Wyszukiwanie dla 'trawnik'

Tegoroczna, 22 Wystawa "Zieleń to życie" spodobała mi się wyjątkowo. Targi, które w tym roku odbywały się pod hasłem ,,Klucz do ogrodu”, jak zwykle przyciągnęły rzesze miłośników roślin i ogrodów.

Coraz ładniejsze aranżacje, coraz bardziej "światowo się robi". Widać, że wystawcom bardzo zależy na odpowiedniej, atrakcyjnej oprawie swoich usług lub produktów ogrodniczych w postaci roślin lub tego, co w ogrodnictwie nam towarzyszy.

Ogrody żwirowe są bardzo atrakcyjne. Kiedy realizuję nowy ogród, zawsze gdzieś coś wyżwiruję. Bez tego "nie umiem" zrobić ogrodu, Uważam, że nawet taki mały kawałek z kamyczkami być musi.

I chociaż to jednak kamień, nie kojarzy się z kamieniem, a raczej wprowadza łagodniejsze odczucia i linie niż większość kamiennych nawierzchni. Może dlatego, że stąpając po nim kamyczki delikatnie szeleszczą, a nawet się przemieszczają? W najtańszy sposób żwir zastępuje brukowane chodniki.

Jest też ekologiczny, bo przepuszcza wodę, gleba oddycha. Można też w nim sadzić rośliny, bowiem wybór odpowiednich jest ogromny.

Wesoły i optymistyczny ogród pokazowy Wrapped up in Willow and Water, projekt Anja van der Zwart, z tegorocznej wystawy BBC Gardeners' World Live w Birmingham, jest dowodem na to, że w projektowaniu ogrodów można połączyć wszystkie kolory.

Muszą być jednak zestawione konsekwentnie, z powtórzeniem konkretnej listy gatunków roślin.

Ogród, który teraz przedstawię nie zdobył złotego medalu, a tylko brązowy, jednak porwał najbardziej moje serce. Myślę że wiele osób zainspirował nie tylko kolorystyką, ale wykorzystaniem prostych i naturalnych materiałów, jak wiklina i pocięte kłody drzew. To wszystko grało jako jedna całość.

Na prawdziwą wiosnę czekaliśmy w tym roku długo. Obfite opady śniegu dały się we znaki naszym trawnikom i w większości widać było oznaki niszczycielskiego działania zimy. Ale zapomnijmy o tym, bo wszystko da się łatwo naprawić.

Poświęćmy więc trochę czasu na niezbędne zabiegi, które właśnie teraz wiosną należy wykonać. Pozwolą na dobry wiosenny start i zapewnią zieloną, obfitą murawę. Jesteśmy już po wertykulacji i po dosiewkach. Teraz czas na nawożenie.

To właśnie nawożenie jest najważniejsze dla trawników oprócz systematycznego koszenia i podlewania. Teraz trawa zaczyna rosnąć, więc jest odpowiedni czas.

Szybko mija czas, który jest jak płynąca rzeka. Nowy Rok jest tuż za rogiem. Czekamy z niecierpliwością, co nam przyniesie. Wiedzcie, że nigdy nie jest za późno, aby zacząć wszystko od nowa.

Nowy Rok to czas nowych wyzwań, realizacji nowych marzeń, rozwijania horyzontów. Można odnaleźć nową siłę i wiarę w powodzenie. I rozpocząć wszystko od nowa.

Obok poważnych zadań, które na nas czekają, życzymy Wam, abyście byli w stanie cieszyć się tym co już osiągnęliście, pochylić się nad zwykłą codziennością, jak również nad prostymi przyjemnościami, które życie ma do zaoferowania. Życzymy pięknego i szczęśliwego Nowego Roku.

W kwietniowym numerze Newsweeka ukazał się nieco skrócony wywiad na tematy ogrodowe. Chciałabym zaprosić Was do dyskusji, jak to było w Waszym przypadku, dlaczego dbacie o ogrody, jakie style lub jakie rośliny się Wam najbardziej podobają i dlaczego. Zapraszam do komentowania.

Pięknie zaprojektowana i starannie wykonana rabata angielska to marzenie każdego ogrodnika, który uwielbia byliny i róże. Ale jak ją zaprojektować, żeby kwitła kolejno przez wszystkie sezony? Ten problem nie jest znowu taki trudny do rozwiązania.

Po prostu trzeba ją dobrze przemyśleć, zaplanować, korzystając oczywiście z gotowych wzorów, które już istnieją w najpiękniejszych ogrodach angielskich. Uczmy się więc od najlepszych.

Ogólnym celem w zaprojektowaniu rabaty jest zgromadzenie ciekawych i ładnych roślin, które będą stopniowo rozkwitały w kolejnych porach roku i zostaną zrównoważone roślinami ozdobnymi z liści lub posiadającymi ciekawy kształt i pokrój.

Ogród marzeń to pojęcie, którego jednoznacznie nie da się zdefiniować, bo ogrodów marzeń może być tyle, ilu ludzi pragnących je mieć. Dla każdego coś innego może być najbardziej wymarzone. Czasem zdarza się też, że ogrodnik właściwie sam nie wie, jaki powinien być ten jego wymarzony ogród.

Czasem już wie, ale gdy znajdzie coś innego, jego zdaniem ładniejszego, jego wzór ogrodu idealnego zmienia się. Jednak na coś trzeba się zdecydować. Bo ciągła zmiana nie prowadzi do zakończenia ogrodowej inwestycji. Dla roślin ciągłe zmiany, przesadzanie i wykopywanie też nie są dobre. Konieczna jest decyzja i jej realizacja.

Co roku po zimie nasze trawniki często są w opłakanym stanie. Dziury, poszarpane krawędzie, łyse miejsca, wypiętrzenia mrozowe, kretowiska i inne dolegliwości, przyprawiają nas o ból głowy, bo chcielibyśmy, aby było pięknie, kiedy wiosna puka do drzwi.

Wszystko da się łatwo naprawić, potrzebna jest tylko dobra pogoda i chęci no i oczywiście dobre rady, jak tego dokonać. Muszę też wspomnieć o odpowiednich narzędziach. Bez nich nic nie zrobimy, choćbyśmy bardzo chcieli.

Mój artykuł związany jest z wywiadem, jakiego udzieliłam do aktualnego numeru "Kobiety i Życia". Opowiadam tam o różanej pasji, która mi towarzyszy od kiedy posiadam ogród, czyli od 40 lat.

Róże zachwycają, ale są też dla wielu ogrodników źródłem zmartwień, jeśli chorują lub atakują je szkodniki. Dlatego tak ważne jest poświęcenie im dostatecznej ilości czasu, sporo trudu w zdobyciu chociażby spróchniałego obornika przed sadzeniem i zaaplikowanie go podczas sadzenia, aby potem mieć z nimi jak najmniej kłopotów.

Zapraszam do przeczytania opowieści o moich przepięknych i dających tyle emocji angielskich i nie tylko różach.