Wiciokrzewy i krwawniki Ogród przyjemnie pachnący natychmiast kojarzy nam się z różami. Wszak to królowa kwiatów i mało jest róż, które nie pachną. To one od wieków sprawiają, że nasze zmysły są pobudzane w pozytywny sposób, sprawiają nam wiele przyjemności i przyciągają do ogrodu. Jednak zapach w ogrodzie to nie tylko róże. Jest przecież tyle innych kwiatów wydzielających cudowną woń. Jedne pachną cały dzień, inne tylko nocą, albo kiedy słońce schowa się za horyzont.

Oprócz kwiatów, które pachną same z siebie, mamy także wiele roślin o wonnych liściach. Zapach wydziela się, gdy ich dotykamy, albo potrącamy niechcący, gdy obok przechodzimy (bodziszki, macierzanki, melisa). Wtedy uwalniają się olejki eteryczne i czujemy silny lub delikatny aromat, który wzbogaca gamę ogrodowych zapachów. Nutka zapachowa liści jest zgoła inna, często ma aromat cytryny, mięty lub inny, bardziej agresywny. Kwiaty w większości są bardziej delikatne i przyjemnie słodkie.

Zapach lilii w połączeniu z różami to wspaniałe zestawienie, ale... daleko od domu Usytuowanie zapachowego kącika

Takie miejsce powinno być wcześniej przemyślane. Pierwszym, jakie się nam nasuwa na myśl jest okolica tarasu, zewnętrzny ogrodowy salon, gdzie często przebywamy po pracy. Kiedy siedzimy przy obiedzie lub kolacji z przyjaciółmi, miło nam będzie wdychać kojące, miłe zapachy.

Inne doskonałe miejsce to ławka lub altana w ogrodzie. Przysiadamy tam na chwilkę, gdy coś w ogrodzie robimy lub chcemy uciec w samotność. Zapach wokół nas na pewno pomoże zapomnieć o troskach dnia codziennego, wywoła miłe wspomnienia.

Zapach niezbyt mocny, kiedy wpada przez okno, pomaga także odświeżyć dom. Rośliny powinny piąć się po pergoli lub murze i zaglądać nam do okien. Kiedy spacerujemy tunelem roślinnym dobrze, gdy to jest wisteria. Jej kwiaty słodko pachną, a taką przechadzkę zapamiętamy na długo.

Groszek pachnący i jaśminowiec, czy może być coś piękniejszego? Polecam także frontowe wejście, gdyż idąc z gośćmi od furtki powinniśmy gdzieś po drodze czuć przyjemny zapach. Da on niezapomniane wrażenia. Myślimy wtedy: "nareszcie jestem w domu", a gość pomyśli: "cóż tak pięknie pachnie?"..

Jeśli nie mamy ogrodu, a tylko balkon - nic trudnego, bo w doniczkach może rosnąć wiele roślin przyjemnie pachnących. Myślę tutaj o petuniach, tytoniach ozdobnych czy heliotropach. One dadzą nam więcej zapachu niż się spodziewamy. Wpadnie do domu zawsze wtedy, gdy otworzymy okno.

Pora roku

Czasem zapachy w ogrodzie uzależniamy od pory roku. Wiosną jesteśmy ich najbardziej spragnieni, więc koniecznie trzeba posadzić gdzieś pod oknem oczar lub wawrzynek. Potem mamy kwiaty cebulowe, a w szczególności hiacynty, które pachną "niebiańsko" i oczywiście krzewy - głównie lilaki, zwane bzami.

Peonia ma letni, mocny zapach Latem rozkwitają lilie, stare odmiany róż, goździki, lawenda, liliowce, rezeda, goździki brodate, maciejka, pachnące groszki. Nie może ich w ogrodzie zabraknąć. Każda pora roku ma swój krótkotrwały zapach będący esencją danego sezonu. Nie wszyscy wiemy, że pięknie pachną karmelem opadające liście grujecznika, warto więc go posadzić.

Pamiętajmy, że nadmiar roślin pachnących w jednym czasie i posadzonych blisko siebie, może wywołać odwrotny do zamierzonego skutek. Niektóre zapachy się uzupełniają, ale niektóre nie znoszą.

Nie bójmy się eksperymentować i stwórzmy swoje własne kombinacje na zasadzie prób i błędów, Jeśli nam się nie uda, można rośliny przesadzić i wszystko zmienić.

