Hortensje drzewiaste z białą ławką Jesień październikowa w większości kojarzy się z mocnymi kolorami, przebarwieniami liści drzew, strojeniem się ogrodu w mocne, intensywne barwy. Dzisiaj staram się pokazać jesień subtelną, delikatną, przymgloną, zjawiskową wprost. Bo październik w bieli, to jest dopiero coś!

Nie wyobrażam sobie swojego ogrodu bez bieli, ale to to zobaczyłam na południu Anglii, przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Jesień nie musi być kolorowa, wcale...bo może być delikatna, elegancka, biało-zielona, czasem z nutką kremu lub brązu.

Oto moja angielska jesień z pierwszych dni października.

Rozpoczyna się cienistym zakątkiem z białą, wiktoriańską, żeliwną ławką. Ławka jest stara, z duszą, ma "klimat" mocny, masywny. Zza niej wystają kwiatostany drzewiastej hortensji 'Annabelle', pochylające się nisko i składające hołd jesieni. Takiej ciepłej, słonecznej ale czasem też deszczowej i pełnej nostalgii. Zupełnie takiej jaką miałam okazję odczuć przez kilka dni.

Aster Persicaria wallichii
Selinum walichianum Aconitum Yucca  Antirrhinum majus

To się tak potrafi zmieniać, z godziny na godzinę. Raz zaświeci słońce, a czasem popada mocny deszcz, dając na kwiatach błyszczące refleksy i niespotykane wprost zjawiska. Miałam okazję podziwiać wielką tęczę, okalającą biały ogród przy zamku.

Taka jesień mnie wyjątkowo zachwyca. Bo przecież generalnie nie lubię jesieni przez to, że objawia niechybnie zbliżającą się zimę i koniec ogrodowego sezonu, który daje nam Ogrodnikom tyle radości. To jednak zaskakujące, jak wielka mnogość białych kwiatów pojawia się jesienią. W Polsce nigdy tego nie widziałam.

Z krzewów jesienią błyszczą hortensje, przeważnie najwięcej jest bukietowych ('Limelight', 'Bobo', 'Silver Dollar' i inne), ale najbardziej białe jesienią są hortensje drzewiaste np. odmiana "Annabelle". W październiku staje się prawie zielona.

Magnolia grandiflora Kosmos
Miskanty Zawilce japońskie

Z drzew zauważyłam powtarzające kwitnienie zimozielone magnolie (M. grandiflora). Ich kwiaty mają wielkość talerza i przecudownie pachną. Warto było podejść do drzewa pomimo zakazu deptania trawnika. Podeszłam.

Prym wiodą wspaniałe i różnorodne dalie. Ich kształty kaktusowe, pomponowe i inne. Bardzo dekoracyjne i widoczne z daleka kwiaty. Trzeba je wykopywać przed zimą, ale warto posadzić, bo jesienią są głównymi gwiazdami rabat kwietnych. Mogą być też używane do wspaniałych bukietów umieszczanych w pękatych, szklanych wazonach i wiejskich dzbankach.

Dalia Kleome

Następnie kleome - wyglądają jak kwiaty z egzotycznych krajów, rajskie ptaki. Mogą być bardzo wysokie. Widziałam nawet dwumetrowe. Kolory także mają różne, ale najpiękniejsze są jednak białe.

Zawilce japońskie jako przedstawiciele bylin, są bardzo cenne na październikowej rabacie, następnie Selinum walichianum o marchewkowych baldachach. Nie zimuje, ale warto go posiadać w ogrodzie. Jest takim neutralnym wypełniaczem, którego prawie nie widać, a "robi" wspaniałą "robotę". Kwitły też jukki - ogromniaste wiechy wielkich, kremowo-białych dzwonków. Tojady wtórowały bielą i mnóstwo powtarzających róż (m.in. 'Winchester Cathedral'). Gdy wróciłam do domu okazało się, że moja kwitnie także (już po raz czwarty tego roku). Wypuściła długie łuki, które bujają na wietrze, jakby szukając wsparcia.

Rosa Rosa 'Winchester Cathedral'
Astry Altea

Angielskie ogrody w październiku zakwitają chmurami astrów, które sięgają często wysokości ceglanego muru. Ale są też niższe odmiany. Najpiękniejsze astry jesienią widziałam w Merriments Gardens i Sissinghurst Castle (White Garden). Biały ogród przy tym zamku nigdy nie był tak piękny, a widziałam go już w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu.

Z jednorocznych, oprócz kleome (Cleome) zachwycałam się kosmosami (Cosmos), wyżlinami (Antirrhinum majus), a z cebulowych zimowitami (Colchicum), Nerine i Zephyranthes (te dwa nie zimują u nas). Z traw na biało pysznią się niektóre miskanty, trawa pampasowa (nie zimuje) i rozplenice. Październikowy ogród biały polecam już od dziś.

Moje ogrodnicze książki

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Pomocne artykuły:

19 komentarzy:
Tusiala 11:05, 05 paź 2016

Coś PIĘKNEGO :-D

Danuta Młoźniak 11:15, 05 paź 2016

Tak samo pomyślałam, gdy wybierałam zdjęcia do artykułu. Że też wcześniej o bieli jesienią nie wspominałam, bo nie wiedziałam, że aż tak pasuje.

lojalna_ 11:34, 05 paź 2016

Taka intensywność bieli bardzo piękna, ostatnio białe dalie sąsiada pokazały mi namiastkę. Białe astry zapisuję i szukam .

