The Bradstone Panache Garden W piątej części opowieści o Chelsea Flower Show przedstawiam kolejne wybitne ogrody. Niektóre bardzo kolorowe i bujne, inne bardziej stonowane i eleganckie, ale wszystkie służące relaksowi i pokazujące poszanowanie przyrody.

Niektóre ilustrują nasze relacje z przyjaciółmi, inne pozwalają wypocząć nawet w pracy, bo służą odstresowaniu i napiciu się ziołowej herbaty zerwanej prosto z "krzaka". Takie było zeszłoroczne Chelsea: bujne, efektowne i przyjazne każdemu.

Poczytajcie więc o kolejnych bajkowych ogrodach, pełnych ciekawych kolorów, które chciałoby się mieć.

The World Vision Garden, projekt John Warland & Sim Flemons, Silver Medal

Projekt ogrodu - Obejrzyj film

The World Vision Garden Inspiracją w zaprojektowaniu tego ogrodu była podróż do Boliwii oraz charytatywna działalność organizacji o nazwie Ripple Effect , istniejącej w 100 krajach na świecie, dotycząca produkcji wysokiej jakości fasoli dla poprawy diety dzieci niedożywionych na całym świecie.

W centrum ogrodu znajduje się okrągły zbiornik wodny symbolizujący sukces tej akcji. Wokół zbiornika biegną okręgami zawiłe drogi, wokół których posadzono wysokie paprocie drzewiaste (Dicksonia anthartica), które oferują schronienie, symbolizując ochronę najbardziej poszkodowanych dzieci, narażonych na głód.

Pomiędzy okręgami ciasno posadzono wiele atrakcyjnych niskich roślin, m.in. swobodnie rosnące bukszpany, serduszka, kukliki, orliki i jarzmianki, białe tojady i niebieskie, syberyjskie kosaćce.

Trailfinders Australian garden, projekt Jason Hodges, Silver-Gilt Medal

Trailfinders Australian garden Ten efektowny ogród prezentuje elementy stylu życia, jaki chyba chciałby mieć każdy z nas, kto lubi spotkania z przyjaciółmi. Obowiązkowo grill, taras, chętnie SPA, miejsce spotkań i zabawy. Nawiązuje on do stylu życia miasta Sydney, bliskiego projektantowi ogrodu.

Centralnym punktem tego projektu jest prostokątny taras, wyłożony szarymi płytami, z wygodnymi niskimi kanapami z białymi poduchami i wielkim, masywnym stołem. Ogród niecałkowicie otoczony beżowym murem, zbudowanym z płyt piaskowca z wypuszczonymi belkami obłożonymi częściowo drewnem, a częściowo kamieniem. Blisko tarasu mały placyk z ładnym grillem i zapasem drewna.

Można tu wygodnie przygotować posiłek dla siebie i przyjaciół.

Trailfinders Australian garden Wokół siedzisk bujna roślinność w kolorystyce bordowo-zielono-srebrnej. Zastosowano gatunki będące mieszanką roślin rodzimych i tropikalnych. Zauważyłam tęgosze (Phormium), palmy i trochę kwitnących strelicji. A także czarny konwalnik (Ophipogon).

W przeciwległej części ogrodu zbudowano kolejne, zabudowane dachem miejsce, o zupełnie innej funkcji, Jest tam wygodny, duży taras wyłożony brązowym drewnem z białymi, nowoczesnymi fotelami-leżakami, a blisko tarasu okrągłe jacuzzi, służące relaksowi po ciężkim dniu.

Jako ozdoby, ciekawe w formie metalowe liście wykonane z zardzewiałej siatki.

Rooftop Workplace of Tomorrow, projekt Patricia Fox, Silver Medal

Rooftop Workplace of Tomorrow Workplace Rooftop to ogród jako przedłużenie miejsca pracy gdzie, aby ludzie poczuli się lepiej, często wykorzystuje się wolne przestrzenie na dachach. Pod wodoszczelnym baldachimem znajduje się projekcyjny ekran, gdzie przy pomocy tabletu lub smartfonu, można prowadzić konferencję przy pomocy wideo-projekcji z użyciem obrazów i uspokajającego, relaksującego dźwięku. Wszystko wśród cudnego otoczenia roślin, ale w środku betonowego, tętniącego życiem miasta.

W projekcie użyto szereg innowacyjnych materiałów, m.in. bambusowych desek, sprężonej makulatury. Kluczem tego ogrodu jest funkcjonalność, gdzie każdy z uczestników tego relaksu może sobie własnoręcznie zebrać z zielonej, pionowej ściany ulubione zioła na kojącą herbatkę ziołową.

Rooftop Workplace of Tomorrow Nasadzenia są delikatne, w kolorystyce zieleni i srebra oraz biało kwitnących roślin, jak: krwawnik pospolity (Achillea millefolioum), Iberis amara, Silene latiflora. Głównymi drzewami są oszałamiające klony Acer campestre, Acer globosum, brzoza (Betula pendula), następnie użyto kostek z bukszpanu, tworzących stałą strukturę ogrodu i konsekwentnie naśladujących zaokrąglony kształt tabletu.

Ogród był bardzo chwalony przez krytyków, jako połączenie estetyki i piękna, świetny pomysł na stworzenie bujnej roślinności w miejscach dodatkowych, które nie są dotychczas wykorzystane, a które mogą się stać oazą spokoju i zapewnić inspirującą atmosferę w pracy.

