Waterperry to wieś w hrabstwie Oxfordshire, gdzie obok przepływa rzeka Thame, niedaleko znanego miasta Oxford. Trafiłam tutaj prosto z lotniska w Londynie w czerwcu tego roku. Pogoda była piękna, a rozległy teren Waterperry Gardens (plan ogrodu) obfitował w wiele wrażeń estetycznych.
Teraz dopiero, pisząc artykuł zauważyłam, że nawet nie zdążyłam dotrzeć do wszystkich jego części. Ale nic to, zapewne jeszcze kiedyś tam zawitam. Ogród Waterperry należy bowiem do tych ogrodów angielskich, do których chce się wracać o każdej porze roku.
Historia tego ogrodu rozpoczęła się ponad 75 lat temu. Dowiedziałam się, że w tym domu od 1932 do 1971 roku, mieściła się ważna dla kraju szkoła ogrodnictwa dla pań (Waterperry School of Horticulture), prowadzona przez Beatrix Havergal. Zobaczcie kilka autentycznych fotografii z tamtych czasów
To widać od razu, bowiem tuż przy wejściu znajduje się Muzeum Ogrodnictwa i Wsi z obszernym pawilonem, gdzie umieszczono mnóstwo starych narzędzi i innych przedmiotów związanych z ogrodnictwem. Możemy więc delektować się minioną epoką i wyobrazić sobie, jak kiedyś ułatwiano sobie pracę w ogrodzie. Muzeum pokażę w oddzielnym artykule, gdyż temat ten pasjonuje mnie od dawna i także zbieram antyczne, ogrodnicze przedmioty.
Muzeum Ogrodnictwa w Waterperry Gardens
Słynna w tamtych czasach szkoła Beatrix Havergal nastawiona była głównie na produkcję żywności, a nie na zakładanie ogrodów ozdobnych. Dopiero w ciągu ostatnich dwudziestu lat ogrody typowo ozdobne znacznie się powiększyły i zrealizowano wiele nowych projektów. Ostatnio założono małe arboretum w obszarze łąki poza kanałem. Autentyczne stare ogrody przeznaczone są także z wielkim sukcesem do zwiedzania.
Jest też sad, szkółka roślin ze sklepem ogrodniczym oraz herbaciarnia - to coś dla ciała. Oprócz zwiedzania oferuje się gościom przyjeżdżającym tu z całego świata całoroczne kursy ogrodnictwa oraz festiwal sztuki i rzemiosła (co roku w lipcu). W pobliżu tego ogrodu mieszka znany komik Rowan Atkinson.
Rozległe i cudownej urody krajobrazy Waterperry zachwycają i inspirują każdego, kto tutaj przybędzie. Corocznie liczne rzesze ludzi, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę, jak również profesjonaliści, szukają tutaj pomysłów. Największym powodzeniem cieszył się bardzo kolorowy i niespotykany (dużo gatunków roślin zielnych) ogród formalny z żywopłotem węzłowym i rzeźbą dziewczyny ("Lampa Mądrości") autorstwa Nathana Davida.
Podczas naszej wizyty altankę porastała glicynia, a na rabatach pyszniły się czystki, staromodne róże i powojniki. Jest on tak zachwycający, że spodziewajcie się także oddzielnego artykułu z pięknymi zdjęciami tego ogrodu. Miło się odpoczywa w ogrodzie różanym, nad kanałem z liliami wodnymi, czy przy klasycznych angielskich rabatach. Wszędzie tam zabawiłam sporo czasu. Koniecznie chciałam się przyjrzeć zestawieniom kolorystycznym.
Klasyczna rabata bylinowa ma długość 60 metrów i jest oparta z jednej strony o mur ze starej cegły. Kontrastowe kształty i wysokości osiągnięto tutaj poprzez staranne zestawienie odpowiednich gatunków. Jako pierwszy, najbardziej ozdobny na tej rabacie jest łubin, potem bodziszki i przetaczniki, a następnie ostróżki, dziewanny i floksy. Jesienią zaś nawłocie i dzielżany.
Feeria barw, ale znakomicie zestawionych, żadnej przypadkowości. Główne kolory to odcienie żółtego, niebieski, biały i różowy z konkretnymi plamami czerwieni. Muszę przyznać, że ta rabata była w czerwcu w swoim apogeum kwitnienia i zobaczyłam tam mnóstwo ciekawych odmian o rzadkich barwach.
