Wyszukiwanie dla 'kompost'

Zakładanie ogrodu to marzenie wielu z nas, które wiąże się nie tylko z pięknem i relaksem, ale również z możliwością obcowania z naturą. Jednak często wydaje się, że aby stworzyć wymarzony zakątek, potrzebny jest znaczny budżet. Na szczęście istnieje wiele sposobów na założenie pięknego i funkcjonalnego ogrodu bez nadmiernego obciążania portfela. W dobie rosnącej świadomości ekologicznej i trendów DIY (do it yourself - zrób to sam), coraz więcej osób odkrywa, jak z niewielkich środków, trochę kreatywności i odrobiny pracy, można stworzyć niepowtarzalne i zrównoważone przestrzenie zielone. Od wykorzystania materiałów z odzysku po selekcję roślin odpornych i łatwych w pielęgnacji, możliwości są niemal nieograniczone.

W tym artykule przedstawię, jak zminimalizować koszty przy zakładaniu ogrodu, zachowując przy tym jego estetykę i funkcjonalność, czyniąc z ogrodnictwa dostępną i satysfakcjonującą przygodę dla każdego.

Budowa ogrodu warzywnego może być rewelacyjną przygodą, nawet dla tych bez wcześniejszego doświadczenia w ogrodnictwie. Kluczem do sukcesu jest solidne przygotowanie, które stanowi fundament udanego sezonu zbiorów.

Korzyści z uprawy własnych warzyw, dlaczego warto zacząć?

Uprawa własnych warzyw to więcej niż tylko sposób na zdrowe żywienie. To również rewelacyjny sposób na budowanie łączności z naturą, dbanie o środowisko i oszczędzanie pieniędzy. Dlaczego więc warto zacząć przygodę z ogrodnictwem warzywnym? Oto kilka kluczowych korzyści, które mogą Cię przekonać:

Warzywa zebrane prosto z własnego ogrodu są niezrównane pod względem świeżości i smaku. Nic nie przebije uczucia gryzienia świeżej marchewki czy sałaty, która dosłownie kilka minut wcześniej rosła w twoim ogrodzie.

Uprawa własnych warzyw daje Ci pełną kontrolę nad tym, co jesz. Możesz unikać sztucznych pestycydów i herbicydów, wybierając naturalne metody ochrony roślin i nawożenia organicznego.

Sadzenie cebul w doniczkach jest świetnym sposobem na uatrakcyjnienie ogrodu, tarasu balkonu już od wczesnej wiosny, kiedy w sklepach ogrodniczych w zasadzie jeszcze nic nie ma. Robimy to jesienią. Nie kosztuje wiele, cebule można nabyć później, już po przecenach i często są to bardzo atrakcyjne odmiany.

Ten sposób uprawy cebulek praktykuję od kilkunastu lat. Myślę o tym zajęciu intensywnie już od września. Potem dbam o nie i wspaniale się odwdzięczają. Wiosna w ogrodzie i na tarasie cieszy i przychodzi znacznie wcześniej niż w gruncie, bo cebule można nieco "podpędzić" (np. ustawiając je w namiocie foliowym lub szklarni, jeśli takową posiadacie.

Gdybym jednak przypadkiem zapomniała o tym jesienią (co jest raczej niemożliwe), mam jeszcze giełdę kwiatową w marcu, gdy oferta roślin cebulowych kwitnących jest przebogata, choć nie powiem... brakuje mi zawsze narcyzów w kolorze białym. Ale za to można nabyć kwitnące szachownice kostkowate lub przebiśniegi, bardzo atrakcyjne roślinki cebulowe. Warto w donicach posadzić także rarytasy ogrodowe, np. lilie złotogłów lub szachownice perskie w kolorze czarnym. Będzie można je podziwiać z bliska.

Zakładanie ogrodu przy dużej powierzchni narzuca nam wielkie koszty, jeśli musimy wszystko kupić. My właśnie borykamy się z takim problemem. Zakładamy ogród na 3 hektarach, więc każdy sposób darmowego pozyskania roślin jest wielkim dobrodziejstwem. Ilość roślin jest ogromna, liczy się je w tysiącach. Warto zaoszczędzić, jeśli w ogrodzie jest miejsce i już coś rośnie. Ale także warto posadzić tzw. matecznik.

Kiedyś, gdy odwiedziliśmy Waterperry Gardens w Anglii, zauroczył nas ich matecznik. Tam sadzi się byliny w specjalnych kwaterach po kilka, kilkanaście sztuk jednego gatunku, czy odmiany i każdego roku rośliny z rozmnażania przeznacza do nowych nasadzeń, lub do sprzedaży.