Świetne meble i nowoczesne rozwiązania technologiczne.

The Bradstone Panache Garden, projekt Caroline E Butler, Silver Medal

The Bradstone Panache Garden Ten ogród jest wyrazem witalności i energii wyrażonej poprzez formę, kolor i atmosferę. W centrum ogrodu znajduje się kolorowa rzeźba, która ruchem wirującym, delikatnie otacza drzewo. Wyraża ona wrodzoną energię drzewa, a jego pień ilustruje koniec jednego istnienia, dający początek nowemu.

W ogrodzie wykorzystano materiały z odzysku oraz beżowy kamień. Kolorystyka ogrodu wiruje pomiędzy ciepłymi odcieniami ciemnych brązów, śmietankową bielą i miodowym brązem. Jako zielone wypełnienie pionowych, kamiennych szczelin zastosowano delikatną roślinkę o nazwie Soleirolia soleirolii.

Dzika roślinność pod drzewami sprawia wrażenie bardzo obfitej, Zastosowano tutaj naparstnice, tojady, pomarańczowe kukliki, niebieskie chabry, poziomki, paprocie, bodziszki, rodgersje, telimę, wielosiły i mnóstwo delikatnych traw.

The QR Code garden, projekt Jade Goto and Shelley Mosco,

Obejrzyj film

The QR Code garden QR kod stał się bardzo popularny ze względu na jego czytelność. Składa się z czarnych modułów (punkty kwadratowe) ułożonych w geometryczny wzór na białym tle. Zakodowane są w nim informacje. Ogród pokazuje, że projektowanie ogrodów może być mieszane z nowymi technologiami. To bardzo ciekawy, trójwymiarowy ogród, gdzie geometryczne, sztywne białe formy mieszają się z miękką, ale przystrzyżoną strukturą zielonych roślin.

Dodatkowo zastosowano tutaj wodę, ujętą w czerwone taśmy z plexi. Rośliny użyte w tym projekcie to: Asplenium scolopendrium, Buxus sempervirens, Hedera helix 'Woerner', Primula vulgaris 'Alba', Soleirolia soleirolli, Stipa lessingiana, Taxus baccata, Viola odorata 'Alba'.

Rainbows Children's Hospice Garden, projekt Chris Gutteridge, Ant Cox, Jon Owens, Silver Medal

Obejrzyj film

Rainbows Children's Hospice Garden Ogród dla chorych dzieci, z użyciem śmiałych barw zarówno roślin, jak i mebli, gdzie zaprezentowano interaktywną, cyfrową instalację, która składała się z krótkich animacji, uzupełnionych dźwiękiem kierunkowym, celem przyciągnięcia uwagi do kamery.

Dźwięki odzwierciedlały śpiew ptaków lub odgłosy bawiących się dzieci. Po wystawie ogród został zdemontowany i ponownie zbudowany w hospicjum dla dzieci w ramach programu terapeutycznego.

Roślinną gwiazdą w tym ogrodzie były pomarańczowe, pełne kukliki. Towarzyszyły im bladożółte kosaćce bródkowe, żeleźniaki, delikatna trawa ostnica, szare liście czyśćców, ciemne kwiaty bodziszków żałobnych oraz zielony dywan przytulii wonnej, która wypełniała powierzchnię niczym trawnik i wrastała w kamienne szczeliny.

Fot. Danuta Młoźniak - Gardenarium

Pozostałe relacje z Chelsea Flower Show 2012

2 komentarzy:
kaisog1 22:10, 02 sty 2013

Trzy ostatnie ogrody do mnie przemawiają ;) Reszta jakoś zupełnie nie mój klimat... chociaż niektóre detale i połączenia chętnie bym wykorzystała :D The Bradstone Panache Garden faktycznie bardzo energetyczny ale urzekły mnie bardzo kukliki z Rainbows Children's Hospice Garden

Irena Miłek 14:12, 08 sty 2013

Przeczytałam z uwagą artykuł i pooglądałam zdjęcia; ogrody niby zupełnie inne, ale jednak dostrzegam w nich pewne podobieństwo lub też wpływ obecnych trendów, wszędzie widać ujarzmioną naturę, ściśle połączoną z architekturą; mogę podziwiać takie ogrody, ale na dłuższą metę, nie byłabym w stanie tam dłużej przebywać, zbyt ułożone są..

Zachwyciły mnie w pierwszym ogrodzie paprocie drzewiaste, szkoda, że nie mogą być elementem naszych ogrodów; w projekcie Jason Hodges urzekło mnie połączenie trawy Vertigo, czyli rozplenicy słoniowatej, z kolorem szarości i zieleni;

W projekcie Patricii Fox zaskoczeniem było zastosowanie krwawnika pospolitego, który u nas traktujemy generalnie jak chwast, chociaż jest ziołem o wielu ciekawych właściwościach leczniczych...w myśl tego, postanowiłam nie zwalczać go jako chwast, ale zostawić jako naturalny element ogrodu..

Caroline E. Butler, wiem, że połączony projekt, ale wywarł na mnie słabe wrażenie, jedyne co utkwiło mi w głowie, to piękne kamienie..Natomiast zachwyciłam się fotelami i detalami w The Bradstone Panache Garden, zachęcające i wnoszące taki naturalny akcent w ten uładzony świat ogrodu.