w roku 1874, najpierw w malarstwie francuskim (Claude Monet, Edouard Manet, August Renoir, Camille Pissarro, Edgar Degas) i europejskim, potem także amerykańskim (William Merritt Chase, Childe Hassam). Obecny jest również w Polsce (Olga Boznańska, Leon Wyczółkowski, Władysław Podkowiński).

Ideą artystów tego kierunku było utrwalenie zwiewnej, przemijającej chwili, momentu w przyrodzie czy życiu, który najbardziej uosabia ulotność i oddziałuje na nasze zmysły. Te czarodziejskie, zjawiskowe obrazy ciągle zachwycają i nie mają sobie równych. Dla miłośników przyrody i ogrodów mogą być też czasem wzorem, wspaniałą inspiracją do tworzenia pięknych, ogrodowych kompozycji. Wszak ulotność i przemijanie jest wpisane w życie ogrodu.

Walentynki to miły i potrzebny dzień. Dla wszystkich zakochanych bardzo ważny, ogrodników także. Jest wszak okazja, aby kupić bukiet kwiatów, czy dodatkowo przyozdobić ogród. Ale czym? - oczywiście motywem serca.

Byłoby bardzo miło, gdybyśmy zrobimy je sami. Z czegokolwiek: mchu, piór. sizalu, metalu, patyków, drutu. Nie każdy jest jednak artystycznie, czy manualnie uzdolniony, dlatego też możemy skorzystać z bogatej oferty producentów ogrodowych dodatków. Takich gadżetów jest mnóstwo.

W naszym ogrodzie powitały nas dwa serca z czerwonych piór. Zwiewne, lekkie i bogato czerwone. Będą wisiały jeden dzień. Sprawią wiele uśmiechu i przypomną o naszej miłości.

W ogrodzie nie muszą być, ale są. Czasem przecież wystarczą tylko kwiaty z motywem serduszka i wyznanie miłości. Prawdziwej. Czasem wystarczy miłe słowo lub gest.

Rozpoczyna się czas Świąt Bożego Narodzenia.

Dzisiaj Wigilia, magiczny okres spotkań przede wszystkim z Rodziną, ale czasem też z Przyjaciółmi. W cieple domowego ogniska, spokojnie i radośnie cieszmy się szczęściem bycia wśród Bliskich.

Ogród w tym roku nie śpi, zgodnie z tegoroczną pogodą tętni zielonością i blaskiem w kroplach deszczu. Także lubimy takie Święta - zielone i spokojne. Nostalgiczne.

Artykuł został opublikowany w "Magnolii" sierpień 2016

Ogrody preriowe to wiodący trend w sztuce projektowania ogrodu, propagowany przez wielu wiodących światowych projektantów, z których najbardziej znani to Piet Oudolf i Noel Kingsbury. Nie można pominąć także takich nazwisk jak Tom Stuart-Smith..

Co to jest preria?

Preria to wg encyklopedii rozległe obszary trawiaste o zróżnicowanej ilości opadów - od prerii niskiej, poprzez prerię typową, do prerii łąkowej - o największej ilości opadów. Położone są w kilkunastu stanach Ameryki Północnej od Kanady do Teksasu. W obszarze preriowym największe znaczenie mają różnorodne trawy, kępkowe, trawy wysokie z nielicznie pojawiającymi się drzewami oraz trawy niskie.

Trawniki mają wiele zalet, są zielone, gęste i przyjemnie się po nich stąpa. Jednak duże trawniki to także swoiste "pustynie wizualne". Świat zmierza w kierunku ich ograniczania, zastępując je bardziej zróżnicowanymi nasadzeniami - namiastkami trawnika.

Wtedy tworzymy o wiele ciekawsze efekty, wzywające do wzajemnego oddziaływania, tworzące zainteresowanie najbliższym krajobrazem. Kolor, tekstura, kształt i zapach - wszystkie te ważne cechy dają nam o wiele większą nagrodę niż "nudna" zielona murawa.

Co robić, gdy nie możemy lub nie chcemy już mieć "trawnika" w takiej formie, w jakiej przyniosłyby to nam wiele satysfakcji, radości i pięknego tła dla innych roślin?

Brak trawnika ma swoje uzasadnienie, zarówno proekologiczne, ekonomiczne, jak i ogrodowe. Chcemy żyć w zgodzie z naturą, a trawnik generuje duże zużycie wody i energii, pochłania wiele czasu na pielęgnację, wymaga używania specjalistycznych urządzeń, które emitują szkodliwe spaliny.

Artykuł pt. "Gobelin zamiast zwykłego trawnika" został opublikowany w magazynie Weranda, luty 2016

Ogród z samymi tylko roślinami i ogrodzeniem - nie powiem, że jest nudny, ale taki może nam się wydawać. Uatrakcyjnić go może często niewielki drobiazg, ale użyty z rozmysłem, dopasowany do roślin, miejsca, funkcji, stylu ogrodu, a nawet kolorystyki. Zwracający uwagę, przyciągający wzrok, pokazujący urodę miejsca.

Drobiazg do ogrodu często odzwierciedla charakter i gust jego właściciela. Ten drobiazg to swoista "biżuteria" ogrodowa. Dla jednych konkretna rzecz może być gustowna, dla innych nie, ale jak wiemy od dawna: "O gustach się nie dyskutuje".

Do ogrodu można zaadoptować starocie, rzeczy z odzysku, starą furtkę, która posłuży jako parawan i oparcie dla pnączy, stare naczynia, w których po przewierceniu dziury posadzi się kwiaty, beczkę czy szpulę po kablach, która stanie się ogrodowym stołem.

Jest taki ogród gdzieś daleko w Polsce... Miłkowo - można powiedzieć, że jest zaczarowany, bo nawet przysypany igliwiem i liśćmi - wygląda magicznie. Irenka zawsze narzeka, że ilekroć do niej przyjadę w odwiedziny, ogród jest w jego najgorszym momencie. Dzisiaj chciałabym udowodnić, że nie ma racji.

Byłam w ogrodzie trzy razy: we wrześniu, sierpniu i listopadzie. Ogród, jak przystało na ogrodowych zapaleńców i kolekcjonerów urokliwych roślin (Irenka i Zygmunt), jest w stanie pomieścić wszystko, co tylko się tutaj wysieje, co Irenka wetknie w ziemię, czego pieski nie wykopią. Sama się dziwię, jak to możliwe? Ale możliwe. Dzisiaj to potwierdziła, bo się dokładnie przyjrzałam, jak to robi. Otóż ona ma "zielone ręce".

Celem ogrodzeń jest stworzenie prywatności, zamknięcie ogrodu przed spojrzeniami ciekawskich, zapewnienie bezpieczeństwa rodzinie i zwierzętom domowym, tło dla roślin, wytyczenie i podkreślenie granic ogrodu. Dodatkowo mogą też stanowić niezwykłą ozdobę.

Są różne rodzaje ogrodzeń w zależności od rozmiaru, koloru, materiału z jakiego zostały wykonane. Istnieje także podział na ogrodzenia szczelne lub ażurowe. Szczelne nie wymagają posadzenia dużej ilości roślin, natomiast przez ażurowe niemal wszystko widać i wymagają dosadzania wysokich roślin lub gęstych żywopłotów.