W ogrodzie posadzono sporo roślin z klimatu śródziemnomorskiego, które są trudne do uprawy w naszych ogrodach ze względu na temperaturę, jednak w Anglii potrafiły się przystosować, bo zimy są tam łagodniejsze. Przygotowano dla nich specjalną glebę. Przekopano ze żwirem i nieco uniesiono. Umiejscowiono także na słonecznych stanowiskach. Rośliny zasługujące na uwagę to: Solanum crispum (psianka), Stipa gigantea (ostnica olbrzymia), Rosa banksiae "Lutea", Verbena bonariensis (werbena patagońska), Hibiscus syriacus (ketmia syryjska).
W najlepszym okresie kwitnienia, późną wiosną i wczesnym latem, ogród pokazuje także jakie rośliny kwitną w mniej nasłonecznionych częściach ogrodu. To fajne miejsce do ucieczki przed spiekotą dla tych, co nie lubią bardzo gorących, letnich dni. Posadzono tu Cercis siliquastrum (judaszowiec południowy), Hydrangea aspera Villosa, Astrantia major "Claret" (jarzmianka większa), Heuchera "Palace Purple" (żurawka), Lunaria rediviva (miesiącznica trwała), paprocie (np. Dryopteris cristata "The King") i liczne funkie (Hosta). Pod koniec spaceru po tej rabacie spotykamy rzeźbę autorstwa Nathana Davida.
Na terenie ogrodu są też miejsca, gdzie posadzono mnóstwo roślin cebulowych, głównie przebiśniegów oraz wilczomleczy (Euphorbia), ciemierników (Helleborus), bodziszków (Geranium), wszystkie zgrupowane pod olbrzymimi drzewami z epoki kopalnianej, o nazwie Metasequoia glyptostroboides oraz Cupressus arizonica i innymi drzewami iglastymi.
Ogród alpejski w czerwcu także prezentuje show kolorów. Posadzono tu wielkimi dywanami posłonki (Helianthemum), skalne floksy (Phlox subulata), żagwiny (Aubrieta), rozchodniki (Sedum), rojniki (Sempervivum), dzwonki (Campanula) i macierzanki (Thymus), tworzące wielkie, kolorowe plamy. Oprócz bylin poduszkowych rosną tu ogniki (Pyracantha "Teton"), zawciągowce (Ceratostigma plumbaginoides), dziurawce (Hypericum), nieznana mi bliżej kalifornijska fuksja (Zauschneria "Dublin"), drobne róże, iglaki (m.in. Thuja occidentalis "Rheingold"), a także paprocie (Osmunda regalis). To ciekawe założenie pokazuje zwiedzającym, że podniesione rabaty są idealnym sposobem uprawy wielu z tych roślin, nawet w najmniejszym ogrodzie. Nie lubią one mokrych zim i wymagają dobrego drenażu. Takie doskonałe warunki zapewniają kamienne murki i żwirowe rabaty.
Kanał z liliami wodnymi jest stosunkowo nowym założeniem i widać było, że lilie jeszcze się dobrze nie zaaklimatyzowały i nie rozrosły. Posadzono tutaj odmiany "James Brydon", "Escarboucle", "Gladstoniana", "Texas Dawn", "Cromatella" i "Perry's Pink". Ta prostokątna tafla wody z kwitnącymi grzybieniami odzwierciedla otoczenie, ale nie zasłania widoku na wieś. Umieszczono tutaj postać Miranda z "Burzy" Szekspira, wyrzeźbioną przez Tanyę Russel.
Ogród różany został obsadzony celem zaprezentowania różnych rodzajów róż. Geometryczne rabaty zawierają zarówno róże z grupy Floribunda jak i mieszańce herbaciane, róże historyczne, przeplatane w sezonie peoniami, irysami, zapewniającymi wcześniejsze kolory. Pierwsza część zawiera szereg gatunków starych róż, cudownie pachnących, takich jak "Souvenir de la Malmaison" i "Madame E. Calvert". Główne ich kwitnienie przypada tylko raz w roku, w czerwcu.
Druga część prezentuje bardziej nowoczesne, powtarzające kwitnienie odmiany: mieszańce herbatnie, róże Floribunda, pnące i okrywowe. Różnią się one znacząco wielkością. Największy obszar zajmuje róża "Pheasant", podczas gdy różowa "Surrey" tylko mały kawałek. Ogród różany jako całość jednak mnie nie zachwycił, uznałam, że jest zbyt ubogo obsadzony.
Na końcu różanego ogrodu jest mały i zaciszny ogród znany jako Christie Miller Garden, od nazwiska znanego ogrodnika od roślin alpejskich. Rosną tu w kamiennych korytach szczególnie interesujące w kwietniu i maju alpejskie rośliny cebulowe takie jak np. Cyclamen coum czy Tulipa sprengeriI. Stąd można przejść się na długie rabaty bylinowe, które tworzą główną oś ogrodu.
