Wyszukiwanie dla 'tulipany'

Upton Garden (plan ogrodu) to przepiękny i rozległy ogród charakteryzujący się wyjątkową topografią, stromymi, równoległymi do linii domu tarasami i wodnymi ogrodami. Jak zwykle, na początku troszkę historii. Ślady XVII-wiecznego ogrodu pierwszego właściciela, Sir Rushout Cullena widać wciąż na głównym trawniku, tarasie i w kilku stawach, gdzie hodowano ryby słodkowodne.

Zadbany i elegancki, ceglany dom (Banqueting House) stoi w pobliżu źródła wody. Następca Cullena, William Bumstead, który mieszkał w Upton od 1730 roku do 1757 roku, prawdopodobnie zasadził piękną kolekcję cedrów libańskich, które znajdują się po prawej stronie na obrzeżach trawnika, widoczne gdy podziwiamy rozległy widok z tarasu.

Mill Dene to kolejny ogród, jaki mnie zachwycił nie tylko swoim położeniem nad strumieniem i jeziorem, ale też niesamowitym klimatem i charakterem tego miejsca. Ze wspomnień właścicieli tego ogrodu (rodzina Dare) dowiadujemy się, że podczas pewnych wakacji w Cotswolds, zakochali się w Mill Dene i natychmiast zapragnęli się tu osiedlić. Byli parą od kilku lat. Ich praca, nowe mieszkanie, rodzeństwo i przede wszystkim nie wierzący w ich siły rodzice, wszystko to zostało w Londynie. Oni wbrew wszystkim postanowili kupić to miejsce jako swój azyl na ziemi, chociaż z pewnością nie mogli wtedy pozwolić sobie na ten piękny, stary dom w wiosce Blockley. Wszyscy mówili, że zwariowali ... i prawdopodobnie mieli rację.

Zapraszam dzisiaj do ogrodu Stone House, który obecna właścicielka, Katie Lukas urządza od 18 lat. Sprawia on wrażenie bardzo zadbanego już przed domem, a co dopiero dalej. Tutaj nawet warzywnik wygląda artystycznie. Odwiedziłam ten ogród w czasie czerwcowej wyprawy po ogrodach Środkowej Anglii. Zobaczcie i poczytajcie więc.

Peonie zakorzenione są głęboko w pamięci prawie każdego z nas, bo wiążą się z jakimś wspomnieniem. Kiedy byłam dzieckiem mama stawiała je w wazonie na stole i pamiętam, jak wtedy obłędnie pachniały. To kwiaty utożsamiające najwyższą elegancję i piękno. Przez wieki ludzie myśleli o piwoniach, jako najpiękniejszych kwiatach na świecie.

Historia uprawy tych roślin sięga VII wieku. Były one uprawiane w Japonii, Chinach i pozostały w ogrodach Europy od czasów wypraw krzyżowych. W starożytnych Chinach stanowiły symbol dobrobytu, pożądane przez bogatych ludzi i uprawiane w Ogrodzie Cesarskim. Aby kupić cenione okazy trzeba było zapłacić równowartość trzech domów. Niektóre uwzględniano także w posagu panny młodej. Wszystkie części są trujące, jednak to znane rośliny używane w medycynie.

Cottage Garden to tradycyjne, angielskie, małe i słodkie ogródki przydomowe, ogrodzone drewnianymi płotkami z łukami, pergolami i altanami. Spotykałam je na każdej wyprawie podczas zwiedzania ogrodów angielskich. Śliczne przykłady widziałam w Kornwalii, jednak ten rok najbardziej obfitował w liczne i ciekawe fotografie z Cotswold, dzięki którym mogę przybliżyć ten pasjonujący temat. Cotswold to wyjatkowo piękna kraina łagodnych wzgórz położonych pomiędzy trzema kuszącymi miastami: Stratford-upon-Avon, Bath i Oksfordem.

Miłośnicy ogrodów na pewno znajdą coś do podpatrzenia. Można spacerować po uliczkach i chłonąć atmosferę lub podziwiać. Jestem pewna, że każdy może się zakochać w tym stylu, a pasuje on nawet do krajobrazu Polski. Zwłaszcza gdzieś wśród kwitnących łąk. Znam osobiście taką osobę, która postanowiła tak właśnie zaprojektować swój prywatny ogród.

