Ophiopogon planiscapus "Nigrescens" - konwalnik jest członkiem rodziny liliowate ((Liliaceae) Ophiopogon planiscapus 'Nigrescens' - konwalnik płąskopędowy jest członkiem rodziny liliowate ((Liliaceae) i dość dziwaczną rośliną, podobną do trawy, o czarnych, wiecznie zielonych liściach. Należy do najczarniejszych roślin w przyrodzie. Rodzaj Ophiopogon liczy 50 gatunków zimozielonych bylin występujących w naturze w Azji Wschodniej, zwłaszcza w Chinach i Japonii. Rośnie na niskich wzgórzach w zaroślach i lasach.

Znam je i uprawiam ją już od dawna, kiedy to spotkałam dość drogie okazy i nie żałuję, że je zakupiłam. Były one sztandarowym członkiem mojej kolekcji czarnych roślin. Do tej pory uważane są przez niektórych ogrodników za rośliny wymarzające, natomiast uważam, że są całkowicie mrozoodporne, bo mnie nigdy nie wymarzły, co najwyżej listki zmieniły kolor, ale odbiły wiosną. Zobaczymy co będzie w tym roku, po mroźnej i bezśnieżnej zimie.

Są one uprawiane w ogrodach głównie dla gęstych kępek sztywnych i mocnych, podobnych do trawy liści, które zachowują nietypowy kolor przez cały rok. W lecie, od czerwca do sierpnia, na bezlistych łodygach pojawiają się dzwonkowate, różowo-białe kwiatki, a następnie błyszczące, okrągłe owoce w kolorze niebiesko-czarnym. Roślina rozprzestrzenia się za pomocą podziemnych rozłogów. W zimie, kiedy mróz pomaluje krawędzie czarnych liści srebrem, jest to rzeczywiście niezwykły skarb na rabacie.

Warunki uprawy

Gobelin konwalnika, liriope i kostrzewy sinej Konwalniki należą do roślin łatwych w uprawie, chociaż nie są zbyt popularne. Lubią miejsce w pełnym słońcu lub półcieniu. W cieniu czarny kolor nieco zielenieje i traci głębię.

Ziemia powinna być wilgotna, dobrze zdrenowana o pH lekko kwaśnym. Zawartość składników odżywczych jest mile widziana, wtedy rośliny lepiej przyrastają. Osiągają około 20cm wysokości, dlatego nadają się na brzeg rabaty lub do ogrodów skalnych między szczeliny skał, gdzie dość szybko tworzą czarne kępy.

Właściwe przygotowanie stanowiska dla konwalników jest bardzo ważne. W moim ogrodzie zauważyłam, że im więcej mają pulchnej gleby i są posadzone nieco wyżej, tym lepiej kępa rośnie i jest ładniejsza. Szerokość rośliny wynosi wtedy średnio 20-30 cm.

Rozmnażanie

Najlepszym sposobem rozmnażania jest oddzielanie młodych roślin przez podważenie kępy i delikatne wyjęcie ich z gleby. Bardzo łatwo się przyjmują, nawet jeśli korzonek jest słaby. Możliwe jest także rozmnażanie z nasion, które zawiązują się pod koniec października. Dzięki temu możemy uzyskać duże ilości nowych roślin. Po zebraniu czarnych owoców muszą one zostać obrane. Najłatwiej to zrobić wyciskając je palcami, ale jeśli nasion jest dużo, mogą nas zaboleć palce. Wtedy bierzemy łyżeczkę i przyciskamy na desce. Następnie nasiona myjemy i moczymy przez kilka dni, zmieniając codziennie wodę.

Przygotowujemy skrzyneczki do wysiewu, napełniamy świeżym kompostem i układamy nasionka co 2 cm. Nie musimy odkażać gleby. Lekko przykrywamy kompostem i podlewamy. Przykrywamy folią lub przykrywką, aby zapobiec wysuszeniu gleby. Nasiona wysiane w listopadzie i przetrzymane w ogrodzie zaczynają wschodzić mniej więcej w maju. Część siewek może okazać się zielona. Odrzucamy je lub nie. Trzymamy tak aż do następnej wiosny, dopiero wtedy przesadzamy młode roślinki na miejsce stałe.

