Wyszukiwanie dla 'żywopłoty'

Cis europejski (Taxus baccata) od tysięcy lat występuje naturalnie w podszyciu lasów Europy Środkowej i doskonale sobie radzi pod okapem drzew. Dzięki temu jest polecany jako drzewo do cienia i półcienia. Ale niezupełnie kocha cień, dobrze rośnie także w słońcu. W naszym ogrodzie wszystkie okazy rosną w pełnym nasłonecznieniu.

W Anglii zobaczyłam wiele cisów, które dożywają kilkuset lat, w Polsce także znajdują się takie okazy.

3 FAKTY

  • cis jest doskonały do formowania - prawda
  • cis jest najlepszym drzewem iglastym do formowania - prawda
  • cis odbija ze starego drewna - prawda

3 MITY

  • cis rośnie wolno - nieprawda, wszystko zależy od warunków, jakie mu zapewnisz
  • cis jako iglak lubi kwaśną glebę - nieprawda - cis jest wyjątkiem i lubi obojętną glebę i takie nawożenie
  • cis lubi rosnąć w cieniu - nieprawda - cis może rosnąć w cieniu jako niewiele drzew iglastych, ale lepiej rośnie w słońcu lub półcieniu

Ogród przy domu to prywatna strefa dla naszej rodziny i warto tak ją zaprojektować, aby nikt obcy nie zaglądał w nasze zwyczaje i życie. Warto stworzyć zieloną oazę, bo cóż może być przyjemniejszego, niż odpoczynek w zacisznym miejscu z filiżanką kawy i oddawanie się refleksji, nasłuchując przy okazji delikatnego szmeru liści czy plusku wody? Przyjęcie gości także będzie wielką przyjemnością.

Świeże powietrze pachnące kwiatami i ziołami może wszak zdziałać cuda! Co nam może przeszkadzać? Jedynie natrętne owady, ale przed nimi można się osłonić moskitierami lub sadzeniem roślin odstraszających komary np. lawenda.

Co jest nam potrzebne do stworzenia prywatności?

Formowane cisy to jedne z moich ulubionych roślin iglastych do każdego ogrodu. Są eleganckie, luksusowe, mają ładny kolor, stanowią idealne tło oraz przegrodę. Uwielbiam cisy wszelkich kształtów.

Zarówno lite, zielone ściany, jak też topiary czyli roślinne rzeźby. W każdej postaci dają mocną strukturę zimą. Oszronione lub ośnieżone wyglądają zjawiskowo.

Jednak, aby takie formy otrzymać, cisy wymagają cięcia. Aby uzyskać oczekiwany efekt, praca musi być długofalowa. Będzie trwała miesiące, a nawet lata. Niektórzy ogrodnicy boją się cięcia cisów, przez co doprowadzają te krzewy do zagłady i ostatecznie do usunięcia z ogrodu. Dlatego nie obawiajcie się cięcia, bo jest ono konieczne, aby utrzymać roślinę w żywotnym stanie.

Ludzie przywiązują się do zieleni i chcieliby ją zachować przez cały rok. Nie ma wątpliwości, że nasze ogrody tętniące wigorem w lecie, także "proszą" nas o wiecznie zielone rośliny, które stworzą odpowiednią strukturę i kształt zimą. Zimozielone, efektowne liście dają niesamowitą obietnicę że roślina żyje, a nie śpi.

Nawet, gdy jest bardzo mroźno, nadają kolor ogrodowi. Nie są suche i martwe, bo wtedy ogród stałby się posępny. To wspaniale, że odgrywają coraz większą rolę w dekoracji ogrodu. Sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi w oczekiwaniu na wiosnę.

Artykuł został opublikowany w "Werandzie" nr 02/2018 p.t. "Zimowe ogniki"

Pięknie zaprojektowana i wykonana rabata angielska nadaje ton ogrodowi, szczególnie takiemu o dużej powierzchni. Kolory i wysokości się mieszają, roślinność wygląda dynamicznie i przede wszystkim zachwyca o każdej porze roku. Ale chyba latem i jesienią osiąga swoją kulminację. Wtedy nikt nie przejdzie obojętnie.

Pochylamy się nad pojedynczym kwiatem, albo całą chmurą kwiatów, podziwiamy róże i ich zapachy, chłoniemy piękno, ile się tylko da. To bardzo przyjemne odczucie.

Latem rabata jest bardzo kolorowa, liście żywozielone i soczyste, wszystko aż kipi. Natomiast jesień jest nieco przygaszona, w wielu przypadkach beżowo-brązowa i tylko żywe plamy astrów jesiennych kwitnących do samych przymrozków dają efekt mocnego koloru. Uroczo wpasowują się pomiędzy źdźbła traw i dzięki temu całość wygląda wspaniale.

Srebrny szron pokrył dziś ogród... Gdy wstałam mroźnym porankiem podziwiałam przez okno niezwykłe obrazy. Zimozielony ogród ma jednak niepowtarzalny klimat i wiele zalet - pomyślałam sobie.... Nie zawsze musi wyglądać tak samo. Ale zimą, gdy na niego patrzę, tylko mróz zdaje się spowodować, że wygląda inaczej.

