Chelsea Flower Show to ogromne wydarzenie w branży ogrodowej, w którym każdy z projektantów ogrodów pokazowych potrzebuje trochę szczęścia. Nie zawsze jury ocenia tak jak publiczność lub przyjaciele z branży. Czasem tylko niewielka różnica między ogrodami przesądza o złotym medalu. Tylko jeden ogród wygrywa Best in Show w RHS Chelsea Flower Show. Trzeba mieć w tym dużo szczęścia, talentu i w większości z nich - umiejętności.

Napięcie stało się nie do zniesienia we wtorek, kiedy RHS ogłosiło wszystkie ważne nagrody Best in Show. Wtedy dla projektantów nadchodzi chwila refleksji i wytchnienia. Wystarczy trochę czasu do zastanowienia się nad całym doświadczeniem z wystawą w Chelsea. Przecież udało się fantastycznie zbudować ogród dzięki pomocy kontrahentów i wspaniałego zespołu. Bez względu na medal, jaki dostaną projektanci - są oni naprawdę dumni z sukcesu i morderczej, nerwowej pracy. Czasem wydaje się, że to istne szaleństwo.

Projektanci, którzy biorą udział po raz kolejny, mają dobre rozeznanie z jakimi perypetiami można się spotkać w trakcie budowy. Bardzo ekscytujący jest aspekt budowy ogrodu od kulis. W tym roku w dniu dla prasy, nad Chelsea przeszła trąba powietrzna, pozostawiając szkody i nanosząc śmieci. Niektórzy projektanci mieli łzy w oczach, że cały wysiłek może w jednej chwili pójść na marne. Najbardziej zagrożony był Sky Garden z podniebną restauracją zawieszoną w przestworzach przy pomocy ogromnego dźwigu.

W dzisiejszej części relacji, poczytajcie o ogrodach, które nie zdobyły złotych medali, lecz także można je zaliczyć do zwycięzców.

M & G Garden (Silver-Gilt Medal, projektantka Bunny Guinness)

Piękny i funkcjonalny, nowoczesny ogród warzywny z klasycznymi rabatami. Nasadzenia niby zwyczajne, a wydają się luksusowe. Jeśli powiem, że to "groch z kapustą" - będzie to prawda!

Mieszane zestawienia kapusty, fasoli i buraków z powojnikami (Clematis) oraz plamami róż, robią duże wrażenie. To nowoczesne przedstawienie tradycyjnego ogrodu, połączenie pięknej przestrzeni działki z produkcją owoców, warzyw, ziół i kwiatów. Wszędzie unosił się zapach lawendy i ziół. Podwyższone miejsca dla roślin utkane były z wierzbowych pędów i stanowiły główną strukturę poziomą wokół dużego basenu.

Przeciwwagę i pionowe akcenty stanowiły wielkie donice z terrakoty obsadzone okazałymi drzewami cytrusowymi. Pionowe linie kontynuowały drzewa owocowe i lipy o wysokości prawie trzech metrów, posadzone na granicy ogrodu, a także ramy szklanego tarasu z grubych tafli. Działał on jako platforma widokowa, ciesząc wzrok wzorami warzyw i kwiatów widocznych poniżej. Taras zdawał się unosić nad ogrodem.

Schemat kolorystyczny opierał się na wysoce estetycznym zestawieniu zielonkawo-żółtego i koloru wina (czerwona kapusta). Inspiracją do powstania tego ogrodu był wzrost zainteresowania i entuzjazm jaki niesie samodzielna uprawy warzyw i kwiatów. To cudne, że ktoś zrobił ogród, gdzie trzeba ciężko pracować, ale też można go wykorzystać, bo spełnia kilka różnych użytecznych funkcji.

M & G Garden pokazywał, jak ponadczasowe jest tradycyjne podejście do ogrodu.

Bunny Guinness miała już imponujące osiągnięcia w Chelsea. Wcześniej zdobyła sześć złotych medali, potem miała przerwę przez 8 lat, kiedy to zamiast projektować - sędziowała.

