W ogrodzie głównie uprawiamy rośliny, ale czasem powinniśmy spojrzeć na niego inaczej - jako na część kosmosu, którego my też jesteśmy udziałem Odkryłam uroki ogrodu w wieku 14 lat i nie żałuję ani jednej chwili spędzonej w nim. Gdyby nie ogród, nie wiadomo jak potoczyłoby się moje życie. Myślę, że pod tym zdaniem może się podpisać niejedna osoba czytająca ten artykuł i zakochana w ogrodowej pracy.

Pasja związana z uprawą ogrodu, rozmnażaniem roślin, uprawą własnych warzyw uszczęśliwia wiele osób na całym świecie.

Oglądałam nawet takie programy w telewizji, kiedy to ogród w niezwykły sposób uzdrowił z nieuleczalnej choroby, zmusił do wysiłku, nie pozwolił wyniszczyć organizmu, przywrócił do pełnej sprawności, aby móc się roślinami opiekować. Pomyślicie, że to niemożliwe, a jednak to prawda.

Ogrodnictwo to nie tylko przyjemny sposób spędzania wolnego czasu, to także swoista "sala gimnastyczna", ale całkiem za darmo i w dodatku w otoczeniu cudownej, pachnącej, obfitej roślinności i w dodatku na świeżym powietrzu. Zamiast hantli - grabie, szpadel i kosiarka, a także całkiem spory zestaw innych, drobnych narzędzi "treningowych".

Ogrodowe zajęcia obniżają ciśnienie krwi, poziom cholesterolu, zapobiegają chorobom serca, depresji, osteoporozie. Usprawniają wszystkie mięśnie i działanie umysłu Praca w ogrodzie pozwala prowadzić zdrowy tryb życia, zmusza do wysiłku, który sobie sami dawkujemy na tyle, ile nam starcza sił. Tutaj zarówno dzieci jak i osoby w podeszłym wieku znajdą zajęcie, które pozwoli spalić sporo kalorii (średnio 250 na godzinę) i schudnąć, jeśli oczywiście nie zjadamy zbyt wiele słodyczy.

Ogrodowe zajęcia obniżają ciśnienie krwi, poziom cholesterolu, zapobiegają chorobom serca, depresji, osteoporozie. Usprawniają wszystkie mięśnie i działanie umysłu. Myśl o tym, że rośliny oczekują opieki, zmusza nas do działania. Jednak pamiętajmy aby nie przesadzić i nie pochylać się zbyt długo, albo nie dźwigać zbyt ciężkich rzeczy. Najlepiej pracować etapami i robić sobie krótkie przerwy na odpoczynek np. na ulubionym leżaczku.

Właśnie takie leżaki ostatnio sobie w ogrodzie ustawiłam i przyznam, że nie wiem, jak do tej pory mogłam ich nie mieć w ogrodzie? Ławka to nie wszystko, siedzenie jest przyjemne, ale nic nie zastąpi krótkiej sielanki w pozycji leżącej. Sama przyjemność. Koniecznie się o tym przekonajcie.

Efekt niebiańskiego ogrodu dzięki przemyślanej kompozycji zachwyci każdego Ogród pozwala nam czuć się kreatorami, projektantami własnej przestrzeni, daje poczucie dumy i spełnienia, a przede wszystkim radości, co likwiduje wszelkie stresy, tym samym wydłużając życie.

Ogród potrafi być pożytecznym, bo dostarcza nam pożywienia w postaci zdrowych owoców, warzyw i ziół, których smak zapamiętamy na długo.

Ogród uzależnia jak narkotyk, to wciągające hobby. Kiedy coraz bardziej lubimy zapach świeżej ziemi, coraz więcej gromadzimy doniczek i roślin - coraz więcej się uczymy i wiemy. Dzięki naszej wiedzy i doświadczeniu uczymy się także bezinteresownie pomagać innym, początkującym. Satysfakcja z tej pomocy jest ogromna.

Ogród daje "dreszczyk emocji" kiedy eksperymentujemy z nowymi roślinami, rozmnażaniem, przesadzaniem. Uda się czy nie? - zadajemy sobie pytanie.

Kompostem warto wzbogacić każdą rabatę nie tylko przed sadzeniem roślin, ale także ściółkując glebę Ogród uczy cierpliwości i oszczędności, bo nie da się osiągnąć docelowego efektu w krótkim czasie, chyba że wydamy krocie na wielkie rośliny. Możemy sporo zaoszczędzić będąc cierpliwym, zbierając własne nasiona, pobierając własne sadzonki i dzieląc własne rośliny.