Także śnieg w pierwszej fazie, zaraz gdy tylko spadnie, wygląda cudownie. Potem staje się ciężki, bukszpany tracą swój kształt, trzeba go strząsać aby nie połamał i nie zniekształcił roślin. Nie lubię strząsania. Ach gdyby mógł tak leżeć i leżeć!

Ogród pod puchową, białą pierzynką wyglądałby wprost bajecznie.

Postanowiłam podzielić się świetnym patentem na ogród wyżwirowany pod murem, z małym, romantycznym rondem i szałwiami w tle. Ciepły ze względu na mur oddający po zachodzie całą energię słońca, jaką skumulował podczas dnia, ale jednocześnie chłodny ze względu na kolory, zimne, niebieskie, nieco ocieplone lekkim różem.

Do wnętrza ogrodowego prowadzą jaskrawoczerwone drzwi... odważny kolor. W Polsce wręcz niespotykany, bo kto by się odważył na takie coś... pewnie ktoś się odważy, gdy to zobaczy.

Następnie przechadzamy się szeroką, żwirową ścieżką (żwir, grys w odcieniu beżowym, ciepły i łagodny w odbiorze), przedzieloną wąską rabatą. Doskonałe rozwiązanie dla wąskiego ogrodu bez trawnika.

Artykuł ukazał się w październikowej "Werandzie" nr 10/2016 p.t. "Z mchu i paproci"

Ogrody z mchu i paproci od zawsze kojarzą się z epoką dinozaurów, Wywołują poczucie dzikości, ale jest też w nich coś zjawiskowego, nierzeczywistego, bajkowego wręcz. Dlaczego tak się dzieje? Bo paprocie (oprócz pióropusznika strusiego), nie są w ogrodach popularne. Mało kto zna najatrakcyjniejsze, warte posadzenia gatunki lub odmiany. Także niewiele jest ogrodów cienistych z wielkim drzewostanem, który daje paprociom upragniony półcień lub cień. I chociaż w zasadzie jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania ich w lesie, w mrocznym ogrodzie paprocie będą rosły doskonale.

Paprocie, mchy i wątrobowce należą do prastarej grupy roślin, której pojawienie się sięga około 400 milionów lat! Paprocie są roślinami naczyniowymi, które nie wytwarzają nasion ani typowych kwiatów.

Długo wyczekiwana impreza ogrodnicza- Chelsea Flower Show 2016 już za nami. Poranny, poniedziałkowy przelot samolotem, wizyta w kilku angielskich ogrodach, potem powrót do hotelu, aby wypocząć przed kolejnym dniem ciężkiej pracy (zdjęcia), ale też wielkiej przyjemności, z nutką dreszczyku emocji (co będzie, co będzie?)

A było tak. Od razu po wejściu "przelecieliśmy" z prędkością światła po alejce sklepowej, aby być pewnym, czy jest coś do kupienia czy nie. Okazało się, że było, kupiliśmy więc i aby nie nosić zbędnych bagaży- zakupy pozostały w sklepie.

Następnie całkiem spokojnie udaliśmy się do największych ogrodów pokazowych. Od razu natknęliśmy się na Monty Dona, który robił wywiad z projektantem ogrodu sponsorowanego przez M&G Ivestments, projektant Clive West - okazało się, że to był złoty medal. Ogród leśny ze skałami, inspirowany młodością projektanta i spędzaniem czasu w starym, dębowym lesie, który został tutaj wiernie pokazany. Przepiękne żwirowe ścieżki wiodące pośród drzew i wielkie głazy, na których mogą wygrzewać się leśne zwierzęta. Nie brakowało tutaj wyżłobień, w których gromadzi się woda. Cudne okazy dębów. Dęby symbolizują moc i długowieczność.

Nawet jeśli nie mieszkamy w rejonie Morza Śródziemnego, nic nie stoi na przeszkodzie, aby taki ogród mieć, jeśli taki styl kochamy. Stwórzmy namiastkę ciepła, słonecznych dni, jasnych kolorów i bujnych, kwitnących roślin. Będzie to znakomita strefa relaksu wśród mocnych aromatów ziół.

Istnieje duża gama roślin niezwykle łatwych w uprawie, ale kochających słońce, dlatego w dżdżystym klimacie trudno o taki styl. W Polsce z pogodą dużo lepiej i więcej słonecznych, gorących dni.

Ogrody śródziemnomorskie to ogrody suche, skąpane w słońcu, wymagające osłon murów lub budowli i niekoniecznie rozległych tarasów. Na kamiennym tarasie ustawiamy donice z terakoty (wazy, urny) do uprawy drzew oliwnych, oleandrów lub drzew cytrusowych. Idealne rośliny do ogrodów w stylu śródziemnomorskim to lawenda, kuflik, rozmaryn, cyprysik, bugenwilla, ołownik.