Lista roślin w ogrodzie: żółta fasola, żółta fasolka szparagowa, sałata frisée, złota sałata, czerwona kapusta, cavolo nero (odmiana kapusty o czarno-zielonych liściach), Tilia cordata (lipa), Mespilus germanica (nieszpułka), Malus domestica (jabłoń), Pyrus communis (grusza), Angelica archangelica (arcydzięgiel), Hesperis matronalis (wieczornik damski), Lysimachia atropurpurea "Beaujolais" (tojeść ciemnopurpurowa), Knautia macedonica (gwiazdnik), Rosa "Veilchenblau" - rambler, Rosa "Wilsons Worcester".

The Cancer Research UK Garden (Silver-Gilt Medal, projektant: Robert Myers)

The Cancer Research UK Garden, projekt Robert Myers Cancer Research UK zaprezentował swój dziewiąty ogród na Chelsea Flower Show. Motywem przewodnim było hasło "Przeżyć" nawiązujące do badań jakie przeprowadzane są przez Cancer Research dla ratowania życia tysięcy ludzi w walce z rakiem. Ogród został zaprojektowany dla pary, która wcześniej żyła na morzu i przywołuje miłe wspomnienia krajobrazów z wybrzeża.

Użyto tutaj wody, roślin, skał i drewna. Przy wejściu do ogrodu zaczyna się "morze jałowe" oszczędnie obsadzone morską kapustą (Crambe), odpornymi trawami rosnącymi na wydmach i luźno rozrzuconymi krzewami piennego tamaryszku, skąd skomplikowanymi ścieżkami przechodzimy do bezpiecznego miejsca obsadzonego bujną roślinnością. Spotykamy agawy i wysokie okazy żmijowców.

Droga do tego "raju" nie jest prosta, prowadzi różnymi poziomami, zmianą kierunku - zupełnie tak jak w życiu człowieka i w walce z chorobą. Nic nie jest proste, trzeba doświadczyć różnych dróg i sposobów i nie poddawać się! Wreszcie, na szczycie spotykamy pawilon oferujący odpoczynek z odrobiną refleksji. Jest tam zamontowane lustro, które "pokazuje" co przeszliśmy i co nas jeszcze czeka w naszej drodze. Ten ogród to połączenie morza i "żyjących" metafor: roślin w ogrodzie.

Ważne rośliny w tym projekcie: Pinus sylvestris (sosna zwyczajna), Tamarix tetranda (tamaryszek), Trachycarpus fortunei (palma mrozoodporna), Echium pinninana (żmijowiec), Ammophila arenaria (trawa piaskownica zwyczajna), Armeria maritima (zawciąg nadmorski), Crambe maritima (modrak morski), Centranthus ruber "Albus" (ostrogowiec), Centranthus ruber "Coccineus", Muehlenbeckia complexa (pnącze z rodziny rdestowatych), Trachelospermum jasminoides - wszystkie kojarzą się z wybrzeżem i są przystosowane do przetrwania w nadmorskich warunkach.

Robert Myers kilkakrotnie zdobywał medale na Chelsea, w tym Nagrodę Publiczności. Często podejmuje się odbudowy ogrodów historycznych, jak też tworzy własne projekty.

The Times Eureka Garden w połączeniu z Royal Botanic Gardens, Kew (Silver Medal, projektant Marcus Barnett)

The Times Eureka Garden we współpracy z Royal Botanic Gardens, Kew, projekt Marcus Barnett Ogród prezentuje znaczenie roślin w nauce i społeczeństwie. Dostarczają one żywności, odzieży i wzbogacają powietrze, którym oddychamy. Jest wiele roślin leczniczych, przemysłowych. Projektant chciał podkreślić ich nieocenioną rolę w naszym codziennym życiu. Niektóre gatunki są i piękne i użytkowe. Projekt czerpie inspirację z mikroskopijnych struktur występujących w roślinach.

Pawilon przypominający splot komórek roślinnych wykonany jest z drewna i tworzyw sztucznych. Ten motyw jest konsekwentnie używany w ogrodzie. Każdy element ma zwrócić uwagę na znaczenie roślin w naszym życiu. W nocy ten ogród ma drugie życie, pawilon świeci od wewnątrz i podkreśla nasadzenia, które wyglądają bardzo tajemniczo.

