Wyszukiwanie dla 'ciemiernik'

Tego nie wiesz... Dlaczego ciemierniki (Helleborus) nazywane są "różami Bożego Narodzenia"? Bo to najlepsze kwiaty, które tak dobrze znoszą zimno i śnieg i mogą kwitnąć o tej porze.

Wielokrotnie dekorowałam nimi swój dom w czasie Świąt, wsadzająć je w donice, ozdabiając mchem i różnymi gałązkami oraz ozdobami.

Umieść je w widocznych miejscach, ja ustawiam je na stole, który widać z okien salonu. Dodaję wianki z mchu, doniczki, szklane lub stalowe kule.

Wczesną wiosną, kiedy większość przyrody jeszcze drzemie, przebiśniegi wyrastają jak posłańcy nadchodzącej wiosny, rozświetlając ogrody, doniczki, skrzyneczki, rabaty pod drzewami i trawniki swoim delikatnym, a zarazem wyrazistym pięknem. Choć mogą wydawać się skromne w pojedynkę, kiedy są sadzone masowo, tworzą imponujący widok, który może ożywić nawet najbardziej ponury zimowy dzień.

Sadzenie przebiśniegów w różnych miejscach jest prostym sposobem na dodanie uroku do Twojego ogrodu lub przestrzeni zewnętrznej. Niezależnie od tego, czy dysponujesz dużą przestrzenią, czy tylko małym zakątkiem, przebiśniegi doskonale nadają się do naturalizacji na trawnikach, jak i do tworzenia kolorowych akcentów w doniczkach czy korytach.

Jeśli brakuje Ci miejsca lub po prostu chcesz podziwiać te kwiaty w większej skali, rozważ wizytę w jednym z licznych ogrodów przebiśniegowych, które można znaleźć w całej Wielkiej Brytanii. Te specjalistyczne ogrody oferują możliwość zobaczenia szerokiej gamy odmian przebiśniegów i cieszenia się ich niezrównanym pięknem na dużo większą skalę.

Tworzenie rabaty dla zapylaczy jest nie tylko estetycznym dodatkiem do ogrodu, lecz także kluczowym elementem wspierającym lokalne ekosystemy i zachowującym bioróżnorodność. Pszczoły, motyle, trzmiele i inne owady zapylające odgrywają niezastąpioną rolę w przyrodzie, zapewniając nie tylko piękno kwitnących roślin, ale przede wszystkim umożliwiając produkcję żywności poprzez zapylanie.

W dzisiejszych czasach, gdy obserwujemy spadek populacji tych nieocenionych pracowników natury, zaangażowanie w tworzenie przyjaznych im przestrzeni w naszych ogrodach staje się nie tylko gestem miłośników przyrody, ale koniecznością dla zachowania zdrowia naszej planety.

Założenie rabaty przeznaczonej dla zapylaczy to więcej niż sadzenie kolorowych kwiatów. To przemyślane dobieranie roślin, które przyciągają te pożyteczne owady, zapewniając im pokarm i schronienie. W ten sposób możemy przyczynić się do ochrony tych istot, które mimo swej małej wielkości mają ogromny wpływ na życie ekosystemu. Wsparcie zapylaczy to również krok w kierunku zrównoważonego rozwoju i budowania odporności środowiskowej, a nasz ogród może stać się małym, ale ważnym ogniwem w globalnej sieci życia.

Temat ogrodowych błędów był już poruszany wiele razy, ale jak wiemy, trudne sytuacje się co roku powtarzają, niedoświadczonych ogrodników przybywa, nie zaszkodzi więc, jeśli będziemy mieli się na baczności przy zakładaniu nowych rabat, czy przy przeróbkach starych miejsc i nie popełnimy ich zbyt wielu. Kluczem do sukcesu jest cierpliwość. Dobry ogrodnik musi nauczyć się cierpliwości. Niecierpliwym ogród nie sprzyja.

Ja sama w przeciągu tych dziesięcioleci, kiedy to zajmuję się ogrodami, ciągle się uczę czegoś nowego i staram się pilnować. Nie zawsze mi to wychodzi. A to kupię za dużo, a to znowu kupię, a nie mam gdzie posadzić, a to znowu innym razem, nie kupiłam tego co potrzeba. Ale staram się pracować nad swoim niesfornym charakterem.

Jeśli kochasz ogrodnictwo i pracę w ogrodzie, a nie masz ogrodu...jest na ten problem rozwiązanie - ogrodnictwo pojemnikowe czyli kompozycje w donicach. Możesz tak samo realizować swoją "zieloną" pasję, choćby była tylko w tak zawężonym zakresie. Zawsze uważałam, że ogród można mieć nawet w jednej donicy, na balkonie czy tarasie. Ważna jest pasja, "zielone ręce" i zaangażowanie w pielęgnację. Poczujesz blisko siebie naturę i sukces dekoracyjny masz zapewniony.