Mieszane rabaty zawierają byliny, krzewy, rośliny okrywowe i cebulowe, dające efekt przez cały rok. Znane są tutaj Callicarpa "Profusion", Buddleia davidii, Sambucus "Black Beauty", srebrny Atriplex halimus, Cynara (karczochy), Salix argentea, dalie "Bloodstone", "Lilactime" i "Bishop of Llandaff", Verbena "La France", Tagetes "Jolly Jester" i rudbekie. Z innych ważnych roślin w tym ogrodzie wymienię: Acer davidii, Crataegus persimilis "Prunifolia", Davidia involucrata, Nothofagus antartica, Salix daphanoides i Pinus wallichiana.
Ścieżka spacerowa nad rzeką jest miejscem życia różnych atrakcyjnych ptaków np. zimorodków, ale oprócz nich podczas krótkiego spaceru po deptaku możemy podziwiać tutaj wiele rodzimych, brytyjskich roślin, stosownie do pór roku, a najwięcej przebiśniegów, pierwiosnków i narcyzów.
Szkółka roślin zielnych produkuje wszystkie najatrakcyjniejsze rośliny które rosną w ogrodzie. Można je oglądać jak wyglądają rozrośnięte, zapisać nazwę, a następnie kupić przy wyjściu z ogrodu.
Cordon Avenue i Pear Walk służą pokazywaniu sposobów cięcia jabłoni i grusz i odmian tych drzew. Niektóre okazy mają nawet 70 lat, ponieważ były posadzone w czasach istnienia szkoły i owocują nadal. Stanowią one swoisty ekran pomiędzy różnymi częściami ogrodu.
Rabaty wyspowe zostały zaprojektowane przez słynnego szkółkarza Alana Blooma i skupiły wiele emocji, ponieważ były całkowitym przeciwieństwem prostych i tradycyjnych rabat angielskich, widocznych tylko z jednej strony. Te można było oglądać ze wszystkich stron. Sądzono, że wysokie byliny nie będą w stanie tutaj rosnąć. Można tutaj podziwiać rośliny takie, jak: Crocosmia "Lucifer", Asphodeline lutea i Gypsophila w towarzystwie bylin o ozdobnych liściach.
Narodowa Kolekcja Skalnic posiada bogaty zbiór. Można je podziwiać i poznawać kilkaset gatunków i odmian tych pięknych, kompaktowych roślin skalnych, które są uprawiane na podniesionych rabatach wraz z inną ciekawą mieszaniną roślin alpejskich, które kwitną od stycznia do lipca.
Sad posiada około 50 niezwykłych odmian jabłoni jak "Ashmead's Kernel", "Orleans Reinette", "Kidd's Orange", stare odmiany "Cox's Orange Pippin", "Bramley" i "Egremont Russet". Sok z tych owoców o niezwykłym smaku sprzedaje się w sklepie i innych punktach sprzedaży detalicznej przez cały rok. Jest on produkowany metodami tradycyjnymi. Oprócz soku sprzedaje się owoce, także śliwki i gruszki oraz od listopada drzewka z gołym korzeniem.
Wiktoriańska oranżeria jest jednym z najbardziej ekscytujących projektów ostatniego roku. Z pomocą przyjaciół Waterperry i zebranych funduszy wykonano całkowitą jej renowację. Rośnie tutaj stuletnie drzewko pomarańczowe pamiętające czasy istnienia szkoły.
Pory roku w Waterperry Gardens nie są wyraźnie oznaczone. Czasem trudno się zorientować, kiedy kończy się zima, a zaczyna wiosna. Sezon wiosenny rozpoczynają żółte forsycje i żonkile. Potem zakwitają inne cebulowe, jak Chionodoxa i Scilla, które pokrywają liśćmi i kwiatami gołą glebę, a następnie zachwycają wielkie plamy delikatnie pachnących narcyzów. Z ich kwitnieniem zazębiają się wiśnie i magnolie, ozdobne porzeczki (Ribes) i tawuły (Spirea), które kwitną przed rozwojem liści, dając przedsmak tego co nadejdzie.
Lato jest sygnalizowane kwitnieniem kalin i lilaków, jabłoni i jaśminowców, wajgeli i kolkwicji. Jest to także czas dla bylinowych rabat, gdzie posadzono kwitnące od maja łubiny (Lupinus), potem ostróżki (Delphinium), przetaczniki (Veronica) i bodziszki (Geranium). Czerwiec to najlepszy czas dla tej rabaty. Tymczasem na nieregularnych rabatach wyspowych kwitną byliny w kolorystyce niebiesko-różowo-żółtej.