Nasadzenia roślinne są podzielone na trzy główne typy. Pierwszy - najwyższy, to baldachim z Pinus sylvestris i Betula "Doorenbos", poprzez które filtrowane jest światło. Drzewa te również stanowią kontrapunkt do scentralizowanej struktury drewna. Drugi to strzyżony żywopłot z cisa (Taxus) na granicy działki, który wprowadza formę i wysokość. Wreszcie, faktura i kolor są dostarczane przez krzewy i byliny, posadzone w nieformalnym stylu, tworząc ruch i grę światła i cienia.

Rośliny zostały wybrane zarówno pod względem estetycznym, jak również pod względem ich roli w zdrowiu społeczeństwa. Np. naparstnice (Digitalis) mogą być stosowane w leczeniu chorób serca, bodziszek (Geranium) jako środek moczopędny i w leczeniu dolegliwości nerek, Salvia blancoana w leczeniu ośrodkowego układu nerwowego i Rosa webbiana powszechnie stosowana w przemyśle kosmetycznym.

Kolorystyka zaczyna się od lekkich różów i fioletów, poprzez subtelne czerwienie i biel, poprzerywane przez ostry niebieski i żółty.

Byliny: Acanthus mollis, Achillea "Moonshine", Alchemilla mollis, Allium bulgaricum, Aquilegia "Blue Barlow", "Ruby Port", "Nora Barlow", Astrantia major", Bergenia "Baby Doll", Camassia semi plena, Campanula lactiflora, Centaurea montana "Alba'", Centaurea montana, Centranthus ruber "Albus", Cirsium "Atropurpureum", Dianthus carthusianorum, Digitalis purpurea "Albiflora", Digitalis x mertonensis, Doronicum orientale "Magnificum", Dryopteris, Epimedium "Frohnleiten", Epimedium "Rubrum", Eryngium agavifolium, Eryngium bourgatii, Euphorbia griffithii "Fireglow", Euphorbia robbiae, Euphorbia wallichii, Filipendula rubra "Venusta", Filipendula "Aurea", Foeniculum vulgare, Geranium "Gravetye", Geranium "Brookside", Geranium phaeum "Samobor", Geranium sanguineum, Geranium sylvaticum "Album", Geranium sylvaticum "Mayflower", Geranium "Rosenlicht", Helleborus orientalis o białych kwiatach, Helleborus x sternii, Heuchera "Green Spice", Iris "White City", "Lemon Ice", "Jane Phillips", "Langport Wren", "Dreaming Yellow", "Sparkling Rose", Knautia macedonica, Knautia "Mars Midget", Lamium "Chequers", Lathyrus vernus, Lavandula "Munstead", Lychnis "White Robin", Lysimachia "Firecracker", Melissa officinalis "Aurea", Milium effusum "Aureum", Nepeta longipes, Nepeta subsessilis, Origanum "Thumble's Variety", Paeonia "Jan Van Leeuwen", Persicaria affinis "Darjeeling Red", Polemonium "Bressingham Purple", Primula beesiana, Primula bulleyana, Salvia blancoana, Salvia "Caradonna", Salvia "Schneehugel", Santolina "Edward Bowles", Verbascum "Arctic Summer", Verbascum phoeniceum "Violetta", Deschampsia cespitosa.

Krzewy: Myrtus communis, Pittosporum tobira, Rosmarinus officinalis, Rosa canina, Rosa glauca, Sambucus nigra, Taxus baccata, Viburnum opulus, Viburnum plicatum "Watanabe"

Drzewa: Betula utilis "Doorenbos", Pinus sylvestris.

British Heart Foundation Garden (Silver Medal, projektantka: Ann-Marie Powell)

W tym roku przypadł jubileusz 50-cio lecia British Heart Foundation. Projektantka podjęła się możliwości eksperymentowania z tym ogrodem. Inspiracją była uroczystość jubileuszu i obraz pop malarza Sir Peter Blake'a, patrona BHF. Ogród pokazuje niesamowitą moc ludzkiego serca.

Nasadzenia są przeplatane dużymi, czerwonymi, płaskimi kamieniami i rurami, które imitując naczynia krwionośne - falują, zanurzając się w czarnej wodzie, jakby w ciągłym ruchu. Znakomicie pasują one do nasadzeń. Ściany ogrodu stanowi szpaler z lip o jadalnych liściach w kształcie serca.

