Słowo kluczowe 'byliny'

Paeonia tenuifolia, czyli piwonia delikatna jest znana ogrodnikom od dawna. W 1759 był to jeden z gatunków piwonii zidentyfikowanych i opisanych przez Linneusza, ale można było ją spotkać już wcześniej, bo na początku XVI w ogrodach niemieckich. W tym czasie była też produkowana w londyńskich szkółkach ogrodniczych w celach komercyjnych, skąd trafiła do Ameryki.

Pochodzi z Kaukazu w Rosji, jak również porasta dziko obszary na północ od Morza Czarnego i na zachód od Rumunii i Serbii.

Jest byliną o bulwiastych korzeniach, dorasta do wysokości 30-60 cm. Liście są pierzaste, wąskie, mocno powcinane, przypominają liście kopru. Kwiaty o średnicy 6-8 cm, ciemnoczerwone o pojedynczych płatkach wyrastają zawsze po jednym na każdym pędzie. Zakwitają w maju, wcześniej niż inne piwonie i kwitną 7-10 dni , chociaż na każdym pędzie jest tylko jeden kwiat, to przyrastająca co roku większa ilość pędów powoduje, że wyrasta w piękną bujną kępę.

Helleborus czyli ciemiernik to fantastyczny rodzaj roślin wieloletnich, kwitnących w bardzo wczesnym, wiosennym ogrodzie. Kwiaty pojawiają się czasem nawet zimą. Jak wielu członków rodziny Ranunculaceae, charakteryzują się ogromną różnorodnością kolorów i form z powodu tworzenia ciągłych krzyżówek. Ich barwy bywają bowiem niesamowite.

Nie istnieją inne byliny, które mogłyby konkurować z nimi w tym czasie. Ciemierniki często bywają nazywane "różami Bożego Narodzenia". Te filary w zimowym ogrodzie są jednymi z najbardziej pożądanych roślin ogrodowych. Mają dość mocno zawężony krąg entuzjastów, ponieważ są jeszcze ciągle mało znane i często dość kapryśne.

Ophiopogon planiscapus 'Nigrescens' - konwalnik płaskopędowy jest członkiem rodziny liliowate ((Liliaceae) i dość dziwaczną rośliną, podobną do trawy, o czarnych, wiecznie zielonych liściach. Należy do najczarniejszych roślin w przyrodzie. Rodzaj Ophiopogon liczy 50 gatunków zimozielonych bylin występujących w naturze w Azji Wschodniej, zwłaszcza w Chinach i Japonii. Rośnie na niskich wzgórzach w zaroślach i lasach.

Znam je i uprawiam ją już od dawna, kiedy to spotkałam dość drogie okazy i nie żałuję, że je zakupiłam. Były one sztandarowym członkiem mojej kolekcji czarnych roślin. Do tej pory uważane są przez niektórych ogrodników za rośliny wymarzające, natomiast uważam, że są całkowicie mrozoodporne, bo mnie nigdy nie wymarzły, co najwyżej listki zmieniły kolor, ale odbiły wiosną. Zobaczymy co będzie w tym roku, po mroźnej i bezśnieżnej zimie.

Tę niebieską, z lekka falującą na wietrze chmurkę, dojrzałam kilkanaście lat temu u mojej działkowej sąsiadki. Dowiedziałam się, że jest to rutewka orlikolistna - Thalictrum aquilegifolium. Miła sąsiadka podzieliła swoją kępkę i od tej pory mam tę roślinę u siebie.

Rutewka orlikolistna (Thalictrum aquilegifolium) jest byliną i należy do rodziny jaskrowatych (Ranunculaceae). W stanie dzikim występuje prawie na całym terenie Europy oraz znacznych terenach Azji.

Ze względu na walory dekoracyjne jest uprawiana w ogrodach, choć jeszcze dość rzadko. Mało kto wie, że kwiaty rutewki - szczególnie wieczorem - bardzo ładnie pachną zapachem zbliżonym do zapachu konwalii. Ciekawostką jest to, że kiedyś jej liści używano do barwienia wełny na żółty kolor. Musimy także pamiętać, że rutewka jest rośliną trującą.

Podophyllum hexandrum (syn. P. emodii) czyli stopowiec himalajski jest byliną, która pochodzi z Azji. Rośnie w Himalajach na wysokosci 2000 - 3500 metrów n.p.m. na wilgotnych, bogatych w próchnicę glebach na skraju lasów, w półcieniu lub w cieniu.

Do ogrodów trafił dzięki swemu dekoracyjnemu wyglądowi. Roślina wychodząca z ziemi ma liście zwinięte przy łodydze i skierowane w dół. Młode egzemplarze wytwarzają tylko jeden liść, a rośliny starsze mają ich dwa lub trzy. Liście rozwijając się przybierają kształt parasola, dodatkowo są na nich brązowe przebarwienia, które później zanikają.

