Wyszukiwanie dla 'roż'

Srebrny szron pokrył dziś ogród... Gdy wstałam mroźnym porankiem podziwiałam przez okno niezwykłe obrazy. Zimozielony ogród ma jednak niepowtarzalny klimat i wiele zalet - pomyślałam sobie.... Nie zawsze musi wyglądać tak samo. Ale zimą, gdy na niego patrzę, tylko mróz zdaje się spowodować, że wygląda inaczej.

Także śnieg w pierwszej fazie, zaraz gdy tylko spadnie, wygląda cudownie. Potem staje się ciężki, bukszpany tracą swój kształt, trzeba go strząsać aby nie połamał i nie zniekształcił roślin. Nie lubię strząsania. Ach gdyby mógł tak leżeć i leżeć!

Ogród pod puchową, białą pierzynką wyglądałby wprost bajecznie.

Hippeastrum na Święta Bożego Narodzenia to idealny wybór. Przecudowne wielkie kwiaty w atrakcyjnych kolorach, które pasują do każdego wnętrza. Jego uprawa w domu jest niezwykle prosta.

Ogólne wskazówki, pielęgnacja

Cebule sadzimy tak, aby 1/3 wystawała ponad krawędź doniczki. Raczej wolą ciasne doniczki niż za duże. Podłoże to mieszanka ziemi ogrodniczej, torfu i pokruszonego keramzytu lub perlitu.

Na dno doniczki mały drenaż z potłuczonych skorupek lub keramzytu. Umieszczamy na oknie w dobrym oświetleniu.

Od dłuższego czasu planowałam wizytę w ogrodzie Perch Hill, ponieważ byłam bardzo ciekawa, jak działa i w jakim otoczeniu przebywa znana ogrodniczka, pisarka, prezenterka i osobowość telewizyjna, Sarah Raven - córka znanego botanika Johna Earle Raven. Nieżyjący już ojciec Sary stworzył ogród Docwra's Manor, w którym byłam w 2010 roku.

Mąż Sary, znany pisarz Adam Nicolson, jest wnukiem Sir Harolda Nicolsona i Vity Sackville-West - twórców romantycznego ogrodu Sissinghurst. Nadmienię, że Adam Nicolson był obecny w ogrodzie i nawet z nim rozmawialiśmy.

Czosnki muszą rosnąć w towarzystwie. Właściwie dobrane byliny czy trawy podkreślą ich urodę, uzupełnią i zamaskują brzydkie liście. Ogród utkany z traw, bylin kwitnących w zbliżonej lub kontrastowej tonacji oraz czosnków, to uczta dla oka, przepiękny gobelin różnych tekstur.

Niesamowite kształty czosnków, ich wigor, wyniosłość, spektakularność w dużej ilości - to najważniejsze atuty. Ogród dzięki czosnkom wyda się bardziej interesujący. Ukłon w stronę tych, którzy potrafią docenić ich kształt. Ja trochę zbyt późno doceniłam.

W pierwszej części artykułu Czosnki ozdobne, ogólne informacje, najciekawsze gatunki i odmiany zamieściłam sporo zdjęć, mogą być dla Was podpowiedzią, jakie gatunki i odmiany wybrać. Druga część zainspiruje z jakimi roślinami sadzić czosnki, z czym wyglądają najlepiej, jakie kolory towarzyszące będą najodpowiedniejsze.

Ifejon jednokwiatkowy (Ipheion uniflorum syn. Triteleia uniflora, Tristagma uniflorum) to niewielka i niezawodna roślina cebulowa, pochodząca z Ameryki Południowej (Argentyna, Urugwaj), która należy do tej samej rodziny co czosnek (Alliaceae), choć do czosnku podobna nie jest.

Ifejon jest powszechnie uprawiany w Wielkiej Brytanii, Francji, Nowej Zelandii i Australii, gdzie rośnie prawie dziko na terenach naturalnych, trawnikach. Szybko się rozmnaża i rozprzestrzenia, tworząc rozległe skupiska. Wysokość roślin około 10-15 cm.

W Anglii występuje prawie od 200 lat (od 1820 r.), gdy pierwsze cebulki zostały przywiezione przez łowców roślin z Argentyny.

Ifejon kwitnie właśnie teraz, czyli na początku kwietnia. Liście ma podłużne, ciemnozielone, kwiaty w kształcie gwiazdy, często z jaśniejszą smugą, które otwierają się szeroko w słoneczne dni. Słodko pachną miodem. Dzisiaj sprawdziłam. Trzeba jednak przyklęknąć. Kolor kwiatów biały, niebieski, a nawet różowy.