Spacerując po ogrodzie widzimy również kilka roślin leczniczych w odniesieniu do kardiologii, takich jak Salix caprea, która jest ważnym źródłem aspiryny. Pozostałe rośliny: Salix caprea, Tilia cordata, Asplenium scolopendrium, Rogersia podophylla "Braunlaub", Hosta "Devon Green", truskawka "Mignonette", "Paeonia.

A Beautiful Paradise (Making memories with a green poem) (Silver Medal, projektant: Ishihara Kazuyuki)

A Beautiful Paradise (Making memories with a green poem), projekt Ishihara Kazuyuki Ogród ten jest inspirowany wspomnieniami z dzieciństwa Ishihara Kazuyuki w górach na wsi i koncepcją wiejskiej sielanki. Oznacza to również obcowanie z przyrodą i traktuje o doświadczeniach z życia ludzi. Prezentuje poglądy. Ishihara nastawił się na projektowanie swojego ogrodu, ale w marcu, kiedy Japończycy doznali trzęsień ziemi i tsunami poczyniło spustoszenia w jego kraju, przesłanie jakie niesie ten ogród - nabrało zupełnie nowego znaczenia.

W ogrodzie znajdują się cztery wodospady, które wpływają do stawu umiejscowionego w relaksacyjnym krajobrazie, bujnie obsadzonym roślinnością. Do domku prowadzi ścieżka z kamienia pochodzącego z hrabstwa York. To prywatne sanktuarium, gdzie można pójść i posłuchać wiatru i wody w pozostałej części ogrodu.

Pośród kolorowych liści klonów palmowych umiejscowiono małe szumiące strumienie, które tworzą iluzję głębi. Wspinając się po krętych, kamiennych schodach słychać szept muzyki drzew i wody. Baseny z przodu ogrodu są także wykorzystywane do tworzenia iluzji. Białe i fioletowe irysy i okazy Cornus florida (dereń kwiecisty) oraz Acer (klon) wydają się rosnąć tutaj sto lat. Drzewa, kwiaty, wodospad i białe kamienie zostały wplecione, aby stworzyć scenę, która jest uosobieniem naszych naturalnych zasobów świata. Ten ogród ma na celu wywołać nostalgiczny nastrój i uspokoić duszę.

Kazuyuki Ishihara korzystał z ograniczonej liczby gatunków, takich jak Acer, Iris i Pachysandra. Wyjaśnił, że ​​istotnym elementem stylu japońskiego w ogrodzie jest korzystanie z ograniczonej palety roślin, przy jednoczesnym wykorzystaniu struktury, koloru i formy. Zdobył trzy medale Chelsea Flower Show.

Wykaz roślin: Acer palmatum (klony palmowe o zróżnicowanych kolorach i kształtach liści), Iris sibirica (kosaciec syberyjski), Viburnum plicatum (kalina japońska), Pachysandra terminalis (runianka japońska), Cornus forida (dereń kwiecisty).

The Homebase Cornish Memories Garden (Silver-Gilt Medal, projektant Tom Hoblyn)

The Homebase Cornish Memories Garden, projekt Tom Hoblyn Ogród ten przywołuje wspomnienia z dzieciństwa Toma, z wakacji na wybrzeżu i wrzosowisk Kornwalii. Granit pochodzi z jednego z ostatnich wykopalisk w Kornwalii. Pawilon wyrasta z dereni, rododendronów i kaliny. Dach jest odbiciem w wodzie poniżej. Od strony pawilonu spływają cienkie strumyki, żłobione bezpośrednio w granicie i krzyżujące się zupełnie jak morze podczas odpływu. Nasadzenia roślinne charakterystyczne są dla wybrzeża i ponurego krajobrazu wrzosowisk. Krzewy odzwierciedlają kształtem i kolorem granitowe głazy.

Tom Hoblyn poprzednio zdobył złoty medal Chelsea w 2008 roku.

Rośliny: Asplenium scolopendrium, Pinus sylvestris "Watereri", Rhododendron yakushimanum, Iris sibirica "Cambridge Blue", Corydalis "Blue Panda", Cornus controversa, Cornus kousa, Viburnum plicatum, Dicksonia antarctica*.