Masz najlepsze możliwości, gdy ogród jest w zanadrzu. Wtedy ogrodnictwo kontenerowe może osiągnąć niesamowite rozmiary. Poza tym, rośliny, które przerosły donice, są już za duże możesz przesadzić do ogrodu, a tym samym uratować i dać im nowe życie.

Jaśmin nagokwiatowy (Jasminum nudiflorum) w klimacie nieco cieplejszym niż w Polsce, jest średnio wysokim pnączem, bardzo popularnym, gdyż kwitnie nietypowo, nawet w styczniu/lutym. U nas nie zdarzyło mi się go nigdzie zobaczyć w żadnym ogrodzie, więc jestem ciekawa, czy u nas ktoś go uprawia lub uprawiał ?

Zamiast liści, zimą pokazuje jasne, wesołe, żółte kwiaty, w kształcie gwiazdek, które obłędnie i mocno pachną. Pochodzi z Chin (rośnie tam na ścianach skalnych). Należy do rodziny Oleaceae. Jest spokrewniony m.in. z oliwką, bzem, forsycją. Po przekwitnięciu, wiosną na kanciastych gałązkach pojawiają się potrójne liście. Jest bardzo oryginalny z powodu zapachu oraz nietypowej pory kwitnienia.

Nadchodzi czas Świąt Bożego Narodzenia i jak co roku zastanawiamy się, jak udekorować front domu?

Ktoś, kto nie zna się na ogrodnictwie, na pewno się zdziwi, że są takie rośliny, które właśnie kwitną zimą. Są to ciemierniki, zwane nawet "różami Bożego Narodzenia".

Oprócz nietypowego terminu kwitnienia, mają wiele zalet. Przede wszystkim przepiękne kwiaty, pojedyncze, pełne lub półpełne od bieli, poprzez odcienie różu i burgundu, aż do głębokiej czerni. Są też kwiaty żółte. Dość rzadko w sprzedaży spotykane.

Ludzie przywiązują się do zieleni i chcieliby ją zachować przez cały rok. Nie ma wątpliwości, że nasze ogrody tętniące wigorem w lecie, także "proszą" nas o wiecznie zielone rośliny, które stworzą odpowiednią strukturę i kształt zimą. Zimozielone, efektowne liście dają niesamowitą obietnicę że roślina żyje, a nie śpi.

Nawet, gdy jest bardzo mroźno, nadają kolor ogrodowi. Nie są suche i martwe, bo wtedy ogród stałby się posępny. To wspaniale, że odgrywają coraz większą rolę w dekoracji ogrodu. Sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi w oczekiwaniu na wiosnę.

Artykuł został opublikowany w "Werandzie" nr 02/2018 p.t. "Zimowe ogniki"

Kwiaty z cebulek są nieodłącznym dodatkiem do bogato kwitnących rabat bylinowych. Dla wszystkich miłośników ogrodowego kwiecia, sadzenie cebul jesienią każdego roku to rytuał. Rekordzistami są ogrodnicy w Keukenhof, gdzie co roku dzięki ich mrówczej pracy, zakwitają miliony cebul. Zawsze się zastanawiam, ile czasu trwało sadzenie?

W tym roku porwałam się z motyką na słońce. Tak myślałam, gdy przychodziły kolejne wielkie kartony z cebulami tulipanów, narcyzów, czosnków i lilii. O drobnych wczesnych krokusach, przebiśniegach i śnieżycach nie wspomnę. Tysiąc, czy dwa tysiące? A może trzy? Ależ nawet przestałam liczyć!

Grunt to świadomość, że wszystkie zakwitną wiosną. I jaki dadzą efekt? Na pewno piorunująco cudny. I tego się trzymam.

Obiela (Exochorda) to przepiękny krzew liściasty z tej samej rodziny, co róże i jabłonie (Rosaceae). Krzew pochodzi z Chin i Azji Środkowej (Turkiestan) i znanych jest kilka gatunków i podgatunków (E. alberti, E. grandiflora, E. macrantha, E. racemosa, E. racemosa subsp. serratifolia). Prawdopodobnie od E. racemosa wyhodowano kilka odmian m.in. Exochorda macrantha 'The Bridge'), którą tutaj chcę przedstawić.

Cechą charakterystyczną tej odmiany są powyginane gałęzie i kaskadowo spływające, wspaniałe, białe, pięciopłatkowe kwiaty. Ukazują się w ogromnej ilości. Dodatkową ich zaletą, oprócz niekwestionowanej urody, jest zapach. Pąki kwiatowe przypominają perły. Kwiaty utrzymują się nawet do półtora miesiąca(od kwietnia do maja) i gdy się patrzy na ten krzew, trudno doszukać się zieleni liści. Prawie ich nie widać. Jesienią za to pokazują swój żółty i pomarańczowy odcień. Maksymalnie Exochorda osiąga 2-3 metry wysokości (po 10 latach).