W naszych polskich ogrodowych enklawach, jak przyglądam się od dawna, duże nawierzchnie z płyt, z reguły betonowych lub droższych - kamiennych, przypisane są prawie wyłącznie do ogrodów w stylu nowoczesnym. Do pozostałych uważa się, że pasują płyty łamane, nieregularne.
Spróbuję dziś ustalić, czy ktoś w całkowicie nowoczesnym, minimalistycznym ogrodzie, posiada płyty nieregularne. I jak to się ma do stylu, czy pasuje, czy raczej się "gryzie"? A także na odwrót. Czy w tradycyjnym, nawet wiejskim ogrodzie możemy położyć "na prosto" kwadratowe płyty?
Te proste kwadraty lub prostokąty można umieszczać "pod sznurek", ale także przesuwać na boki, tworząc łamany, ale powtarzający się wzór. Ze zdjęć w galerii wynika, że można.
Zalety nawierzchni z płyt
Dzięki płytom powierzchnia trawnika nie jest monotonna, pozwala wytyczać niezbędną komunikację, a co za tym idzie, pozwala suchą stopą przejść w odległy zakątek ogrodowy np. do altany czy domku ogrodnika.
Pozwala wytyczyć osie widokowe, poprowadzić wzrok w konkretne miejsce, na którym szczególnie nam zależy. Na końcu takiej drogi znajduje się element wodny, rzeźba lub donica z ciekawie zakomponowaną dekoracją roślinną.
Dzięki płytom można także uzyskać optyczną iluzję, że ogród jest dużo większy niż w rzeczywistości.
Masz mały ogród? Użyj dużych płyt i koniecznie jasnego koloru. Jak widać, tak z pozoru mało znaczący dodatek, może odegrać wielką rolę w dramaturgii i "oszukaniu" widza.
Płyty pomagają niejako "obramować" ogród, wytyczyć rabatom granice. Używa się ich także jako wykończenie stawów kąpielowych i ozdobnych. Często służą jako przejście po wodzie.
Łączenie płyt z kostką brukową
Aby urozmaicić proste płyty i dodać dekoracyjności, możemy je łączyć z granitową lub betonową kostką, starymi cegłami, pociętymi dachówkami, czy płytkami - wtedy od razu uzyskujemy odrębny styl. To jest właśnie ten prosty sposób, aby "utradycyjnić" płyty i aby pasowały do innego ogrodowego stylu. A jeśli wykorzystamy materiały z odzysku, nawierzchnia nabierze patyny i będzie na wskroś artystyczna.
Płyty różnej wielkości
W Anglii często zachwycałam się tarasami ułożonymi z prostych, kamiennych płyt, ale różnej wielkości. Cztery rogi nigdy nie schodziły się w jednym miejscu. To sztuka układania oraz ściśle ustalone wymiary płyt, pozwalają na takie właśnie ich umiejscowienie. Z przyjemnością widzę, że nasze rodzime firmy brukarskie powoli dają nam także takie możliwości.
Są już takie płyty produkowane w różnych kolorach. Co prawda betonowe, ale bardzo ładne, często naśladujące strukturę łupka. Bez kłopotu i bez artystycznych zdolności można je znakomicie ułożyć, z podobnym efektem, choć płyty nie będą ani stare, ani zabytkowe. Ale liczy się efekt, postarzenie przyjdzie z czasem, gdy płyty pokryją się mchem lub porostami.
Płyty nieregularne
Płyty nieregularne, nazywane często "łamanymi", układa się głównie w ogrodach o pofalowanych liniach, a o stylu ogrodu wtedy bardziej decyduje sposób nasadzeń i kompozycji roślinnych.
Będzie nowoczesna, gdy np. wśród jednego gatunku traw np. molinii, ułożymy nieregularną ścieżkę prowadzącą do rogu ogrodu, gdzie znajduje się np. basen lub ozdobny zbiornik wodny.
Z kolei nieregularne płyty, wijące się w kolorowej łące kwietnej, świadczą o stylu rustykalnym lub naturalistycznym.
