Wyszukiwanie dla 'kompost'

Geoff Hamilton to najważniejsza osoba w mojej karierze zawodowej. Mogę z całą odpowiedzialnością to powiedzieć. Oglądałam jego programy emitowane na kanale WOT w latach dziewięćdziesiątych z ogromnym uwielbieniem. Takich osób jak ja, znam wiele. Geoff Hamilton pokazał wielkie ogrodnictwo wielu z nas, gdyż Anglicy mają swoją tradycję, a u nas nie było prawie nic. Geoff Hamilton był wspaniałym otwartym człowiekiem i chociaż nie znałam go osobiście, to jednak był mi bliski.

Jego ogrody w Barnsdale (hrabstwo Rutland, nieopodal Oakham i Stamford), prowadzone przez syna Nicka, przyciągają rzesze wielbicieli osobowości Geoffa z całego świata przez cały rok.

Wrzosowisko to piękny element naszego ogrodu jesienią i wiosną. Głównymi roślinami są tutaj wrzosy (Calluna) i wrzośce (Erica), zimozielone krzewinki o dekoracyjnych liściach i kwiatach. Wrzosy kwitną jesienią, a wrzośce wiosną. Dzięki takiemu podziałowi czasu kwitnienia, mamy bez wątpienia najbardziej dekoracyjną rabatę. Praktycznie wrzosowisko zdobi cały rok. Do wrzosowiska pasują ozdobne trawy i turzyce, andromeda, niskie iglaki, kalmie, kiścienie i pierisy oraz spektakularnie kwitnące wiosną azalie.

Rośliny wrzosowate są dość łatwe w uprawie, szybko zadarniają powierzchnię gleby, długo kwitną, kwiaty utrzymują się nawet zimą. Najładniej wyglądają posadzone dużymi grupami przynajmniej po kilkanaście a nawet kilkadziesiąt sztuk. Wrzośce wcześnie zakwitają (od lutego), więc są jednymi z pierwszych kwiatów wiosną. Jeśli razem posadzimy krokusy, efekt będzie murowany!

Kwiatowa rabata w ogrodzie wprowadzi kolor i zapach, przyciągnie motyle i rozweseli monotonne nasadzenia. Jeśli znudziły nam się smutne iglaki lub inne zimozielone rośliny, załóżmy kwiatową rabatę bylinową.

W centrach ogrodniczych jest ogromny wybór. Kolory różnorodne, trudno na coś się zdecydować, jednak taki zakup musimy dokładnie przemyśleć i zaplanować, szczególnie kolory, aby wszystko do siebie i reszty ogrodu pasowało. W przeciwnym razie nie będziemy zadowoleni i nasza praca pójdzie na marne.

Planowanie polega na przemyśleniu wielu rzeczy dotyczących ogrodu. W wolnym czasie powinniśmy poprzeglądać różne czasopisma ogrodowe, książki, zobaczyć jakie ogrody nam się podobają, jakie kolory, rośliny.

Takie rozeznanie pozwoli na lepsze podejmowanie decyzji potem. Przyjrzyjmy się, co już mamy na działce i czy te elementy można włączyć do naszego ogrodu, czy należy je usunąć. Trzeba też przemyśleć nasadzenia roślinne pod kątem późniejszej pielęgnacji.

Można wybrać proste w uprawie rośliny, aby zaoszczędzić sobie trudu. W planowaniu może pomóc ankieta, którą opracowałam na potrzeby moich rozmów z klientami. Zawiera ona pytania ułatwiające zaplanowanie wszystkiego, co powinno się znaleźć w ogrodzie.

Róże oczarowują swoim wdziękiem i cudownym zapachem. Spacer między różanymi rabatami to uczta dla naszych zmysłów. Mimo, że nie należą do roślin łatwych w uprawie, każdy miłośnik ogrodów chciałby je mieć.

Jednak trzeba poznać podstawowe tajniki ich uprawy, aby się nie rozczarować i cieszyć cały sezon pięknym kwitnieniem. Ta praca się opłaca. Sprawdziłam to podczas mojej długoletniej uprawy róż, głównie angielskich róż pnących i parkowych.

