
Ogrody Bloomów w Bressingham zachwyciły mnie w czerwcu po raz pierwszy. Sądząc po obsadzeniach rabat bylinowych przewidywałam, że im bliżej jesieni - będzie coraz piękniej. Ale nie myślałam, że aż tak pięknie!
Te ogrody mają Narodową Kolekcję Miskantów, więc nie dziwi zupełnie tak duża różnorodność tych wysokich traw, niesłychanie atrakcyjnych od maja aż do zimy. W czerwcu tryskające fontanny miskantów wprowadzały do ogrodu element ruchu, nie były co prawda zbyt wysokie, ale wystarczająco widoczne i widowiskowe. W połączeniu z turzycami i kwitnącymi łanami bylin, tworzyły kolorowe rzeki przeplatających się, kolorowych wstęg.