Irysy to wspaniała i malownicza grupa bylin. Ich nazwa oddaje piękno, miękkość oraz bogate kolory. Były i są bardzo popularne wśród licznych malarzy. Jeśli spojrzymy na obrazy Moneta, zrozumiemy ich różnorodność botaniczną. Claude Monet był pionierem impresjonizmu, jego spostrzeżenia i spojrzenie na temat tych roślin zostały zachowane do dnia dzisiejszego na licznych obrazach.

Kwiaty irysów są dekoracyjnym symbolem wiosny i występują w wielu kolorach, w tym niebieski, fioletowy, biały, żółty, pomarańczowy i różowy, a także w wielobarwnych mieszankach. Jako posłańcy bogów, mają swoją symbolikę. Fioletowy prezentuje mądrość, biały czystość, niebieski wiarę, a żółty oznacza pasję. Irysy są niskie, średnie i wysokie, dzięki czemu ich zastosowanie w ogrodzie jest niezwykle wszechstronne. Można nimi wyczarować prawdziwą eksplozję kolorów, stosując głównie mieszańce irysów brodatych i irysy syberyjskie. Są po prostu niezawodne.

Spośród kosaćców kłączowych kosaćce bezbródkowe są u nas mniej popularne z kilku powodów. W porównaniu do bródkowych mają mniej okazałe kwiaty, wymagają szczególnego, bo kwaśnego i wilgotnego lub wodnego środowiska. Są mało rozpowszechnione w handlu, a co się z tym wiąże, trudno dostępne i dlatego mniej znane. Posiadają jednak sporo zalet i dlatego warto się nimi na większą skalę zainteresować.

Większość z nich jest łatwa w uprawie. Są bylinami wieloletnimi, nie wymagają więc częstych rozsadzeń i szybko się rozrastają. Niezbyt okazałe kwiaty są rekompensowane ich ilością i szeroką gamą barw. Wyhodowano odmiany dwu- i trójbarwne o urozmaiconych kształtach, dzięki czemu mamy spory wybór i każdy znajdzie swój ulubiony.

Irysy bródkowe ( Iris barbata, Iris germanica) to najpopularniejsza i najbardziej ozdobna grupa irysów kłączowych. Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy je uprawiał bądź uprawia.

Posiadają kilka ważnych zalet. Są odporne, łatwe w uprawie i pielęgnacji jeśli rosną na właściwym stanowisku i mają dużą wartość ozdobną w okresie kwitnienia. Kwitną około miesiąca, a największe nasilenie przypada w maju. Aby wydłużyć maksymalnie ten okres dobieramy odmiany o różnej porze kwitnienia: wczesne, średnie i późne.

To fascynujące rośliny, które mają wielu miłośników i kolekcjonerów, dlatego postanowiłam szczegółowo przybliżyć i zebrać w jednym miejscu sekrety ich uprawy. Jak o nie dbać aby obficie kwitły - najpopularniejsze pytanie, jakie się pojawia odnośnie irysów.

Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) sprawia, że z kolorów w ogrodzie możemy korzystać już w zimie. Dywany niskich, żółtych jak jaskry kwiatów otoczonych baterią drobnych listków, świetnie zdobią rabaty w czasie, kiedy są obok przebiśniegów jedynymi kwiatami w ogrodzie.

Te niskie, drobne roślinki kwitną na żółto w chłodnym czasie i najlepiej wyglądają posadzone grupkami pod drzewami i krzewami liściastymi. Wcześniej zakwitają w pełnym słońcu. Są taką "ulotną" radością, która szybko przemija, znikając po przekwitnięciu. Ich jaskrawożółte kwiatki otwierają się w słońcu zimą, a zamykają o zmierzchu. Część gatunków ranników (E. albiflora i E. pinnatifida) mają kwiatki białe. Ciekawe odmiany ranników: Eranthis hyemalis "Guinea Gold" o dużych kwiatach i brązowawych liściach, Eranthis hyemalis "Flora Plena" o kwiatach pełnych.

Miłka wiosennego (Adonis vernalis) uprawiam w swoim ogrodzie już kilkanaście lat i wciąż zachwycam się urodą jego cytrynowożółtych kwiatów. Co roku czekam z niecierpliwością na chwilę, kiedy otworzą się do słońca. Dzieje się to najczęściej w kwietniu, ale w sprzyjających warunkach pogodowych może się to zdarzyć już w marcu. Dlatego miłka zaliczamy do roślin wczesnowiosennych.

Jego kwiaty są tak piękne, jak piękny był Adonis - młodzieniec z mitologii greckiej - powstały bowiem wg legendy z jego krwi.