Jesień reprezentują rozmaite kolory astrów, nawłoci i rudbekii. Jest tutaj o wiele więcej barw kwiatów niż liści, w porównaniu do innych ogrodów. Byliny, które przekwitły nadal pokazują ciekawe barwy przejścia z zieleni w beż lub brąz, puszyste główki kwiatostanów i brązowe nasienniki, które trwają także zimą.
Wdzięcznie prezentuje się silna struktura ogrodu stworzona dzięki wyrazistym żywopłotom. W pełnej krasie są Callicarpa, Cotoneaster i Berberis zapewniając owocowe widoki i efektowny kolor liści. Szczególnie ulubionym jest Berberis prattii, posiadający różowe owoce. W łagodnych latach, w listopadzie można zauważyć kwitnące Schizostylis, Cyclamen i Colchicum.
Zimą także jest tutaj co zobaczyć - to jeden z licznych ogrodów dobrze się prezentujących przez cały rok.
Waterperry Garden zapewnia cichą oazę spokoju i piękna, ale jest też nieocenionym polem doświadczalnym, źródłem nieocenionych inspiracji i narzędziem do nauki dla setek studentów ogrodnictwa, którzy tutaj przybywają. Jest to ogród kochany za jedną z najlepszych rabat bylinowych w Anglii. Znakomitym ułatwieniem jest to, że na tak dużym obszarze obsadzonym różnorakimi roślinami, prawie wszystko jest doskonale oznakowane. Nie ma większego problemu z identyfikacją roślin. Tylko niektórych nie udało mi się rozpoznać.
Na trawiastym terenie z piękną łąką, kwitną nieprzerwanie aż do października dzikie kwiaty. W projektowaniu tej części oraz rabat wyspowych brał udział znany już nam Alan Bloom (Ogrody Bressingham).
Doskonałe centrum ogrodnicze zaopatrywane jest z miejscowych szkółek, które znajdują się na kilku hektarach za murem. Odzwierciedleniem tego, co produkuje się w szkółkach są rabaty. Można zakupić różnorakie maki, penstemony, bodziszki, krokosmie, nachyłki i kolekcję traw. Jest też tam sad, gdzie z pozyskiwanych jabłek produkuje się znany na Wyspach i smaczny sok jabłkowy. Uprawia się około 50 odmian jabłoni, a w jeden dzień w roku uczestnicy obchodów dnia firmy mogą przyjść i spróbować jabłek za darmo.
Patrząc przez pryzmat tych wszystkich pięknych ogrodów angielskich, muszę stwierdzić, że Waterperry to miejsce magiczne, gwarantujące zachwyt i inspirację miłośnikom ogrodów i kwiatów. Zachęcam mocno do jego odwiedzenia i spacerów w otoczeniu pięknych drzew, krzewów i kwiatów, pośród tajemniczych żywopłotów i wspaniałych widoków.
Fot. i tekst - Danuta Młoźniak - Gardenarium
Kopiowanie zabronione
Przepiękne ogrody - rajem dla oka jest oglądać takie cuda stworzone przez człowieka.
Najbardziej spodobały mi się rabaty bylinowe oraz ogród węzłowy
Następny artykuł Sebku będzie o ogrodzie węzłowym. To bardzo misterna robota, zainspirował mnie. Nie mogę się już doczekać następnych wyjazdów. Za każdym razem jest to bardzo ekscytujące.
Piękne teraz kiedy nasze ogrody szykują się do zimowego snu z przyjemnością oglądam przepiękne rabaty bylinowe,zestawienie mikołajka i szałwii ,bardzo mi się podoba.Dziękuję.
Rabaty przepięknie skomponowane. Jak na angielski ogród dużo drzew i krzewów iglastych. Czyżby wpływ Bloomów?
Czy jak będziemy na wycieczce w Anglii, tej dłuższej, to byłaby szansa żeby go zobaczyć? Ogród zachwycający.
Tego nie zobaczymy, ale nawet jeszcze piękniejsze:) Natomiast jest szansa żeby go kiedyś powtórzyć o innej porze roku.
Przepiękny ogród w każdym zakątku ,ale mnie najbardziej urzekła rabata bylinowa .Kolorowe kwiaty w swym przepychu wylewają się na ścieżkę .Wspaniały widok.
bylinowe rabaty mnie urzekły - zwłaszcza ciekawe zestawienie kolorów - taka lekkość tej rabaty - najdłuższej, jenak warunki klimatyczne tu mają znaczenie i to widać - nawet ze zdjęć można coś podpatrzeć dla siebie-fajnie podobało mi się - pozdrawiam Mira