Danuta Młoźniak 12:14, 05 paź 2016

Polecam naturalnie występujący w USA Aster divaricatus (Eurybia divaricata) o małych, gwiazdkowatych kwiatostanach z żółtym środkiem. Tworzy wspaniałe, delikatne chmury, ale musi być posadzony w sporej plamie.

Mniejszy (niższy) - Aster vimineus (Symphyotrichum lateriflorum), o małych kwiatach przypominających stokrotki, może rosnąć w półcieniu.

Kolejna propozycja - Aster laevis 'White Climax' - kwitnie bardzo długo, wysoki (nawet do 180 cm) i piękny.

Aster racemosus (Aster fragilis, Symphyotrichum racemosum) - sztywne, wyprostowane, smukłe, nisko rozgałęzione pędy, chmura białych kwiatostanów, lubi wilgotne siedliska nawet nad brzegiem stawu.

Aster novi-belgii 'White Ladies' - kwiatostany bardziej wypełnione kwiatami języczkowymi, kwiaty rurkowe żółte. Ogrodowa odmiana.

Ewik 13:33, 05 paź 2016

Cudo

Basilikum 14:05, 05 paź 2016

Wspaniały ogród :) Jakoś nie wyobrażałam sobie białego jesienią, teraz wiem, że może być piękny.

GorAna 16:06, 05 paź 2016

Piękne zdjęcia:) Mam i ja białego astra, formę płożącą 'Snow Flurry', właśnie czekam na jego pełnię kwitnienia:)

Danuta Młoźniak 16:08, 05 paź 2016

Aster ericoides 'Snow Flurry' cudnie wygląda, jakby się śmietana rozlała:) Śliczny, wpisuję na listę pragnień.

lojalna_ 16:10, 05 paź 2016

Dziękuje Danusiu taki wybor :)

Irena Miłek 05:46, 06 paź 2016

Nie myślałam, ze biel o tej porze, to moze być to. Poprosilabym jeszcze o fotki z wiekszej perspektywy, jak to wygląda, w detalu pieknie. Chyba w lasku do anabelek dorzucę biale astry i przerzuce tam kokorycz. Te oampasowe to moje marzenie, u Bawarki zimują i kwitna, moze u mnie tez to się uda. Ale kwitnace jukki w październiku, to szok. Dzięki za kolejną inspirację.

Joana 08:57, 06 paź 2016

Ja polecam gaurę. Dopiero od niedawna wiem, jak się nazywa roślina, którą kupiłam trzy lata temu. Przez te lata zachwycała mnie chmurką drobnych białych (choć są i różowe) kwiatów. Do jesiennego, białego ogrodu myślę, że wniosłaby sporo lekkości.

Danuta Młoźniak 08:59, 06 paź 2016

Bardzo dobry przykład delikatnej rośliny.Ja obecnie mam różową, ale w zeszłym roku miałam białą. Nie przezimowała mi, ale i tak warto ją sadzić.

sylwia_slomczewska 10:12, 06 paź 2016

Mam nadzieję, że nikogo nie urażę swoją wypowiedzią. Białe rośliny same w sobie są śliczne i romantyczne :D(latem), ale ja osobiście jakoś nie mogę się do nich przekonać ani wiosną , ani jesienią:( Wiosną po zimie ( szarościach i bieli) czekam z utęsknieniem na kolory, a jesienią moim zdaniem to właśnie ciepłe barwy powinny królować bo już za moment będzie szaro buro i ponuro i koloru zero;) Zdjęcia cudne:d i pewnie jest wiele osób, które lubią chłodną kolorystykę.....ja się nie umiem do niej przekonać:(

Danuta Młoźniak 10:21, 06 paź 2016

Bardzo fajna wypowiedź. Ja też tak uważałam, że jesień to ciepłe, wręcz gorące kolory, ale jakaś odmiana czasem się przyda, zwłaszcza jeśli bieli towarzyszą np. rude brązy i mocne niebieskości. Te zestawy są teraz, przynajmniej dla mnie, numerem jeden. A kolorami gorącymi się także nadal zachwycam. Tylko co z tego, skoro teraz tak leje. Sam smutek. Wyglądam przez okno i tęsknię za słońcem. Pozdrawiam.

sylwia_slomczewska 11:45, 06 paź 2016

Cieszę się, że mnie źle nie zrozumiałaś;) Macham:D

Sebek 13:52, 06 paź 2016

Aż miło popatrzeć w jak dobrej kondycji są te rośliny - w większości forumowych ogrodów choćby hortensje o tej porze są mocno potraktowane przez słońce. To jakze inne spojrzenie na jesień bardzo się mi podoba :)

fionka217 16:06, 13 paź 2016

piękne hortensje

kasia K. 19:19, 26 paź 2016

Jak romantycznie i elegancko.... biała pierzynka z kwiatów nim nastaną mrozy... Zupełnie jak spacer wśród chmur...

Danuta Młoźniak 19:39, 26 paź 2016

Urocze porównanie, spacer wśród chmur:))