Rośliny o pachnących kwiatach

Rosa 'Goldfinch' oferuje kwiaty w pastelowych, "śmietankowych" barwach i wspaniały zapach Pachnących róż jest wiele, ale wymienię takie: 'Fragrant Cloud', 'Double Delight', 'Mister Lincoln', 'Constance Spry', 'Geoff Hamilton', 'Graham Thomas', 'Gertrude Jekyll', 'Crimson Glory', 'Tiffany', 'Pilgrim', 'Papa Meilland', 'Sunsprite', 'Rose de Rescht', 'Chopin', 'Munstead Wood', 'Winchester Cathedral', 'Eglantyne', 'Strawberry Hill'. To tylko mała cząstka, bo można wymieniać je w nieskończoność.

Następnie rośliny wieloletnie: lawenda, łubiny, floksy, konwalie, piwonie, krwawniki, wiesiołki, pierwiosnki, goździki, niektóre hosty, lilie (orientalne i królewskie), hiacynty, narcyzy.

Jednoroczne i dwuletnie: nagietki, rezedy, maciejki, heliotropy, laki pachnące, tytonie ozdobne, petunie, smagliczki, nasturcje, lewkonie, datury (brugmansja), groszek pachnący, kosmosy, dziewanny.

Ogródek ziołowy pachnie w całości, zapachy współgrają ze sobą Drzewa i krzewy: magnolie, lipy, drzewa owocowe, niektóre azalie, budleje, lilaki, jaśminowce, wiele gatunków kalin, wawrzynek wilczełyko, oczary, grujeczniki japońskie . Pnącza: wiciokrzewy, wisterie, winorośl pachnąca, powojniki: Clematis 'Sweet Summer Love', Clematis flammula, Clematis aromatica, Clematis x triternata 'Rubromarginata'.

Domowe: gardenie, oleander, rośliny cytrusowe, hoja, stefanotis, jaśmin.

Rośliny o pachnących liściach to wszystkie zioła czyli mięta, melisa, tymianek, rozmaryn, bazylia, oregano, koper, kolendra, następnie z bylin i jednorocznych: kocimiętka, lawenda, bodziszki, nasturcje, aksamitki, bluszczyk kurdybanek 'Variegata'.

Z roślin iglastych wymienię: jałowce, sosny, jodły balsamiczne i żywotniki

Ogród zapachowy służy odpoczynkowi. Wiemy o tym i dlatego starajmy się taki kącik stworzyć. Wzbogaci ogród w nowe doznania i zwiększy zmysłowe przyjemności.

16 komentarzy:
Beata Wach 14:23, 03 kwi 2013

Bardzo fajny temat na artykuł, koniecznie muszę jeszcze raz przeczytać bo marzy mi się takie pachnące miejsce w moim ogrodzie z ławką.

Athenka 14:26, 03 kwi 2013

Ja w tym roku tak planuję na tarasie, pachnące róże z dosianą maciejką, róże pachna w słońcu w dzień a maciejka wieczorem. Kocham tez goździki pierzaste pachnące i nie wiem czy nie przesadzę jak dodam trochę obok w donicach:)

Marta Hawraj 15:06, 03 kwi 2013

Ogród bez zapachu? Nie twórzcie go wcale.Dyspensa dla alergików ;)))))))) Pozdrawiam Danusiu świetny,potrzebny artykuł niech nasze małe raje pachną ...

Danuta Młoźniak 15:06, 03 kwi 2013

Goździki wspaniale komponują się z różami.

iwonav23 17:48, 03 kwi 2013

Doskonały artykuł o pachnących. Osobiście przetestowałam mało popularny tytoń ozdobny.Są odmiany silnie pachnace. Zwłaszcza wieczorem. Nie dosyć, że pięknie pachnie to długo kwitnie, mało wymagający i sam się wysiewa. To wbrew pozorom duża roslina.

Danuta Młoźniak 18:06, 03 kwi 2013

Ja w zeszłym roku miałam karłowe tytonie. Śliczne były.

Justyna 20:12, 03 kwi 2013

Dzięki Danuś za ten tekst! Sprawił mi dużą radość. Prawie półroczna abstynencja od ogrodu z jego zapachem, ciepłem, kolorem, strukturą, to dla mnie stanowczo za dużo. Dzięki Twojemu tekstowi i zdjęciom choć przez chwilę przeniosłam sie w nagrzaną słońcem, wypełnioną zapachem krainę. No i tak codziennie ratuję się pobudzając wyobraźnie tekstami czy zdjęciami. Ach, chiałoby się już w rzeczywistości móc wyjść do ogrodu i wciągnąć powietrze przesiąknięte zapachem floksów, heliotropów, lilaków czy jaśminu. Ja ze swojej strony dodam jeszcze zapach calematisa flammula i świecznicy - upojny, egzotyczny.