Choroby i szkodniki

Konwalniki są bezproblemowe, na nic nie chorują, jedynie młode liście mogą być atakowane przez ślimaki. Innych nie zauważyłam. Ochroną jest sadzenie w ostrym żwirze, co dodatkowo podkreśla walory ozdobne liści. Czasem po mroźnej i bezśnieżnej zimie mogą zbrązowieć niektóre, ale dość łatwo je usunąć, a jak tylko zrobi się cieplej rośliny szybko wypuszczają nowe. W tym roku miałam największe straty z powodu mrozu i czekam na cieplejsze dni, żeby ocenić, czy rośliny dobrze się odbudują. Dobrą ochroną może być przykrycie roślin stroiszem, aby zatrzymywał więcej śniegu. W zbyt wilgotnym stanowisku rośliny mogą gnić.

Zastosowanie konwalników

Ta sama kompozycja, a żółte liście w tle to wspaniały Cornus alba "Aurea" Ta niezwykła roślina wygląda fantastycznie w słońcu z innymi karłowymi roślinami trawiastymi, zwłaszcza jeśli są pogrupowane na zasadzie kontrastu (białe, żółte, srebrzyste lub jasnozielone) i wysypane żwirem.

Dobrymi sąsiadami są paskowane turzyce (Carex), żółta Hakonechloa macra 'Aureola' i żurawka (Heuchera 'Citronelle'), żółtolistne trzmieliny (Euonymus fortunei), siwe kostrzewy (Festuca glauca), jasnozielone paprocie. Polecam także duet z czarnymi orlikami (Aquilegia vulgaris var. stellata "Black Barlow"), jaskraworóżowymi floksami (Phlox paniculata 'Otley Choice'), cytrynowo-żółtymi pierwiosnkami kwiecistymi (Primula florindae). Mogą służyć jako rośliny okrywowe. Doskonale nadają się do pojemników w zestawieniach z białymi niecierpkami, werbenami, petuniami i zielistkami.

Nie bójcie się uprawy konwalników. Dzięki ich zastosowaniu stworzycie na rabatach interesujące zestawienia w ciekawych kolorach i zainteresowanie przez cały rok.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Kopiowanie zabronione

Słowa kluczowe: portrety roślin, byliny
21 komentarzy:
Anna Żochowska 12:17, 11 kwi 2012

Mam trzy konwalniki, już drugą zimę były w ogrodzie i nie wymarzają:) ale jak narazie wolno rosną. Są w słońcu, ale podobno na początku tak z nimi jest, więc czekam na szybszy wzrost. Fajny artykuł, dzięki Danusiu:)

Danuta Młoźniak 12:22, 11 kwi 2012

Podlej je Aniu Florovitem, na pewno więcej urosną niż zwykle.

Anna Ścigaj 15:15, 11 kwi 2012

Moje przeżyły trzecią zimę, niczym ich nie nawoziłam jak do tej pory, ale w tym roku spróbuję.

Zegrzynka 17:15, 11 kwi 2012

Te trawki chyba najlepiej prezentują się na jasnych kamykach prawda? W korze zginą chyba...

Danuta Młoźniak 19:21, 11 kwi 2012

Tak, zgadza się, kamyki i rośliny o kontrastujących barwach to najlepsze towarzystwo.

Katarzyna Tkaczyk 19:33, 11 kwi 2012

Mnie w tym roku połowa konwalników wymarzła, zatem z tą odpornoscią nie jest źle, ale nie jest też idealnie.

Danuta Młoźniak 19:58, 11 kwi 2012

Do tej pory było idealnie, ale jak widać bezśnieżne zimy im nie służą. Ja na swoje konwalniki nasypywałam sporo śniegu z trawnika, ale i tak było go za mało. Listki ucierpiały.

