Wyszukiwanie dla 'jak'

Vanda to rodzaj z rodziny storczyków (Orchidaceae), które są bardzo wysoko cenione ze względu na bardzo duże i efektowne kwiaty, w dodatku pachnące, niezwykle trwałe i intensywnie kolorowe, często w nieregularne plamki.

Rodzaj Vanda liczy około 50 gatunków. Przeważnie w naturze są epifitami, często rosną na skałach i rzadziej w ziemi. Miejsca ich występowania to Indie, Himalaje, Azja, Indonezja, Filipiny, Nowa Gwinea, południowe Chiny i północna Australia.

Budowa tych roślin różni się w zależności od typu środowiska, w którym żyją, ale większość posiada dobrze rozbudowane korzenie powietrzne, którymi pobierają wilgoć i składniki pokarmowe. Nie mają pseudobulw lecz skórzaste, odporne na suszę liście.

Ogród przyjemnie pachnący natychmiast kojarzy nam się z różami. Wszak to królowa kwiatów i mało jest róż, które nie pachną. To one od wieków sprawiają, że nasze zmysły są pobudzane w pozytywny sposób, sprawiają nam wiele przyjemności i przyciągają do ogrodu. Jednak zapach w ogrodzie to nie tylko róże. Jest przecież tyle innych kwiatów wydzielających cudowną woń. Jedne pachną cały dzień, inne tylko nocą, albo kiedy słońce schowa się za horyzont.

Oprócz kwiatów, które pachną same z siebie, mamy także wiele roślin o wonnych liściach. Zapach wydziela się, gdy ich dotykamy, albo potrącamy niechcący, gdy obok przechodzimy (bodziszki, macierzanki, melisa). Wtedy uwalniają się olejki eteryczne i czujemy silny lub delikatny aromat, który wzbogaca gamę ogrodowych zapachów. Nutka zapachowa liści jest zgoła inna, często ma aromat cytryny, mięty lub inny, bardziej agresywny. Kwiaty w większości są bardziej delikatne i przyjemnie słodkie.

Ogród z roślinami odpornymi na suszę ma rację bytu, gdy nie mamy możliwości podlewania. Może to być spowodowane położeniem ogrodu poza naszym miejscem zamieszkania, kiedy odwiedzamy go nadzwyczaj rzadko, czasem raz na miesiąc, albo rzadziej.

Inny powód to sucha i przepuszczalna gleba, gdzie woda natychmiast wsiąka i odparowuje lub rośliny umiejscowione są na skarpie, gdzie woda natychmiast spływa. Jeszcze inny powód - zakaz podlewania, kiedy mieszkamy w rejonie, gdzie braki wody są na porządku dziennym i podlewanie jest zabronione. W moim przypadku zdarzyło się to tylko raz na kilka lat, kiedy lato było szczególnie suche.

Jeśli nasz ogród mieści się w tych ramach, powinniśmy posadzić właściwe rośliny, odporne na suszę, bo to jedyny sposób na efektowny ogród. Jednak musimy im zapewnić podlewanie po posadzeniu i w pierwszych tygodniach czy miesiącach, zanim się dobrze zakorzenią.

Trawy ozdobne są wspaniałym i wdzięcznym dodatkiem dla podkreślenia urody wszystkiego, co w ogrodzie rośnie. Na pewno się nie pomylę jeśli stwierdzę, że ogród stanie się magiczny, gdy je posadzimy. Wielokrotnie się o tym przekonałam, że wystarczy dodać kilka zjawiskowych kęp i metamorfoza gotowa.

Przekonajcie się na pewno na przykładzie własnego ogrodu, gdy tylko zastosujecie w kompozycjach trawy. Są one w stanie wprowadzić na nasze rabaty ruch, delikatny pokrój, efekt poświaty i doskonałą fakturę. Żadna inna roślina tego w tak doskonały sposób nie zrobi.

Polecane przeze mnie gatunki traw znajdują się w artykule Jakie gatunki wybrać.

Zastosowanie turzyc (Carex) w ogrodach testuję już od co najmniej dwudziestu lat. Zachwyciły mnie wtedy najbardziej ekscentryczne, brązowego koloru odmiany, wprowadzane na nasz rynek ogrodniczy. Z innych podstawowych, dostępnych gatunków można się było dopatrzeć odcieni brązu, cynamonu, miedzi, pomarańczy, złota lub zieleni.