Jeśli kochasz ogrodnictwo i pracę w ogrodzie, a nie masz ogrodu...jest na ten problem rozwiązanie - ogrodnictwo pojemnikowe czyli kompozycje w donicach. Możesz tak samo realizować swoją "zieloną" pasję, choćby była tylko w tak zawężonym zakresie. Zawsze uważałam, że ogród można mieć nawet w jednej donicy, na balkonie czy tarasie. Ważna jest pasja, "zielone ręce" i zaangażowanie w pielęgnację. Poczujesz blisko siebie naturę i sukces dekoracyjny masz zapewniony.

Masz najlepsze możliwości, gdy ogród jest w zanadrzu. Wtedy ogrodnictwo kontenerowe może osiągnąć niesamowite rozmiary. Poza tym, rośliny, które przerosły donice, są już za duże możesz przesadzić do ogrodu, a tym samym uratować i dać im nowe życie.

Ściółkowanie (mulczowanie) gleby jest najlepszym sposobem na ograniczenie lub całkowitą likwidację chwastów. Zmniejszy znacznie czas, jaki musi poświęcić ogrodnik na pielęgnację, głównie na pielenie, które jest bardzo uciążliwe i pochłaniające czas.

Ściółka (mulcz) korzystanie wpływa na zdrowie ogrodu. Rośliny są bardziej odporne na suszę i bardziej żywotne. Ma same zalety. Ale też satysfakcja ogrodnika jest ważna, jeśli ściółkę uda się pozyskać bez znaczących kosztów.

Oczywiście, najłatwiej jest kupić korę, ale o ile bardziej cieszy, gdy mamy coś za darmo. Uznaję jedynie naturalne metody ściółkowania, bowiem nie akceptuję włókniny ani maty szkółkarskiej. Popieram organiczne materiały ściółkujące, które ulegając procesowi rozkładu, wzbogacają glebę w próchnicę, czym dobro czynią dla roślin.

Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum) w klimacie nieco cieplejszym niż w Polsce, jest średnio wysokim pnączem, bardzo popularnym, gdyż kwitnie nietypowo, nawet w styczniu/lutym. U nas nie zdarzyło mi się go nigdzie zobaczyć w żadnym ogrodzie, więc jestem ciekawa, czy u nas ktoś go uprawia lub uprawiał ?

Zamiast liści, zimą pokazuje jasne, wesołe, żółte kwiaty, w kształcie gwiazdek, które obłędnie i mocno pachną. Pochodzi z Chin (rośnie tam na ścianach skalnych). Należy do rodziny Oleaceae. Jest spokrewniony m.in. z oliwką, bzem, forsycją. Po przekwitnięciu, wiosną na kanciastych gałązkach pojawiają się potrójne liście. Jest bardzo oryginalny z powodu zapachu oraz nietypowej pory kwitnienia.

Nadchodzi czas Świąt Bożego Narodzenia i jak co roku zastanawiamy się, jak udekorować front domu?

Ktoś, kto nie zna się na ogrodnictwie, na pewno się zdziwi, że są takie rośliny, które właśnie kwitną zimą. Są to ciemierniki, zwane nawet "różami Bożego Narodzenia".

Oprócz nietypowego terminu kwitnienia, mają wiele zalet. Przede wszystkim przepiękne kwiaty, pojedyncze, pełne lub półpełne od bieli, poprzez odcienie różu i burgundu, aż do głębokiej czerni. Są też kwiaty żółte. Dość rzadko w sprzedaży spotykane.

Formowane cisy to jedne z moich ulubionych roślin iglastych do każdego ogrodu. Są eleganckie, luksusowe, mają ładny kolor, stanowią idealne tło oraz przegrodę. Uwielbiam cisy wszelkich kształtów.

Zarówno lite, zielone ściany, jak też topiary czyli roślinne rzeźby. W każdej postaci dają mocną strukturę zimą. Oszronione lub ośnieżone wyglądają zjawiskowo.

Jednak, aby takie formy otrzymać, cisy wymagają cięcia. Aby uzyskać oczekiwany efekt, praca musi być długofalowa. Będzie trwała miesiące, a nawet lata. Niektórzy ogrodnicy boją się cięcia cisów, przez co doprowadzają te krzewy do zagłady i ostatecznie do usunięcia z ogrodu. Dlatego nie obawiajcie się cięcia, bo jest ono konieczne, aby utrzymać roślinę w żywotnym stanie.

Ludzie przywiązują się do zieleni i chcieliby ją zachować przez cały rok. Nie ma wątpliwości, że nasze ogrody tętniące wigorem w lecie, także "proszą" nas o wiecznie zielone rośliny, które stworzą odpowiednią strukturę i kształt zimą. Zimozielone, efektowne liście dają niesamowitą obietnicę że roślina żyje, a nie śpi.

Nawet, gdy jest bardzo mroźno, nadają kolor ogrodowi. Nie są suche i martwe, bo wtedy ogród stałby się posępny. To wspaniale, że odgrywają coraz większą rolę w dekoracji ogrodu. Sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi w oczekiwaniu na wiosnę.

Artykuł został opublikowany w "Werandzie" nr 02/2018 p.t. "Zimowe ogniki"