RBC New Wild Garden z Royal Bank of Kanada (Silver-Gilt Medal, projektant Nigel Dunnett)

Ogród uderzający wizualnie, stworzony z odnowionego na niebiesko kontenera z zielonym dachem. Ogród łączy w sobie świadomość ekologiczną z artystycznymi i rzeźbiarskim wystrojem. W ogrodzie znajduje się duża różnorodność nasadzeń, których cechą wspólną jest naturalistyczny charakter. Przypomina to łakę tworzącą tło dla wielu roślin. Las brzóz tworzy baldachim nad dywanem kwiatów leśnych.

Zielony dach na pawilonie obsadzony został zarówno dzikimi kwiatami jak i roślinami ogrodowymi, przyciągającymi owady i ptaki, a suche, kamienne murki i tereny wybrukowane - obfitują w okazy roślin skalnych, wyrastających ze specjalnie pozostawionyh wolnych miejsc i szczelin. W murkach dodatkowo wmontowano domki dla pożytecznych owadów. W ogrodzie znajdują się okrągłe zbiorniki na wodę deszczową, którą potem wykorzystuje się w nawadnianiu roślin.

Byliny i cebulowe (kolorystyka: pomarańczowy, zielono-żółty, purpurowy, zielony, fioletowy z odrobiną białego): Allium hollandicum "Purple Senstation", Allium schubertii, Clematis recta "Purpurea", Euphorbia griffithii "Fireglow", Euphorbia schillingii, Ferula communis "Dixter Form", Geum "Princess Juliana", Euphorbia ceratocarpa, Verbascum phoeniceum "Violetta".

Rośliny w murkach i nawierzchniach: Aceana inermis "Purpurea", Scabiosa columbaria "Nana", Sedum, Centranthus ruber "Albus", Campanula portenschlagiana", Sempervivum, Thymus, Clematis "Moonbeam", Festuca mairei, Scabiosa columbaria "Nana".

Podmokła łąka (kolorystyka: purpurowy, pomarańczowy, fioletowy, biały, niebieski): Deschampsia cespitosa, Euphorbia palustris, Geranium sylvaticum, Geranium sylvaticum "Album", Iris sibirica "Tropic Night'", Lychnis flos-cuculi "Alba'",Polemonium caeruleum "Lambrook Mauve", Osmunda regalis, Primula pulverulenta, Primula beesiana, Primula florindae, Primula florindae "Ray's Ruby'".

Rośliny leśne: Tiarella cordifolia "Chocolate Spot", Tiarella cordifolia "Pink Bouquet", Tellima grandiflora "Forest Frost", Ajuga "Catlins Giant", Dicentra eximia "Alba'", Dryopteris filix-mas, Epimedium "Frohnleiten'", * Lunaria rediviva, Luzula nivea, Matteuccia struthiopteris, Myrrhis odorata, Omphalodes cappadocica "Alba", Polystichum setiferum, Tulipa sprengeri, Viola cornuta "Alba", Hesperis matronalis "Alba", Synthyris missurica var. stellata.

Drzewa i krzewy: Betula pendula "Dalecarlica", Malus hupehensis, Rosa glauca, Phyllostachys nigra "Hale", Rubus odoratus.

Sucha łąka (kolorystyka: niebieski, czerwony, baldożółty, szary, połyskujące trawy): Armeria maritima, Erodium manascavii, Festuca amethystina, Lychnis coronaria "Alba", Paeonia tenuifolia, Oenothera odorata "Superba", Sanguisorba menziesii, Salvia nemorosa, Sesleria caerulea.

The SKYshades Garden - Powered by Light (Silver Medal, projektant: Marney Hall)

The SKYshades Garden - Powered by Light, projekt Marney Hall Ogród ten pokazywał, jakie biuro projektant chciałby mieć w swoim ogrodzie. Zasilane wg najnowocześniejszych technologii, panele słoneczne na zielonym dachu - po prostu biuro samowystarczalne. Budynek zaprojektował Philip Game, znany z niezwykłych projektów.