Uprawiałam je głównie w donicach i kupowałam co roku, ponieważ mimo chowania roślin do namiotu na zimę, nie przetrwały ostrych mrozów. Potem było kilka lat przerwy, klimat chyba nieco się ocieplił, aż zaczęłam sadzić odmiany paskowane, aby po licznych wycieczkach do ogrodów angielskich całkowicie je pokochać. Stało się to głównie za sprawą Carex elata 'Aurea' - niesamowitej rośliny, po prostu doskonałej.

Miałam szczęście, że mogłam być w tym cudnym ogrodzie jeszcze raz i to o innej porze roku, latem. East Ruston Old Vicarage jest wyjątkowy i niezwykły. Wszystko w niesamowity sposób przemyślane, świadczące o wielkiej wrażliwości właścicieli.

Myślę, że każdy ogrodnik kochający angielskie ogrody, powinien tam kiedyś być i to wszystko zobaczyć. Tymczasem zabieram Was na wycieczkę wirtualną po tym pięknym miejscu.

Nawet nie wiem od czego zacząć relację, bo to tak oszałamiające miejsce, które sporo się od ostatniego czasu zmieniło. Powierzchnia obecnie wynosi 32 akry czyli około 13 hektarów.

Zdarzają się takie sytuacje, kiedy musimy przesadzić drzewo. Powodów może być kilka. Zostało nieprawidłowo zaplanowane: za blisko domu, za blisko innych roślin albo zmieniła się koncepcja i w miejscu drzewa powstanie altana lub basen. Co w takim razie zrobić z drzewem?

Taka przeprowadzka i jej powodzenie zależy od rodzaju drzewa (iglaste lub liściaste), od tego jak długo drzewo rosło, jak jest duże i od pory przesadzania.

Zależy także głównie od prawidłowości samej akcji. Wszystko powinno się wyjaśnić i szczegóły ustalamy z dużym wyprzedzeniem, zanim się za to weźmiemy.

Hoveton Hall Gardens leży w hrabstwie Norfolk i jest jednym z tych ogrodów, gdzie chętnie będę wracać, a to za sprawą niesamowitych, przepięknie skomponowanych rabat i ogrodu wielu ciekawych detali. Zapamiętałam go także dzięki motywom pajęczyny, bowiem ogród posiada w różnych częściach "obrazki" niczym z filmu "Spiderman". To go bardzo wyróżnia i sprawia, że jest niepowtarzalny. Nigdzie czegoś podobnego nie widziałam.

Obecnie posiadłość jest własnością Andrew i Barbary Buxton, a jest w tej rodzinie od 1946 roku. Dom został wybudowany w latach 1809 - 1812. Wykonany jest z cegły, a dach pokryto łupkiem. Okna wykończono stylowymi, zielonymi okiennicami, a wejście do domu urokliwym daszkiem, co szczególnie mnie zachwyciło.

Nepeta (kocimiętka) to wspaniała bylina o staroświeckim wyglądzie i wielu zastosowaniach. Jej nazwa zwyczajowa związana jest z tym, że bardzo lubią ją koty. Chodzi o zapach liści, który je przyciąga i powoduje, że koty kładą się na kępę i często ją niszczą. Co ciekawe, tak działo się w moim starym ogrodzie, gdzie kocimiętkę mogłam uprawiać tylko w namiocie foliowym, bo gdzie indziej nie dało się.

W nowym ogrodzie rośnie na ulicznej rabacie, gdzie obcych kotów spacerujących codziennie nie brakuje, a jednak ma się dobrze. Przyczyna jest znana. Po prostu związek organiczny nepetalactone, który działa jako atraktant (wabik) na koty, wyizolowano tylko z niektórych gatunków kocimiętki (Nepeta cataria). Moja jest ogrodowym mieszańcem i pewnie tego związku ma w sobie zbyt mało. Poza tym nie wszystkie koty podobnie reagują, a mają to zapisane w genach.

Iglaki są popularne, bo mogą zapewnić w ogrodzie różnorodność. Aktualnie na świecie i w Polsce także, jest dostępny szeroki wybór gatunków i odmian, można rzec do wyboru do koloru.

Kształty różnorodne, kolory też, więc z dobraniem odpowiednich okazów do naszego ogrodu nie będzie problemu. Zapewnią ładny wygląd przez cały rok. To na pewno cenne roślinne nabytki.

O ich roli, zaletach i kompozycjach w ogrodzie już się rozpisywałam w poprzednich częściach o iglakach, dzisiaj nieco więcej o sadzeniu i pielęgnacji. Jeśli poświęcimy im trochę uwagi na początku i potem w ciągu roku, na pewno będą wyglądały idealnie.