W ogrodzie mojego dziadka róże były dominującym akcentem. W sumie oprócz róż nie było nic. Do dziś pamiętam te równe grządki, na nich równo posadzone, w równych odległościach... róże. W ich sąsiedztwie nic nie rosło, ponieważ panowało wówczas przekonanie, że róże nie lubią towarzystwa. Widok był piękny i niezapomniany, ale krótkotrwały. Róże przekwitały, liście na koniec sezonu nie były już zbytnią ozdobą, a goła ziemia wokół krzewów wciąż wymagała odchwaszczania.

Na szczęście tradycje się zmieniają i teraz w ogrodach różanych coraz częściej widać również inne rośliny, byliny i krzewy, a nawet ozdobne trawy. Polecam takie rozwiązanie, wówczas ogród jest ozdobą przez cały sezon, nawet wtedy gdy róże przekwitną. Zimozielone krzewy liściaste czy iglaki stanowią wspaniałe tło. Wczesną wiosną kwitnące cebulowe (krokusy, tulipany) rozświetlą rabaty tysiącem kolorów, a na jesień, gdy róże "gasną", powinności dopełnią dalie, astry, chryzantemy.

Magnolie zakwitają niespodziewanie i bardzo obficie. Tak samo szybko przekwitają, ale dają taki efekt, że warto przeznaczyć dla nich miejsce w naszym ogrodzie choćby dla tych paru dni. Są to w większości małe drzewa lub nawet krzewy liściaste, kwitnące głównie w maju, należące do rodziny magnoliowatych (Magnoliaceae). Znanych jest ok. 250 gatunków magnolii. W naturze występują w Ameryce Południowej i Północnej oraz Azji Wschodniej.

Te niewielkie drzewa mają rozłożystą, rzadką koronę, często rozgałęzioną, zakończoną w okresie kwitnienia wielkimi i bardzo spektakularnymi kwiatami od koloru białego poprzez różowy w różnych odcieniach, aż do głębokiej purpury. Czasem powtarzają kwitnienie, a magnolia szerokolistna, wielkokwiatowa i Siebolda kwitną latem. Po opadnięciu płatków powstaje dość ciekawy owocostan podobny do szyszki.

Agata bardzo kocha ogrody i kwiaty. Jest niezwykle pracowita i pogodna, a przy tym niesłychanie życzliwa i ludziom i zwierzętom.

Kiedy 16 lat temu jechała z Rysiem tą ulicą, przy której obecnie mieszkają, zachwyciła ich aleja drzew, las, a po drugiej stronie ładne domki i wtedy bardzo zapragnęli tu zamieszkać. Wraz z mężem sprzedali mieszkanie w Warszawie i rozpoczęli negocjacje z panem Józiem, który po dokonaniu transakcji został na tej działce w starym domu do 1996 roku. Agatka z rodziną sprowadziła się tutaj w 1993 roku.

Spacerując co roku po wiosennym ogrodzie nie sposób oprzeć się urokowi kolorowych tulipanów, które pięknie wyglądają na każdej rabacie i w każdym towarzystwie. Są coraz bardziej popularne, zaczynamy je sadzić także na miejskich skwerach i kwietnikach.

Oprócz ich urody jednym z pierwszych powodów popularności jest to, że są łatwo dostępne, dość tanie i mają szeroką gamę barw i form. Większość sklepów ogrodniczych sprzedaje je jesienią w specjalnych pakietach, pomieszane lub w jednolitych kolorach. Tulipany pięknie wyglądają z niezapominajkami, wiosennymi bylinami i innymi wczesnymi kwiatami cebulowymi. Mniejsze gatunki tulipanów botanicznych mają delikatniejszą formę i znajdują zastosowanie w ogrodach skalnych, do pojemników lub na obwódki, a także w ogrodach kolekcjonerskich.

Narcyzy (Narcissus) są jedną z pierwszych oznak wiosny i wprowadzają radosny kolor do ogrodu. Te odporne rośliny przetrwają w większości warunków. Jeśli zadbamy o właściwe pH gleby, drenaż oraz odpowiednią ilość godzin nasłonecznienia, będą się wspaniale w naszych ogrodach rozwijać i kwitnąć.

Kiedyś narcyzy były postrzegane jako chwast, ale w XVII wieku powróciły do ogrodów, gdzie pozostały do dziś. Mimo, że nigdy nie było szału na nie, od zawsze panowała tulipanomania, narcyzy osiągnęły dużą popularność na przełomie XX wieku, kiedy wprowadzono na rynek setki nowych mieszańców. Narcyzy uważane są za rośliny historyczne, wprowadzono je do ogrodów przed 1940 rokiem.