Nasadzenia roślinne obejmowały szeroki wachlarz różnych siedlisk: las, łąkę, zbiorowiska wodne, żywopłoty, zioła i rośliny jednoroczne - lista około 200 gatunków. Zamysłem projektanta było, aby Skyshades inspirował odwiedzających, jak budować własne biuro, jeśli pracujemy w domu, aby powstało miejsce dające schronienie i wyżywienie, w stale na świecie malejącej powierzchni biologicznie czynnej.

Trailfinders Australian Garden (Silver-Gilt Medal, projektant Ian Barker)

Trailfinders Australian Garden, projekt Ian Barker Choć nazwa wskazuje, że będzie to ogród australiski, bardziej przypominał angielski. Ten ogród stanowił epicką podróż kapitana Cooka i wybitnego botanika Sir Joseph Banksa (założyciela RHS), którzy wyjechali z Anglii w 1768 roku, płynąc statkiem o nazwie "Endeavour" na pólkulę południową w poszukiwaniu nowych gatunków flory. Australia to był wtedy wielki nie odkryty ląd, skąd pochodziło wiele nowych roślin dla angielskich arystokratów. Do tej pory niektórzy ogrodnicy nie zdają sobie sprawy z ich pochodzenia.

Centrum ogrodu to pawilon z PVC przywołujący skojarzenie żagli, powiewających na wietrze. Mur w granicy działki wykonany z wapienia odzwierciedla zdradliwe skały wzdłuż wybrzeża wschodniej Australii, a nasadzenia są takie same, jakie spotkali i zebrali podróżnicy w różnych portach na swojej drodze. Np. Echium candicans pochodzi z Madery, a Astelia banksii z Nowej Zelandii. Ogród stworzony został z odpornych na suszę roślin, posadzonych wijącym się szlakiem, przedstawiającym podróż. Staw imituje ocean.

Lista roślin: Aquilegia "Hensol Harebell", Hosta "Halcyon", Rodgersia pinnata, Helleborus argutifolius,
Pratia penunculata, Tellima grandiflora, Libertia grandiflora, Foeniculum vulgare "Purpureum", Betula pendula,
Cercis canadensis "Forest Pansy", Echium candicans, Iris laevigata "Variegata", Gunnera magellanica, Gunnera manicata, Hydrocotyle novae-zelandiae, Elatostema rugosum, Marsilea quadrifolia, Sambucus nigra "Black Lace", Hydrangea paniculata "Kyushu", Miscanthus floridulus, Actaea simplex "Brunette", Hosta sieboldiana var. Elegans, Anemone x hybrida "Whirlwind", Heuchera "Black Beauty", Pennisetum orientale "Karley Rose", Viburnum plicatum "Mariesii", Hydrangea quercifolia, Astelia banksii, Geranium maderense,
Polygonatum x hybridum, Paeonia lactiflora "Krinkled White", Pterocarya fraxinifolia, Cornus controversa,
Magnolia "Galaxy", Disporopsis pernyi, Disporopsis aspersa, Hydrocharis morsus-ranae, Silene fimbriata,
Marsilea quadrifolia.

To już wszystkie 17 Show Garden tegorocznej wystawy Chelsea Flower Show. Mam nadzieję, że Was zainspirują. Natomiast pozostały jeszcze ogrody pokazowe prezentowane w innych kategoriach, które przedstawię w najbliższym czasie. Tam również sporo ciekawych pomysłów podpatrzyłam. Zapraszam więc już dziś.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

9 komentarzy:
Anna Żochowska 11:23, 06 cze 2011

No więc tak, moje typy: Guinness, trochę tak jak u mnie w ogrodzie, sadzę , gdzie mam miejsce, a warzywa mają przewspaniałą formę liści i koloryt, wystarczy popatrzeć ma liść botwiny np, czerwonej pod słońce, żeby ujrzeć w nim przewspaniały witraż, drugi Myers, gotowa forma stała w której można wymieniać większość nasadzeń, pasującą do pory roku lub nastroju, trzeci ogród Kazuyuki, bardzo sielankowy jak na styl japoński, fajne spokojne nasadzenia, mekka ciszy i kontemplacji, no i te klony, tworzące piękne obrazy. W ogrodzie kanadyjskim spodobał mi się sposób obsadzeń rozchodnika i budki dla owadów, dzięki Danusiu za ciąg dalszy i czekam na więcej:))