Anna Żochowska 21:11, 11 kwi 2012
Podlałam:)
Zbigniew Gazda 21:36, 11 kwi 2012

Bardzo fajna roślinka . Na żwirku wyglądają jak pajączki. Trzeba się rozglądnąć w necie - gdzie je kupić. Dziękuję Danusiu za pokazanie możliwości kompozycji - bo z tym bywa najtrudniej.

Barbara Krajewska 22:21, 11 kwi 2012

Zachwyciłam się tą rośliną, kiedy kilka lat temu dojrzałam ją na zdjęciu z Twojego Danusiu ogrodu, a rosnącą w towarzystwie żurawki "Heuchera "Citronelle". W dodatku w jasnym żwirku! To była śliczna kompozycja! Na swojej działce, niestety, sadzić jej już nie będę, ale w ogrodzie córki musi się znaleźć!

Danusia z Małopolski 19:58, 14 kwi 2012

Świetnie wygląda w towarzystwie jasnych roślin, chciałabym ją mieć, ale mam obawy czy nie rozrasta się za bardzo, ponieważ mam złe doświadczenia z trawami. Rosną tam, gdzie nie chciałabym ich widzieć, czy może na wszelki wypadek sadzić je w pojemnikach?

Danuta Młoźniak 22:35, 14 kwi 2012

Danusiu, nie ma co się martwić, nie rozłazi się w sposób niepożądany, to świetna roślina. Ma tylko trawiasty wygląd, ale trawą nie jest. Nie sadź w pojemnikach.

Danusia z Małopolski 13:08, 15 kwi 2012

Super, dopisuję więc i tą roślinę do listy zakupów, tylko czy znajdę w moich okolicach. Chyba, że w necie może ktoś ma jakieś namiary na pewne źródło?

kaisog1 11:45, 17 kwi 2012

Dzięki Danuś za ten artykuł :D Ucieszyłam się, że można go z nasion rozmnożyć, bo jak pewnie wiesz mam zamiar tych konwalników mieć dużeeeee ilości :D

Elżbieta W 20:26, 16 gru 2012

Pewne źródło to np. Future gardens... Kupiłam je będąc tam osobiście, ale wybór mają szeroki i rośliny zdrowe.polecam :)

Kanutka 15:57, 04 lis 2013

A ja mam pytanie w sprawie terminu ich sadzenia. Kiedy najlepiej ich posadzić do gruntu? Teraz to już chyba już za póżno? Moja znajoma ma właśnie w doniczkach i chciała mi je dać, a nie wiem czy nie przemarzną jak posadzę właśnie w listopadzie.

Danuta Młoźniak 17:43, 04 lis 2013

Można sadzić teraz bez problemu, zwłaszcza że są w doniczkach, Ja będę sadzić jeszcze później. Sadzimy dopóki ziemia nie jest zmarznięta, a nie jest i w dodatku ciepło jest również.

Natalia Olszewska 00:01, 01 lut 2014

Gdzieś przeczytalam,że konwalnik to roslina dwuletnia-czy to prawda?

Danuta Młoźniak 14:57, 01 lut 2014

Nieprawda, to bylina. U mnie rośnie już 20 lat co najmniej w poprzednim ogrodzie, a w obecnym 8. I ma się jak najlepiej.

Rośliny dwuletnie to całkiem inna "bajka", wysiewamy je w czerwcu, do zimy wytwarzają liście, po czym zimują, w następnym roku kwitną, wytwarzają nasiona i zamierają. Konwalnik w żadnym wypadku tak się nie zachowuje i ma się dobrze.

Chyba że wymarznie, ale to musi być sroga, bezśnieżna zima i nawet wtedy tylko zmarzną i zbrązowieją listki, podziemne rozłogi przeżyją i wypuszczą nowe listki.

A_gawa 20:14, 01 maj 2014

Dodaję do ulubionych.

Henryk Sankowski 13:57, 10 sty 2020

Witam, czy Konwalniki przycinamy? mam drugi rok, robią ładne rozgałęzienia, ale słabo przyrastają ( prawdopodobnie wina ziemi gliniastej.