Miłka wiosennego (Adonis vernalis) uprawiam w swoim ogrodzie już kilkanaście lat i wciąż zachwycam się urodą jego cytrynowożółtych kwiatów. Co roku czekam z niecierpliwością na chwilę, kiedy otworzą się do słońca.
Dzieje się to najczęściej w kwietniu, ale w sprzyjających warunkach pogodowych może się to zdarzyć już w marcu. Dlatego miłka zaliczamy do roślin wczesnowiosennych.
Jego kwiaty są tak piękne, jak piękny był Adonis - młodzieniec z mitologii greckiej - powstały bowiem wg legendy z jego krwi.
Ta całkowicie mrozoodporna bylina należy do rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae). W stanie dzikim występuje na terenie Europy oraz w Azji (Kaukaz, Zakaukazie i wschodnia Syberia). W Polsce miłek wiosenny jest gatunkiem narażonym na wyginięcie i dlatego został objęty ochroną gatunkową. Nieliczne stanowiska jego występowania znajdują się wzdłuż Wisły pomiędzy Toruniem a Grudziądzem, na Wyżynie Lubelskiej i w Małopolsce (tereny nadnidziańskie).
Okres, kiedy miłek zaczyna wyłaniać się z ziemi jest dla mnie ekscytujący. Na początku ukazują się wierzchołki dwóch rodzajów pędów - najpierw owocujące, na szczycie których znajdują się pączki kwiatowe otoczone kryzą pierzastych liści, a następnie spóźnione nieco, pędy płonne.
Kwiaty miłka mają około 5-7 cm średnicy. Składają się z 12-20 cytrynowożółtych płatków, z charakterystycznym - nazywam go atłasowym - połyskiem. Centralnie osadzone, wypukłe słupki otoczone są koliście pylnikami. Kwiaty otwierają się tylko w dni słoneczne. Najpiękniejszy spektakl to przed- i południowy, bo wczesnym popołudniem płatki zaczynają się zamykać.
Kwitnienie trwa około dwóch tygodni. Potem zaczynają dominować pędy płonne, ale i one są ozdobą rośliny ze względu na delikatne, żywozielone liście. Ozdobne też są owocki zebrane w szarozielony owocostan podobny kształtem do jeżyny. Po dojrzeniu nasion liście zaczynają stopniowo żółknąć i zamierać. Roślina szykuje się do spoczynku. Przed zimą zawiązuje pączki, które znajdują się tuż pod powierzchnią ziemi. Przy wzruszaniu gleby trzeba uważać, aby ich nie uszkodzić, bo w ten sposób można pozbawić się kwiatów na wiosnę. Dla pewności miejsce można oznaczyć.
Miłek jest łatwy w uprawie. Wymaga słonecznego stanowiska, gleby żyznej, przepuszczalnej o odczynie zasadowym. W zacisznych miejscach wcześniej wznawia wegetację.
Rozmnażanie miłka jest trudne. Jego nasiona mają bardzo krótki termin przydatności kiełkowania dlatego należy je wysiewać zaraz po zbiorze, w czerwcu, na głębokość 1 cm. Przechowywane tracą zdolność kiełkowania. Mnie udało się uzyskać kilka siewek z samosiewu. Nowe siewki rosną bardzo powoli. Na pierwsze kwitnienie muszę czekać aż trzy lata!
Rozmnażanie przez podział kępy matecznej jest kłopotliwe, gdyż miłek ma bardzo kruche - a co się z tym wiąże - łamliwe korzenie. Dlatego decydując się na taki zabieg trzeba to robić bardzo ostrożnie, aby nie stracić całej rośliny. Najlepiej za pomocą ostrego noża odciąć jej fragment i od razu posadzić na właściwe miejsce. Miłek nie lubi przesadzania. W jednym miejscu na rabatach bylinowych, czy skalniakach - może rosnąć wiele lat.
Na roślinie nie zauważyłam żadnych szkodników ani chorób grzybowych. Być może dlatego, że miłek jest rośliną trującą. Mimo to, jego ziele - Adonidis vernalis herba jest surowcem zielarskim. W Polsce zbiór surowca ze stanowisk naturalnych jest zabroniony. Uzyskuje się go z krajowych plantacji lub importu. Miłek wiosenny znajduje zastosowanie przede wszystkim w leczeniu chorób serca. Substancje w nim zawarte wykazują też działanie moczopędne i uspokajające.
Ta do niedawna jeszcze rzadko w ogrodach spotykana roślina, staje się bardziej powszechna i dostępna w handlu dzięki szkółkom, w których z powodzeniem jest rozmnażana. Warto się postarać o "złotą roślinę wiosny".
Fot. Barbara Krajewska
To prawdziwie " złota roślina wiosny",Twój artykuł oraz zdjęcia, Basiu, zachęcają do posadzenia tej rośliny w ogrodzie. Nie mam jej, więc postaram się ją nabyć.
Adonis vernalis to wspaniała roślina.Uprawiam od wielu lat . Potwierdzam,że nie lubi dzielenia.
Polecam do uprawy w ogrodzie.Cudeńko.
Na przedostatniej fotografii widać sasankę, myślę że razem z fioletową sasanką wyglądają świetnie, bo kwitną w tym samym czasie. Prześliczna roślinka.
Co do przesadzania, to najlepiej robić to, gdy roślina jest niewielka i wykopać ją z dużą bryłą ziemi. Uniknie się uszkodzenia korzeni, bo nie będą jeszcze zbyt rozrośnięte.
Śliczna, mała roślinka. Jeszcze nie mam, ale dążę do jej nabycia :).
Właśnie się postarałam i bardzo się cieszę:)
Basiu, może wiesz gdzie mogę kupić sadzonkę miłka w okolicach Radom-Warszawa, Radom-Kraków ? Już raz kupiłam przez internet ale to co mi przysłali nie nadawało się nawet do posadzenia :( Oczywiście posadziłam ale nic z tego. Ta roślinka podoba mi się bardziej niż inne ale niestety w szkółkach bardzo trudno na nią trafić. Będę wdzięczna za wiadomość. Pozdrawiam :)