Danuta Młoźniak 12:17, 06 cze 2011

Ogrody przedstawione w tej części znacznie się od siebie różnią. Mnie także zachwycił M&G Garden z okazałymi warzywami i z pięknie zaplanowanymi osiami widokowymi. Na ich przecięciu umiejscowiono ciekawy zbiornik wodny, a na końcu stylowe drzwi- wrota..może do raju? To był wyjątkowy ogród. Spędziłam tam najwięcej czasu. Ach te lawendy po prostu "wylewające" się z wielkiej donicy z drzewkiem mandarynkowym! No i przepiękne róże mieszające się z warzywami. Po prostu raj dla wszystkich zmysłów.

kaisog1 16:21, 06 cze 2011

A mnie się najbardziej spodobał projekt Roberta Myersa. Przecudnie połączone delikatne trawy i byliny. No cos pięknego :D Takie to w "moim stylu". Drugi faworyt to projekt Marcusa Barnetta. Tu nie wszystko mi się podoba ale zakochałam sie w Jego "łąkach" :D No i trzeci, to projekt Bunnego Guinnessa. Lubie połączenia jakie prezentuje - ale u kogoś w ogrodzie :D

Sebek 18:14, 06 cze 2011

Jak dla mnie to każdy w tych ogrodów zasługuje za medal, bo nie można uwierzyć że nie rośnie to już tam kilka lat. Podziwiam każdego projektanta, że potrafi stworzyć coś innego, niespotykanego i jeszcze na ograniczonej powierzchni. Najbardziej chyba zachwycił mnie ogród Myersa za malownicze rabaty i połączenie różnych stylów oraz Barkera za nowoczesność :)

Zbigniew Gazda 15:12, 07 cze 2011

Interesują mnie kulisy właśnie projektowania i budowy tych ogrodów a mianowicie : kto może brać udział w wystawie - czy mogą brać udział w wystawie zagraniczni wystawcy czy też jest to tylko "liga angielska " ? Jakie mogą być koszty dla wystawcy. Ile jest czasu na przygotowanie takiego ogrodu.

Danuta Młoźniak 17:42, 07 cze 2011

Zbyszku, pozwolę sobie wkleic komentarz, który dodałam do poprzedniego artykułu. Tyle mniej więcej wiem o budowie ogrodów pokazowych:

Przygotowania do realizacji takiego ogrodu trwają długo. Dostawcy roślin przygotowują je tak, aby wszystkie zakwitły w jednym czasie, Kwitnienie jednych jest opóźniane, innych przyspieszane. Rośliny muszą być najwyższej jakości. Są one potem zwracane do szkółki lub ogród jest sprzedawany i przenoszony do klienta. Najpierw buduje się nawierzchnie, stawy, zwozi wszystkie materiały. Budowle metalowe są przygotowywane na zewnatrz i przywożone dźwigiem na miejsce w elementach, które się spawa. Sadzenie zostawia się na ostatnie dni. Często emocje sięgają zenitu, czy zdążą? czy rośliny przyjadą? Czasem brakuje jakiegoś okazu i jest zastępowany innym, ale to już oznacza "odbiegnięcie" od projektu i często ma negatywne konsekwencje, gdyż wierność projektowi się liczy. Komisja jest surowa... Samo "sadzenie" polega na wstawieniu roślin w doniczkach i zamaskowaniu, czasem trwa kilka dni, czasem mniej. Ostatni tydzień przed otwarciem wystawy to jeden wielki plac budowy, masa dźwigów, ciężarówek i kreatywnych, zdenerwowanych ludzi, hałas, pył, i las roślin w doniczkach. Niiektóre rośliny przyleciały samolotem, sponsorzy są hojni, a budżet nieograniczony. Zdarzają się niespodzianki: w tym roku po zbudowaniu ogrodu British Heart Foundation, proj. Ann-Marie Powell, okazało się, że basen przecieka... trzeba było rozbierać i szukać przecieku. Jednak taka praca twórcza przynosi wiele satysfakcji, a radość ze spotkania wielu przyjaciół w tym gronie jest ogromna. Ann-Marie Powell tak wspomina budowę: "Budowa ogrodu w Chelsea, jest szaleństwem. Hałas, brud i ciągły ruch otaczają działki o każdej porze dnia, podczas gdy projektanci starają się zachować jasne umysły i solidną znajomość wizji ogrodu, pielęgnowanej przez prawie rok."

