Dzięki moim wieloletnim podróżom po Anglii, zwiedziłam ponad 193 cudownych ogrodów, przeważnie prywatnych, ale też publicznych. Małych i wielkich, formalnych i nieformalnych, które cudownie ilustrują wielką pasję Brytyjczyków do tworzenia wszechstronnego piękna wokół domu i pokazują ich niespotykaną osobowość i styl.
I chociaż na pewno wszystkie ogrody znajdowały się w Anglii, to ich styl nie jest jednakowy. Jest na tyle różnorodny, że nie da się ująć w jedne, proste ramy ogrodu angielskiego.
Warto podpatrzeć, jak te wspaniałe ogrody wyglądają i jakąś, nawet najmniejszą ich cząstkę przenieść na polski grunt.
Artykuł w skróconej formie ukazał się w miesięczniku 'Magnolia' nr4/2015