Artykuł został opublikowany w miesięczniku "Twój Ogrodnik" (Wydawnictwo Szarotka) w numerze 08/2010

Trawnik, aby wyglądał doskonale, powinien mieć dopracowane brzegi. Jeśli są równo przycięte i niczym nie ograniczone, wtedy najłatwiejsza jest ich późniejsza pielęgnacja, a całość ogrodu z rabatami przypomina najwspanialsze angielskie założenia ogrodowe. Jednak nie wszyscy chcieliby, aby trawnik miał tylko "ostry kant". Istnieją różne sposoby jego wykończenia. Różnorodność materiałów również jest ogromna.

Marle Place jest ogrodem prywatnym położonym w południowo – wschodniej Anglii, w hrabstwie West Sussex, w Burgess Hill. Zajmuje obszar niecałego hektara.

Ogród powstał w 1890 roku. Tworzą go zielone wnętrza o ścianach z żywopłotów i zadrzewione aleje w południowo – wschodniej części. Całość zakończona jest lasem oraz sadami, które graniczą ze strumieniem. Jest to typowy krajobraz angielski.

W miejscu, w którym aktualnie znajduje się Marle Place miało powstać osiedle mieszkaniowe. Miejsce zostało jednak ocalone w połowie lat 80-tych przez radę powiatu, ogród natomiast powstał w 1890 roku.

Główną i najważniejszą cechą ogrodu w zgodzie z naturą jest współdziałanie pomiędzy roślinami i zwierzętami, które w ogrodzie mieszkają. Wszystko, co robimy, lub czego nie robimy w ogrodzie, doskonale pomaga roślinom i zwierzętom, aby żyły w równowadze. Ten nieco nieuporządkowany styl, pozostawianie niektórych chwastów np. pokrzywy, jest celowy i zamierzony.

Może dla niektórych osób taki ogród wyda się zaniedbany, ale jest sporo zwolenników naturalnego stylu. W takim ekosystemie nie wolno używać chemii, aby nie naruszyć naturalnej równowagi. Ogrody naturalne same sobie muszą dać radę.

Chociaż lato w pełni, bo sierpień to nadal ciepły miesiąc i upały często nam dokuczają, zaczynamy już myśleć o jesieni, a nawet o przyszłym sezonie. Świadczy o tym wiele zabiegów, które powinniśmy już teraz przeprowadzić.

Wymienię choćby zbieranie nasion roślin jednorocznych czy bylin, które pieczołowicie zapakujemy do suchych torebek i oznaczymy, czy wysadzanie rozsady roślin dwuletnich, które nam zakwitną w przyszłym roku.

To wszystko robimy już z myślą o ogrodzie na następny rok. Tak samo przesadzanie bylin, które przekwitły.

Jednak w tym roku sierpień bije rekordy upałów, więc do moich podpowiedzi podchodzimy ostrożnie i robimy tylko to, co gwarantuje powodzenie. Przede wszystkim podlewamy ogród, najlepiej wcześnie rano, gdy rośliny są wychłodzone. Jeśli więdną, podlewamy także wieczorem.

Jak wiadomo, aby ogród pozostawał ładny przez cały czas, należy o niego dbać. Trzeba go podlewać, pielić, odpowiednio przycinać rośliny itd. Niektóre czynności należy wykonywać w określonym czasie, ponieważ inaczej nie dadzą żadnego efektu. Lipiec jest jednym z najgorętszych miesięcy w roku, więc pogoda sprzyja słodkiemu lenistwu, ale nie możemy spocząć na laurach, gdyż rośliny w środku lata wymagają naszej troski.

Niektóre róże już przekwitły, jeśli w porę je przycięliśmy i podleliśmy nawozem do róż, odwdzięczą się i zakwitną jeszcze raz. Sama niejednokrotnie się o tym przekonałam. Róże wypuściły grube pędy i pokazały się pąki, zwiastujące powtórne kwitnienie. Mojej pracy w ogrodzie zawsze towarzyszy motto:

Tylko mądrze pielęgnowane ogrody żyją długo.