Natomiast projektanci są zapraszani do przedstawienia swojego projektu, jeśli zostanie zakwalifikowany - jest sponsor i on pokrywa koszty realizacji. Czesto są projektanci z Nowej Zelandii, Japonii. Z Polski z tego co wiem, takiej realizacji jeszcze nie było.

Zbigniew Gazda 19:08, 07 cze 2011

Dziękuję Danusiu za przybliżenie atmosfery tam panującej. Przepraszam że nie doczytałem komentarza w poprzednim artykule. A może projektantka z Polski się zdecyduje na wystąpienie ?

Anna Żochowska 09:56, 08 cze 2011

u nas było by ciężko ze sponsorami, to wszystko takie drogie , a i dostawa roślin musiałaby być z stamtąd, bo zanim by doszła od nas( stali by na granicy), to roślinki by ucierpiały, ludzie domy zastawiają, aby mieć pieniądze na realizację tych projektów:))

Gabriela Jędrys 10:22, 08 cze 2011

Witam, ja też byłam w tym roku na wystawie w Chelsea, w czwartek, pierwszy dzień udostępnienia wystawy tzw. zwykłym ludziom, czyli dzień przed Danusią. Z tego co się dowiedziałam, to od paru lat co roku RHS zapowiada, że to już ostatnia wystawa w Chelsea, że będzie przeniesiona gdzie indziej, bo miejsca jest za mało ( i moim zdaniem to prawda), budowa ogrodów powoduje że przez wiele dni przez Londyn przetaczają się ciężarówki wyładowane ciężkim sprzętem, roślinami, które zakłócają spokój i powodują hałas, co wywołuje z kolei niezadwolenie londyńczyków. Chelsea jest rzeczywiście spokojną i ekskluzywną dzielnicą Londynu. Z drugiej strony nikt jakoś nie ma pomysłu, gdzie wystawa miałaby się odbywać, więc na razie zostaje co roku tam gdzie jest. Moje wrażenia po wystawie: ogromna, niesamowita liczba zwiedzających i to w dzień powszedni, w godzinach przed i popołudniowych naprawdę mnie zaskoczyła, Anglicy rzeczywiście kochają rośliny. Pod namiotem niesamowite kolekcje roślin - róże Davida Austina, Harknessa, powojników, łubinów, złocieni, groszków pachnących, piwonii i ach, długo by jeszcze wymieniać, czego tam nie było. Zaskoczeniem dla mnie było to, że ogródki wystawowe są b. małe, na zdjęciach wydają się o wiele większe, no i spodziewałam się że jest ich więcej. Co do ich aranżacji - jedne rzeczywiście mnie zachwyciły, inne zdecydowanie mniej. Ja w ogrodach wolę jak jest więcej roślin niż małej architektury. Times Eureka Garden - na czwartym zdjęciu od góry w artykule Danusi powyżej, zupełnie mi się nie spodobał przez altanę - widać że jest zrobiona z plastiku i mnie przypominała kość zaatakowaną osteoporozą, w życiu nie postawiłabym czegoś takiego we własnym ogrodzie. To skojarzenie było pierwszym, które mi się nasunęło na jej widok, a tu proszę - okazało się że chodziło o tkanki roślinne i w dodatku ogród dostał srebrny medal. Być może, ale do mnie to nie przemawia. Bardzo dużo jest budek ( takich ładnych), w których można kupić różne cudne rzeczy - od nasion, po sprzęt ogródkowy, rękawice, ozdoby. Przy wejściu na wystawę jest tego cała długa aleja i jeszcze na terenie wystawy też. Raj. Wystawa jest b. prestiżowa i naprawdę trudno się tam zakwalifikować, ciekawe czy ktoś z Polski próbował. Pozwolę sobie wkleić moje zdjęcia z wycieczki do Anglii na forum.