Miłośnicy i kolekcjonerzy przylaszczek (Hepatica) to ogrodnicy w wielkiej mierze zwracający uwagę na szczegóły, bo przylaszczki to bardzo niewielkie i z daleka niepozorne byliny, których urodę zazwyczaj widać dopiero z bliska. Trzeba się jednak mocno pochylić i dokładnie przyjrzeć. Najlepiej być wyposażonym w obiektyw makro, bo te kwiaty potrafią zachwycić, a na dobrym zdjęciu widać wszystko znakomicie.

Mnie udało się trafić na hodowcę przylaszczek na wystawie Chelsea Flower Show w 2016 roku i postanowiłam szczegółowo udokumentować odmiany, jak to tylko w tych warunkach było możliwe. Sztuczne oświetlenie i nie zawsze widoczne etykiety z nazwami utrudniały zadanie. Prawie całkowicie mi się udało. Nigdzie na świecie nie widziałam naraz tylu gatunków, odmian i mieszańców. Po prostu "przylaszczkowa, kolorowa bajka".

Ogród biały udowadnia, że czystość i konsekwencja kolorów działa w ogrodzie najlepiej. Białe rośliny są też niesamowicie eleganckie. W cienistym ogrodzie rozjaśniają ciemne zakątki nawet po zmroku. Jednak "białe nie zawsze jest białe".

Odcienie bieli są różnorodne, czasem mleczne, czasem śmietankowe, a czasem nawet niebieskawe, także z odcieniem różu lub szarości. Biel może być zimna (prawie niebieska) lub ciepła - w odcieniu żółci. Dopuszczalne jest ich łączenie.

Białych plam lub punkcików używamy na różnych wysokościach ogrodu. Ważne są także pnącza z wielkimi białymi kwiatami (Clematis) lub obficie kwitnącymi jak obłoki (drobne, białe róże, rdest Auberta, hortensja pnąca). Biały ogród z założenia uważany jest za romantyczny.

Kiedy wymyślam kolejny ogród, zawsze rozważam zaproponowanie altany. Wiem, że się przydaje, zwłaszcza gdy teren do zagospodarowania jest spory.

Małe, odosobnione miejsce, ukryte wśród bujnej roślinności, daje cień, możliwość schowania się przed deszczem, przyjęcia gości pod chmurką i zjedzenia pysznej kolacji. Jest to jedna z największych przyjemności letnich.

Posiadam sporo zdjęć najpiękniejszych i najbardziej pomysłowych altan, które widziałam na świecie, więc mam nadzieję, że dostarczę Wam satysfakcjonujących inspiracji do ich tworzenia. Będzie to dla mnie wielka radość.

Dierama to roślina niezwykła, w Polsce jeszcze mało znana. Pochodzi z Afryki (RPA), gdzie rośnie na wilgotnych, górskich łąkach. Jej nazwa rodzajowa nawiązuje do kształtu kwiatów, pochodzi od starogreckiego słowa oznaczającego "lejek" lub "dzwon". Natomiast nazwa gatunkowa 'pulcherrimum' oznacza "najpiękniejszy".

Rzeczywiście smukłe, wygięte łodygi z zawieszonymi na końcach wiechami dzwonków, zdają się kołysać i drżeć na wietrze. Stąd wiele zwyczajowych nazw, z których najbardziej utkwiła mi w pamięci "anielska wędka". Pamiętam ją z programów z udziałem Geoffa Hamiltona, w których po raz pierwszy o tych roślinach usłyszałam. Dorosłe, dorodne okazy widziałam w wielu ogrodach angielskich. W Polsce, z uwagi na wymarzanie jej nie spotkałam, ale myślę, że to się zmieni

Moje ogrodowe początki to kolekcjonowanie sukulentów. Oczywiście wtedy z przewagą kaktusów. Miałam ich naprawdę mnóstwo. Egzotyczny wygląd, dobra wytrzymałość na suszę, efektowne kolory i kształty. To wszystko przemawiało na tak!

Można je łączyć z kamieniami, muszlami,czarnym grysikiem, szkłem, ceglanymi okruchami, co pozwoli stworzyć miniaturowe krajobrazy. To idealny sposób na zapoczątkowanie hobby, które może stać się sposobem na miłe spędzenie czasu przez całe życie.

Tak było w moim przypadku. Pomijając fakt że niewinne hobby kaktusowe przerodziło się w wielką pasję, która "rządzi" całym moim życiem.