Moim ukochanym zajęciem obok pracy w ogrodzie jest robienie ogrodniczych zakupów i wypatrywanie nowości. Przemierzam Warszawę wzdłuż i wszerz, czasem robię nawet takie okrążenie: Puławska - Konstancin - Płochocińska - Modlińska - Łomianki. Wracam wtedy przez Ożarów. Właśnie przedwczoraj przejechałam na drugą stronę Wisły i udałam się do Anina, aby przed Dniem Kobiet i z okazji zbliżającej się wiosny sprawdzić co nowego tam się dzieje.
To jeden z moich ulubionych sklepów ogrodniczych. Nazywa się Flora Point i mieści się w Aninie. Razem z jego właścicielką Izą Kaszubą miałam przyjemność występować w jednym z odcinków "Mai w ogrodzie" (300 - tny - jubileuszowy). Maja często nadaje stamtąd piątkowy poranny program "Dzień dobry TVN".
Tak się składa, że często bywam po przeciwnej stronie Warszawy i zawsze odwiedzam centrum Flora Point w poszukiwaniu doniczek, ciekawych roślin czy gotowych kompozycji. W tym sklepie można kupić ładne dekoracje w osłonkach, rośliny skomponowane z dodatkami, do tego efektowna donica lub koszyk w odpowiednim kolorze, storczyki z eleganckim przybraniem. Nie musimy już martwić się o doniczkę. Jeśli potrzebujemy bukiet - też nie ma problemu. Często kupowałam tam malutkie koszyczki z wesołymi bukiecikami.
Jest też spora kolekcja roślin doniczkowych, sukulentów. To stamtąd pochodzą co najciekawsze okazy moich agaw. Nie brakuje też dekoracji z okazji świąt, czy okolicznościowych okazji. Wesoło było w Walentynki. Teraz zbliża się Dzień Kobiet i także podpatrzyłam dla Was (Panów) ładne propozycje kwiatowych prezentów.
Centrum jest dobrze zaopatrzone, a dodatkowo od tej wiosny powiększyło swój metraż, co pozwala na lepszą ekspozycję towaru i zwiększenie asortymentu.
Następnego dnia udałam się rano na giełdę na Broniszach. Jednak ze światłem było bardzo słabo i relacja fotograficzna zupełnie mi nie wyszła. Jak zwykle kwiaty cięte w dużym wyborze, mnóstwo towaru z Holandii, ciekawe koszyczki i skrzyneczki z szafirkami i hiacyntami. Zachwyciłam się także 60-cio letnim cereusem, cena była adekwatna do wieku - kilka tysięcy zł. Były bordowe kordyliny australijskie, mnóstwo pierwiosnków, gigantyczne cyklameny, małe i duże hortensje. Oczywiście zakupiłam nowe okazy storczyków Phalaeonopsis. Miałam dylemat, bo były z zielonymi kwiatami, ale w końcu jak zwykle kupiłam białe.
Oferta giełdy obfituje też w dekoracje z okazji Świąt Wielkanocnych. Ruch z tej okazji już się zaczął, gdyż kwiaciarnie wyszukują dla swoich klientów najciekawszych rzeczy i rozpoczynają świąteczne zmagania.
Popatrzcie jakie mam dla Was kolorowe propozycje i co kupiłam ciekawego.
Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium
Dziękuję, znowu nacieszyłam moje oczy i zatęskniłam .... a gniazdko z ziół i lawendy śliczne :)
To sobie zrobiłam zakupy ;))) Latarenki,mebelki na taras,donice na zioła i etykiety,klatki dla ptakoświec,konewki z lawendowym motywem i kilka gatunków kwiatów:)Zaplecione gniazdeczko będzie jedną z dekoracji świątecznych... Dziękuję za umożliwienie mi zakupów ;) Danusiu piękne tulipany kupiłaś i kwiaty ,którymi udekorowałaś Swój konsekwentny parapet ;)
Ja ostatnio szalałam w OBI. Kupiłam kolorowy zestaw mini narzędzi ogrodniczych - są prześliczne, zawsze marzyłam o takim zestawie. Kupiłam również 2 cyprysiki strzyżone w kulki. A w przyszły czwartek będzie tydzień ogrodniczy w Lidlu, trzeba tam pobuszować :)
Wiem jaki zestaw narzędzi ...Od razu prace będą lżejsze ;)))
i ja pobuszowałam po Aninie i Broniszach, bardzo podobały mi się ozdoby z serii" lawendy", szczególnie koneweczka, cieszę się ,że coraz więcej zakupów można zrobić w kwiaciarniach oprócz kwiatów i są to gustowne przedmioty, ale zaskoczyła mnie cena gotowej kompozycji np,z 3x pierwiosnek,2 motylki i cena 37,50 zł, moim zdaniem zbyt wygórowana lub 2 x kalanchoe 1x motylek i cena 22,50 zł, ale to już mniej ważne, bo nie trzeba takiego zestawu kupować tylko samemu go zrobić za niższą cenę, w sumie Danusiu udane były te moje wirtualne zakupy, za co Tobie serdecznie dziękuję:))
No nie! Danusiu, byłaś tak blisko i .... nic?! Ja w takim razie też się tam wybiorę. Zastanawiałam się właśnie czy już coś drgnęło w centrach ogrodniczych czy jeszcze wszyscy śpią.... Muszę poszukać paru roślinek, właśnie o Flora Poincie myślałam :)
Wczoraj miała być dostawa nowego towaru, koniecznie pojedź Agnieszko. Nie zajechałam, bo sąsiadka mnie podwiozła, a mój pojazd został w serwisie.
Co do cen, to wiadomo. Rośliny + pomysł + dodatki, motylki, wstążeczki + wykonanie - to wszysto w sumie tak musi kosztować., ale w razie czego można podpatrzeć i zakupić tylko roślinki i pojemnik, albo wykorzystać swój. Flora Point to dla mnie wzór dobrego sklepu z bardzo dobrym zaopatrzeniem. i gustownym towarem. Do tego miła obsługa, lubię tam kupować albo chociaż pobuszować i miło spędzić chwilkę.
tak, tak, ta konewka lawendowa i doniczki "łażą za mną" i nie dają spokoju :) Ma wrażenie, ze nawet słyszę szepty: "KUP NAS, JESTEŚMY DLA CIEBIE STWORZONE" ;)
Są śliczne. Już miałam białe etykietki ziołowe w koszyku, ale w końcu zastanowiłam się, że nie pasują do moich ziołowych doniczek.
Podzielam entuzjazm i wielką radość z robienia wiosennych zakupów:):):)