Wyszukiwanie dla 'roż'

Corydalis cheilantifholia - kokorycz paprociolistna to również kolejna roślina, ktorą polubiłam i polecam. Pochodzi z zachodnich i środkowych Chin. Jest to zimozielona bylina, rosnąca do wysokości 30 cm, a wyglądem przypomina delikatną paproć, choć nie jest członkiem rodziny paproci, jak sugeruje jej wygląd.

Tworzy kępy lancetowatych liści o długości do 30 cm. Głęboko powycinane liście zmieniają kolor w ciągu roku. Młode są brązowe, potem zielenieją, a jesienią stają się srebrno-zielone. Pozostają dekoracyjne przez cały sezon, a w łagodniejszym klimacie są nawet zimozielone.

Waterperry Gardens to ogrody przesiąknięte historią ze słynną klasyczną rabatą, gdzie w 1930 roku Beatrix Havergal założyła szkołę ogrodniczą dla kobiet. Początkowo uprawiano tutaj rośliny użytkowe, a kobiety uczyły się jak je uprawiać. Szkoła istniała do 1975 roku, a w 1986 roku w tym nieformalnym ogrodzie zaprojektowano niewielki ogród formalny, zamknięty w cisowych żywopłotach. Ramy tego ogrodu są starannie cięte co roku, a wejście zwieńcza ostra bramka.

Waterperry to wieś w hrabstwie Oxfordshire, gdzie obok przepływa rzeka ​​Thame, niedaleko znanego miasta Oxford. Trafiłam tutaj prosto z lotniska w Londynie w czerwcu tego roku. Pogoda była piękna, a rozległy teren Waterperry Gardens (plan ogrodu) obfitował w wiele wrażeń estetycznych.

Teraz dopiero, pisząc artykuł zauważyłam, że nawet nie zdążyłam dotrzeć do wszystkich jego części. Ale nic to, zapewne jeszcze kiedyś tam zawitam. Ogród Waterperry należy bowiem do tych ogrodów angielskich, do których chce się wracać o każdej porze roku.

Działalność i rola ogrodu botanicznego jest bardzo zróżnicowana. Jego celem jest badanie, zrozumienie, ochrona i udostępnianie informacji o znaczeniu roślin dla ludzi. Oprócz tych najważniejszych celów ogród botaniczny powinien być miejscem wypoczynku, rekreacji i edukacji.

W dzisiejszym artykule przedstawiam Narodowy Ogród Botaniczny w Glasnevin w Irlandii, którego celem jest głównie edukacja. Rośnie tam ponad 300 zagrożonych gatunków z całego świata i 6 gatunków już wymarłych w naturze. Stworzenie tej kolekcji miało za zadanie wzrost świadomości społecznej na temat roślin i ich znaczenia na całym świecie. Prowadzi się tam także zielnik liczący 750 000 suszonych okazów ziół, będący wyjątkowym źródłem odniesienia dla ogrodników i specjalistów - botaników.

Dzisiaj otwieramy sklep Ogrodowisko. W asortymencie będą narzędzia ogrodnicze, akcesoria i kosmetyki specjalnie dla ogrodników. A wszystko to rodem z Anglii, naszego ulubionego kraju, który dba o ogrodników, jak nigdzie indziej na świecie.

Lata wyjazdów na Wyspy Brytyjskie pozwoliły nam na zorientowanie się, co jest najbardziej potrzebne ogrodnikowi w jego pracy. Sztuką jest też, aby wszystkie te narzędzia były dobre jakościowo, stylowe i ładne jednocześnie. A najlepiej, żeby miały też ponad stuletnią tradycję.

W każdym ogrodzie znajdują się zarówno miejsca zacienione jak i półcieniste. Wielokrotnie mamy kłopot z doborem nasadzeń na te stanowiska. Zadajemy sobie pytanie, jaka roślina będzie się tu dobrze czuła?

W swoich artykułach chciałabym zwrócić uwagę na rośliny, które wypróbowałam w moim ogrodzie. Polubiłam je i uważam za godne polecenia, gdyż są doskonale przystosowane do naszych warunków klimatycznych, poza tym ładne i niekłopotliwe, a mało znane. Wprawdzie rozrastają się samoistnie i rozsiewają, ale ich nadmiar można bez problemu usunąć.

Narzędzia ogrodnicze są dziś dostępne w szerokim wyborze i choć nie musimy mieć wszystkich, to jednak aby uprawiać swój ogród w sposób łatwy i przyjemny, potrzebujemy tych najbardziej niezbędnych. Jeśli będziemy sadzić rośliny - musimy mieć szpadel i łopatkę. Nie zapominajmy także o pazurkach do pielenia i grabiach do zagrabiania nowych grządek.

Przydałby się też szpadelek do cięcia kantów trawnika. Dobry ogrodnik ma też sprzęt do podlewania, nożyce, sekatory i porządne rękawice do ochrony rąk. Jednym słowem - wszystko pod ręką.

Tawulec pogięty (Stephanandra incisa) należy do rodziny różowatych i rośnie w lasach Korei i Japonii, a do Europy trafił w roku 1870. Odmiana "Crispa" została wyselekcjonowana w duńskiej szkółce około roku 1930, w odróżnieniu od formy wyjściowej, która jest dużym, silnie rosnącym krzewem, odmiana "Crispa" jest niewysoka, dorasta do wysokości 0,5 m i wolno rośnie, zachowując elegancki wygląd przez cały sezon. Powinniśmy wiedzieć, że roślina ta jest trująca.

Eryngium bourgatii (mikołajek iberyjski) to najbardziej znany mikołajek należący do rodzaju Eryngium, zawierającego około 230 gatunków roślin jednorocznych i bylin, z bezwłosymi, zwykle kolczastymi liśćmi i kwiatostanami w kształcie kopuły, przypominającymi osty. Kwiaty są atrakcyjne, skupione w ciasnych kwiatostanach, wokół których widoczne są kolczaste wypustki.

Roślina ta pochodzi z Półwyspu Iberyjskiego, choć w większości mikołajki pochodzą z Ameryki Południowej, gdzie rosną na skalistych i nadbrzeżnych obszarach.

Jest to bylina z pięknymi, zielonymi, marmurkowatymi i kłującymi, powycinanymi liśćmi ze srebrnymi żyłkami. Te, które się pierwsze wiosną pojawiają, są subtelnie zróżnicowane kolorem i wyglądają imponująco. Są widoczne na rabacie już z daleka. Kolor marmurkowy i ciemnozielony, świetnie wygląda w ogrodzie, zwłaszcza wśród okazałych kęp traw.

Mamy listopad, a to nie najlepszy czas na sporządzanie sadzonek. Optymalnymi miesiącami są sierpień i wrzesień. Ale jeśli jeszcze dysponujemy pięknymi, zielonymi roślinami w skrzynkach balkonowych, to możemy spróbować.

Ważne, aby były zdrowe, bo jeśli wniesiemy do mieszkania czy innego pomieszczenia zarażone kwiaty, istnieje niebezpieczeństwo porażenia innych roślin. Sadzonki przez nas samych sporządzone, to sama przyjemność połączona z pożytecznym, bo patrzymy na rośliny od małego. Rady te przydadzą się nam także na przyszły rok.