Ogród uczy ekologii, kiedy stosujemy własny kompost, naturalne opryski, umieszczamy domki dla pożytecznych owadów, motyli, ptaków oraz przedmioty i nawierzchnie z odzysku. Pomagamy zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza i erozję gleby.

Ogród to także zabawa, radość z dobrze wykonanej pracy, obecność i możliwość przyjemnego spędzania czasu z rodziną, znajomymi czy dziećmi. Możemy je nauczyć odpowiedzialności i pracy, a także produkcji własnej żywności, jednocześnie przyzwyczajając do utrzymanie czystości i porządku, dbania o własne narzędzia.

Ogród to piękne bukiety upiększające nasz dom, zupełnie za darmo (pachnący groszek) Ogród to piękne bukiety upiększające nasz dom, zupełnie za darmo - to także widoczna korzyść płynąca z ogrodu.

Ogród daje nam przyjaźń ludzi o podobnych zainteresowaniach. Lubimy się z nimi spotykać, bo zawsze jest coś ciekawego do omówienia, pokazania, podzielenia się. Jeden kocha uprawę cukinii, inny pasjonuje się storczykami, a jeszcze inny pochyla się nad polnym kwiatkiem. I wszyscy z zaangażowaniem o tym mówią.

W ogrodzie uprawiamy rośliny, ale czasem powinniśmy spojrzeć na niego inaczej - jako na część kosmosu, którego my też jesteśmy udziałem. Świadomie i intuicyjnie czynimy działania wspomagające nasze życie w zgodzie z naturą.

W zamian ogród potrzebuje miłości i naszej pracy. Koniecznie podzielcie się swoimi refleksjami i odpowiedzcie na pytanie: co ogród daje Wam, ale też co Wy dajecie ogrodowi?

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Słowa kluczowe: z notatnika ogrodnika, poradnik
22 komentarzy:
grama 16:02, 01 sie 2012

Nic dodać, nic ująć, sama prawda o korzyściach i przyjemnościach płynących z uprawiania ogrodów . Może dodam jedno-ogród, to oprócz darmowej siłowni, również darmowe solarium.

Przetacznik 17:31, 01 sie 2012

Uroczy artykuł i bardzo trafne refleksje podsumowujące pasję ogrodową... Dla mnie ogródek jest właśnie miejscem, które mogę kreować tak jak tylko zechcę, a i tak natura sama dopełni każdy mój pomysł po swojemu. W ten sposób zawierając cząstkę osobistego działania, mogę współgrać z przyrodą i to mnie fascynuje. Oczywiście ogród jest jak paleta barw, zawsze jakaś niespodzianka koloru czeka, jakieś kompozycje podlegające nieustannym przemianom. No i ogród to zapachy, szkoda, że nimi nie da się dzielić na odległość...

Marek Wojnarowski 19:18, 01 sie 2012

Artykuł niemal filozoficzny ale trafiający w sedno :) Dla mnie ogród to spełnienie marzeń, cel w życiu i radość, kiedy widzi się efekty pracy. Powiem więcej, to lepsze od siłowni i solarium bo całkowicie naturalne i za darmo. Każda roślina pielęgnowana i otaczana troską odwdzięcza się stokrotnie. To niesamowite móc patrzeć, jak rosną wielkie rośliny z maleńkich nasionek. Skąd ta siła i wola życia, gdzie tkwi ich tajemnica? Tworzenie ogrodu to jak malowanie, to dzieło artystyczne w pełnym tego słowa znaczeniu, bo działamy barwą, fakturą, kompozycją, tylko zamiast farb są żywe rośliny :) Danusiu dziękuję stokrotnie za ten artykuł.

Danuta nutka 21:01, 01 sie 2012

Piękny artykuł, napisane wszystko tak, jak sama odczuwam ciesząc się każdego dnia w zaczarowanym ogrodzie, w mojej oazie, "sanatorium" jak mówi moja sąsiadka:) Też nazywam jak Marek, że tworzenie ogrodu to jak malowanie obrazu. Zimą jak będę mieć więcej czasu, to dołączę do Was i opiszę swój ogród. A mojej imienniczce dziękuję za ten i wszystkie ciekawe artykuły.