Danuta Młoźniak 22:03, 03 kwi 2013

Clematis flammula jest w artykule, ale świecznicy nie ma. Moja mama uważa ten zapach za nieprzyjemny, ale ja wprost przeciwnie. Również mi się podoba.

Ewa567 22:32, 03 kwi 2013

Wielu zapomina, że ogród poznajemy wieloma zmysłami. Cieszą się oczy patrząc na piękno kwiatów, roślin. A ogród to też, a może przede wszystkim zapachy bardziej lub mniej intensywne. Lubię wszystkie zapachy roślin, w różnych porach roku. Krwawnik żółty też pachnie, chociaż może nie dla wszystkich. Dziękuje za artykuł i za zdjęcia, których wyobraźnią zapach czujemy.

marzena 02:39, 04 kwi 2013

Tak, zapachy roślin/kwiatów to szalenie miły dodatek do ich pięknego wyglądu :) to dodatkowa 'premia' za bliski kontakt z roślinami :) Ale oczywiscie to bardzo indywidualna sprawa, nie wszystkie zapachy są dla każdej/go miłe...dla mnie zapach dwóch roślin jest nieprzyjemny i z tego względu nie będę nigdy miała ich w ogrodzie... Ale zapachy bardzo wielu roślin - kwiatów czy liści są rzeczywiście niepowtarzalne i warto tak komponować rabaty, aby 'nasycić' się ich wonią bo daje to wiele przeżyć estetycznych. Bardzo pouczający artykuł wzbogacony wizualnie obrazami kwiatów, szkoda, że nie jest możliwe przesłanie zapachów :) A za odbieranie wrażeń węchowych odpowiadają w mózgu bardzo stare ewolucyjnie części i jakkolwiek ludzie nie są dobrymi węchowcami ( inne zmysły maja dla nas większe znaczenie) to zapach skojarzony z jakimś np bardzo miłym wydarzeniem sprzed lat jesteśmy w stanie długo 'przechować'. A te zapamiętane wrażenia zapachowe pozwalają później na szybkie przywołanie wspomnień z przeżytych kiedyś zdarzeń.

Ewa G. 07:15, 04 kwi 2013

Zapach to ważny element kompozycji ogrodowych. Szczególnie dla wrażliwców. W związku z tym zwracam szcególną uwagę na zapachy wokół miejsca wypoczynku-tarasu. Ja jestem zwolenniczką stosowania w takich miejscach zapachów z umiarem, a nawet z ascezą. Szczególnie gdy w takim miejscu spędza się dużo czasu. Intensywność zapachów może być miła przez chwilę, ale po dwóch godzinach doprowada do rozstroju nerwowego (sprawdzone osobiście;)).

Marta Hawraj 18:31, 04 kwi 2013

Ewa G. to chyba zależy jakie zapachy i jak na kogoś one działają .Chociaż lubię lilie to jednak gdzieś wyczuwam w nich nieładny zapach i intensywność jest nie do wytrzymania w pomieszczeniu . Maciejka na dworze,heliotrop czy tytoń zupełnie mi nie przeszkadzają .

Ewa Ceglarek 11:18, 05 kwi 2013

Rok w rok sieję groszek pachnący wzdłuż ogrodzenia i maciejkę przy tarasie. Kocham nasturcję i goździki. Wisteria towarzyszy mi od lat. Tak samo piwonie, róże, zioła, narcyzy i azalie - również te pachnące. Ogród bez zapachu nie jest pełnym ogrodem. Jednak każdy musi dobrać rośliny zapachowe według własnego "nosa" ;) dziękuję Danusiu za fajny artykuł.

Irena Miłek 17:36, 10 kwi 2013

Cudowna pachnąca kraina; tak naprawdę w ogrodzie wszystko pachnie, a wieczorową pora najbardziej uwielbiam zwykłą maciejkę.

A_gawa 20:23, 01 maj 2014

Dodaję do ulubionych.

elzbieta_m 14:53, 03 maj 2014

Tak,zapachy umilają czas wypoczynku,przywołują wspomnienia.Dziękuję za podpowiedzi.