Jak widać, jest wiele możliwości i kombinacji z płyt, aby naszemu ogrodowi nadać niepowtarzalny, niebanalny wygląd, a nawet efekt "wow". Sztuką jest właściwie je wybrać i oczywiście wykonać.
Fot. i tekst - Danuta Młoźniak - Gardenarium
Kopiowanie zabronione
Kolejny bardzo ciekawy artykuł. Pytałaś czy wyobrażamy sobie nieregularne płyty w ogrodzie nowoczesnym. Moje rozmyślania są czysto teoretyczne, bo mam ogród raczej tradycyjny (?), z przeciwnego bieguna. Myślę jednak że płyty w kształcie trójkątów pasowałyby jak najbardziej w przeciwieństwie do np, łamanego kamienia o nierównej powierzchni.Istotne też moim zdaniem jest wykończenie powierzchni płyt, sposób ich połączenia ze sobą No i całokształt ogrodu czyli np, sposób i ilość gatunków posadzonych roślin.
Układając ścieżki, z płyt betonowych w swoim ogrodzie, kierowałam się nie tylko estetyką, ale w głównej mierze wygodą, by suchą nogą dotrzeć do rabat, szczególnie po rosie...zamierzam właśnie ułożyć jeszcze jeden chodniczek...
Jest Jolu w galerii chyba dwa zdjęcia, które znakomicie potwierdzają to, co napisałaś. Faktycznie, trójkąty to jest to, co pasuje do nowoczesnego stylu.
Łamany kamień trudno pogodzić z nowoczesnością.
Rumianko - wygoda jest najważniejsza. Dziękuję za wpisy, czekam na kolejne.
Nawierzchnie, dobry temat. Mam w ogrodzie mixy wszystkiego co udało się zdobyć z odzysku z drobnymi wstawkami nowych elementów. Trudno było połączyć kilka różnych materiałów, bo nie mieliśmy ich na raz, a co kilka lat. Gdyby były naraz moglibyśmy zrobić jednakową nawierzchnię w całym ogrodzie przydomowym, a tak to mamy składanki wiązane podobnymi lub takimi samymi wstawkami i chyba nie wygląda źle;) Na pewno ułatwiło życie, uatrakcyjniło ogród i jest bardzo funkcjonalne. Wpasowało się w nasz ogród, ale nie pasowałoby do ogrodu w stylu nowoczesnym.
Dobrze, ze poruszasz takie tematy:)
Staram się pisać nie tylko o roślinach. Fajnie, że są zainteresowane osoby tym tematem. My także ostatnio testujemy nawierzchnie z odzysku, chyba następny temat będzie właśnie o tym.
Chciałabym dokładniej przyjrzeć się nawierzchni twojego placyku przy domku w nowym ogrodzie Bardzo mi się podoba. Nie mogę wyjść z podziwu że coś tak ładnego powstało z płyt chodnikowych, które na ogół byle jak wyglądają na naszych chodnikach i nie tyko.
Super, bede robił coś podobnego dobrze ze mozna zobaczyc cos o tym :D
Co to za roślinka na zdjęciu pod akapitem "Łączenie płyt z kostką brukową" zdjęcie lewy dół?
Potrzebne są takie artykuły, nie tylko o roślinnych kompozycjach. Właśnie tego lata robiłam w swoim ogrodzie nawierzchnie z płyt i mnóstwo czasu zajęło mi poszukiwanie pomysłów i dobór najlepszego materiału. Dla mnie także łamane płyty (zwane dzikówką) pasują do ogrodów rustykalnych i naturalistycznych. Te o regularnych kształtach świetnie pasują do ogrodów nowoczesnych i klasycznych, ważny jest sposób ułożenia płyt, na co zwróciłaś uwagę, Danusiu. A propagowane przez Ciebie pomysły wpasowania w nawierzchnie np. kawałków dachówek, uwielbiam. Podziwiałam właśnie, jak fajnie ułożyliście nawierzchnię w Waszym nowym ogrodzie. Pozdrawiam!
W naszym ogrodzie wykorzystaliśmy to, co niewykorzystane. To jest właśnie wydaje mi się mądre postępowanie. Trzeba wykorzystać to co jest, nadać nowe przeznaczenie. Dziękuję za komentarz.