Urszula Ifkowicz 22:43, 01 sie 2012

Danusiu to wszystko prawda! Ogród jest drugą moją pasją po pracy zawodowej. Ty Danusiu masz 2 w 1 :) To ogromna odskocznia od problemów dnia codziennego. Pracując w ogrodzie mam czas pozbierać własne myśli, poukładać je, poplanować. Każdy ranek zaczynam spacerkiem po zroszonej trawie boso z filiżanką kawy. Obserwuję co zmieniło się od wczorajszego wieczora. Ogród to Raj !!!

trafo 01:10, 02 sie 2012

Danusiu dziękuję za ten artykuł. Ubrałaś w słowa i moje odczucia o tym, co daje ogród. W tej chwili jest on dla mnie wytchnieniem, leczy moje małe i większe smuteczki, pozwala spojrzeć na siebie z pewnym dystansem. Pozdrawiam :) Iwona

Zbigniew Gazda 12:02, 02 sie 2012

To wszystko prawda. Ogród i pies utrzymują mnie w dobrej kondycji. Kilka razy w ciągu dnia spaceruję pomiędzy roślinami i sprawdzam jaki jest postęp w ich wzroście i kwitnieniu. Świat roślin to jeden z cudów.

Często one "wiedzą", że będzie np. sroga zima i wydają więcej nasion, aby gatunek przetrwał. Dzięki Danusiu za świetne ujęcie sprawy.

Leida 13:51, 02 sie 2012

Świetny artykuł Danusiu. Wruszyłam się czytajac podpisy pod zdjęciami i przypominając sobie chwile spedzone razem w tych wszystkich ogrodach. To dzięki ogrodowi i zainteresowaniem nim poznałam Ciebie a przez ogrodowisko dodatkowo mnóstwo wspaniałych ludzi. Jakie życie byłoby nudne bez tej ciagłej walki w ogrodzie, ogrodowiskowych spotkań czy wspólnych zagranicznych wojaży.....

Danuta Młoźniak 14:25, 02 sie 2012

Haniu, Ci co mają pasję, nigdy nie będą się nudzili. Ja także ciągle wspominam nasz wspólny wyjazd i te wszystkie niesamowite chwile. Stąd ilustracją moich przemyśleń były fotografie z ostatniego wyjazdu do Wschodniej Anglii. Oczywiście chciałoby się pojechać znowu, ale wiemy że tak się nie da. Gdzieś tam, między ogrodami trzeba zarabiać na życie.

Irena Miłek 16:46, 02 sie 2012

Danusia, świetny artykuł; zawarłaś w nim wszystko, co przyjdzie na myśl o ogrodzie; jestem przykładem osoby uzależnionej od ogrodu, ciężko gdzieś wyjechać, bo opuszczasz swój ogród, a w nim każdego dnia coś ciekawego się dzieje; ruch i praca na świeżym powietrzu, to najlepsze co może być z zabiegów kosmetycznych, a siłownia ogrodowa pachnie, a nie jak te miejskie, zamknięte, niezbyt pachnące przez stłoczonych tam ludzi, trenujących w pocie czoła. Ogród to żywy obraz, który malujemy codziennie, to coś co zostanie jak już nas nie będzie, drzewa potrafią tak długo żyć i ile potrafią zobaczyć; i ta pasja pozwala nam znależć nowych przyjaciół, którzy czują i myślą tak samo, to wszystko to magia...ogrodu:)

KasiaWB 00:51, 03 sie 2012

Pięknie to Danusiu ujęłaś :) Zgadzam się również z przedmówcami :) Ogród jest dobry na wszystko :)

dajana 09:06, 03 sie 2012

Ogród i praca w nim pozwala mi przenieśc się w inny świat ,,ten lepszy" bezstresowy co w konsekwencji jest lekiem na wszystko. Ogród leczy duszę i ciało, jest równiez wielką przygodą ,,kazdego dnia odkrywamy w nim coś nowego. Kiedy jestem w pracy, tęsknię za nim, a kiedy idę spać żałuję, że dzień był taki krótki. Nigdy nie mam dość, nawet kiedy pot płynie po moich oczach w trakcie prac, jestem szczęśliwa i tak cudownie zmęczona. Żadna praca nie daje mi tylu radości. Cudownie jest po niej usiaść wieczorową porą i podarować wszystkim i sobie uśmiech , uśmiech szczescia ! Posiadanie ogrodu to wielkie szczęście. Kto posmakował choćby jego namiastki, już o tym wie. Wspaniały artykuł bo prawdę niesie. Cudowna jego autorka, bo uczy nas rzeczy najpiękniejszych w świecie.

zaga 15:39, 03 sie 2012

Ból pleców :) Właśnie mnie zgięło, biorę zastrzyki a mimo to zaglądam przez okno na wyplewione byliny. Zapominam o bólu i mam wielką satysfakcję, gdy widzę jak rośliny pięknie rosną a goście podziwiają. Warto mieć taką pasję.

Katarzyna Lewandowska 21:48, 03 sie 2012

Dokładnie tak wszystko zostało powiedziane w tym artykule..Patrzę czasami na to nasze wspólne dzieło z mężem i myślę sobie - to jest mój malutki kawałek tej ogromnej ziemi.:))

Urszula Kowalska 00:27, 04 sie 2012

Pani Danusiu temat artykułu trafiony w dziesiątkę! Skłoni wielu miłośników ogrodów do zwierzeń i podzielenia się swoimi radościami. Ten artykuł spowodował że "wyszłam z ukrycia" i napisałam tych kilka zdań. Całe lato przebywam na swojej działce i codziennie zachwycam się każdym nowym kwiatkiem, który zakwitnie na klombie. W tym okresie letnich igrzysk Pani artykuły i Pani piękny ogród zasługują na "złoty medal" olimpijski. Pozdrawiam. Urszula z Łodzi

Agacia 11:18, 04 sie 2012

Praca w ogrodzie uczy mnie cierpliwości, systematyczności, daje mi dystans do codziennych trosk, chwile tylko dla siebie, upragniony kontakt z naturą, nowe umiejętności i wiedzę, daje też plony i satysfakcję. Co ja daję ogrodowi? Dobre pytanie. Zachwyt nad potęgą natury, urodą roślin i swój czas, ale tak naprawdę przecież to wszystko wraca do mnie. Wniosek z tego, że ten Pan Ogród to wielki altruista, bo oddaje dużo więcej niż dostaje :)

Enya73 09:44, 21 sie 2012

Dziękuję Pani Danusiu za ten artykuł. Wzruszyłam się tymi pierwszymi zdaniami. Ja jestem najlepszym żywym przykładem, że ogród naprawdę leczy:-) Poza tym daje tyle radości, pozwala się zrelaksować po ciężkim dniu, pozytywnie nastraja. Nie sposób wymienić wszystkich zalet:-)

Ewa 08:52, 03 wrz 2012

Dopiero teraz trafiłam na Twój artykuł Danusiu. Powinnam dziś wrócić do pracy, a choroba nie pozwala i gdyby nie ogród to trudno byłoby mi pogodzić się z tym. Mogę już troszeczkę popracować, porobiłam nawet zdjęcia i wraca cała radość.

W artykule zawarłaś wszystko, co mi się u Ciebie Danusiu od początku bardzo podoba, bo każdy temat traktujesz kompleksowo :-)

Ewa Mrowinski 12:03, 13 paź 2013

Polecam wszystkim, którzy jeszcze tych prostych prawd nie odkryli. Ta pasja wręcz ZMIENIA ŻYCIE. Mimo, że jestem dopiero na początku tej drogi, 3 roku przyjaźni z ogrodem, już jestem KOMPLETNIE uzależniona. Nasz własny ogrodowy Raj leczy z wszelkich trosk, jednak pod warunkiem, że odda mu się swoje serce.

Violetta Chmielnik 20:47, 13 paź 2013

Artykuł to kwintesencja moich doznań i uczuć w stosunku do mojego ogrodu. Podpisuję się pod wszystkimi komentarzami. Dodam od siebie, że ma działanie terapeutyczne. Gdy wracam do domu po ciężkim dniu, psychicznie "wyczerpana", wystarczy mały spacerek po ogrodzie i już jestem spokojna i gotowa do daszego działania. Rodzinka wykazuje już zazdrość o czas przeznaczony na ogród. Mogłabym pracować w nim bez końca. Ciągle coś dosadzam, przesadzam i planuję kolejne prace.

iwonaal 23:38, 05 sty 2016

Po prostu widzę siebie.

Filomena 23:59, 05 sty 2016

A ja podzielam zdanie Agci o altruiźmie ogrodu. Mam poczucie,że mając większą wiedzę i więcej czasu mogłabym lepiej dbać o rośliny mieszkające u mnie. W głowie mi szumi helisa DNA, teoria doboru naturalnego Darwina, czytana właśnie historia roślin jadalnych od Vity.Jesteśmy tylko w przelocie życia, czerpiemy z przyrody ile się da, bo jesteśmy na szczycie piramidy pokarmowej. Czy nie zmarnujemy tego co daje nam matka natura?