Słowo kluczowe 'ogrody angielskie'

Hidcote Manor (plan ogrodu) zobaczyłam już dwa razy, ale o różnych porach roku. Ten piękny ogród, ukryty gdzieś wśród zawiłych dróg krainy Cotswold, przyciąga nieustannie wielu miłośników angielskich ogrodów z całego świata.

Słynny ogród ze swoją równie słynną Red Border jest niezaprzeczalnym arcydziełem sztuki ogrodniczej i po pierwszej wizycie w tym ogrodzie w zeszłym roku znajdował się w czołówce na mojej liście angielskich ogrodów, które trzeba koniecznie zobaczyć.

Mając kilka godzin do odlotu naszego samolotu i nie wiedząc co ze sobą zrobić, udaliśmy się w ciemno z grupą uczestników wyjazdu na spacer po londyńskich uliczkach w pobliżu Chiswick House and Gardens i dotarliśmy szczęśliwym trafem na Chiswick Mall.

Jest to niesamowicie urokliwa ulica, położona na przedmieściach zachodniego Londynu, nad samym brzegiem Tamizy, na jej zakolu naprzeciwko wyspy Chiswick Eyot. Nazwa "Chiswick" pochodzi od słów "Farm Cheese" - nadrzecznych gospodarstw, które produkowały sery. Chiswick był dawno temu rybacką wioską, ale na początku XIX wieku, z powodu zanieczyszczenia wody, ryby zaczęły wymierać i rzeka jako tarło stała się nieprzydatna.

Chiswick Gardens (plan ogrodu) w zachodnim Londynie zwiedziliśmy jako ostatni ogród naszej wyprawy. Do ogrodu prowadzi odrestaurowana, kamienna, zabytkowa brama. Po jej przekroczeniu zobaczyłam wielką przestrzeń i ogromny dom w barokowym stylu, którego właścicielem i głównym projektantem był Lord Burlington.

Z właścicielem posiadłości współpracowali Bridgeman Charles i William Kent, architekt, malarz i projektant ogrodów, który ciągle eksperymentował z nowymi projektami.

Odwiedzając ogrody angielskie fascynowała mnie zawsze ilość przeróżnych antycznych drobiazgów i narzędzi, jakie eksponowano oraz wielka pieczołowitość, z jaką o nie dbano. Niektórym znajdowano nowe przeznaczenie np. jako pojemniki do uprawy roślin. W swoim poprzednim ogrodzie, a także tym obecnym, również mam niewielką kolekcję antycznych donic, konewek i narzędzi z początku wieku. Jednak nigdy nie byłam w autentycznym muzeum poświęconym ogrodnictwu i życiu na wsi. Aż do czerwca roku 2011.

Waterperry Gardens to ogrody przesiąknięte historią ze słynną klasyczną rabatą, gdzie w 1930 roku Beatrix Havergal założyła szkołę ogrodniczą dla kobiet. Początkowo uprawiano tutaj rośliny użytkowe, a kobiety uczyły się jak je uprawiać. Szkoła istniała do 1975 roku, a w 1986 roku w tym nieformalnym ogrodzie zaprojektowano niewielki ogród formalny, zamknięty w cisowych żywopłotach. Ramy tego ogrodu są starannie cięte co roku, a wejście zwieńcza ostra bramka.

Waterperry to wieś w hrabstwie Oxfordshire, gdzie obok przepływa rzeka ​​Thame, niedaleko znanego miasta Oxford. Trafiłam tutaj prosto z lotniska w Londynie w czerwcu tego roku. Pogoda była piękna, a rozległy teren Waterperry Gardens (plan ogrodu) obfitował w wiele wrażeń estetycznych.

Teraz dopiero, pisząc artykuł zauważyłam, że nawet nie zdążyłam dotrzeć do wszystkich jego części. Ale nic to, zapewne jeszcze kiedyś tam zawitam. Ogród Waterperry należy bowiem do tych ogrodów angielskich, do których chce się wracać o każdej porze roku.

Wizyta w angielskich ogrodach jest jedną z głównych atrakcji podczas pobytu w Wielkiej Brytanii, bo zainteresowanie nimi przekracza wszelkie granice. To w tym kraju, dawno temu powstała tradycja poszukiwania nowych roślin, kolekcji botanicznych tworzonych przez artystów i ogrodników XVIII i XIX wieku.

Anglicy kochają ogrody i pracę w nich, nie boją się deszczu ani błota i to mnie zawsze przyciągało do bywania w tym wspaniałym miejscu na świecie, w kraju łagodnego klimatu, pięknych roślin i ogrodów oraz wielkiej dbałości o każdy skrawek. Podczas czerwcowej wyprawy po angielskich ogrodach prywatnych, los i program wyjazdu rzucił mnie do niesamowicie pięknego miejsca, jakim jest Wollerton Old Hall Garden (plan ogrodu) w pobliżu Market Drayton w Staffordshire.

Upton Garden (plan ogrodu) to przepiękny i rozległy ogród charakteryzujący się wyjątkową topografią, stromymi, równoległymi do linii domu tarasami i wodnymi ogrodami. Jak zwykle, na początku troszkę historii. Ślady XVII-wiecznego ogrodu pierwszego właściciela, Sir Rushout Cullena widać wciąż na głównym trawniku, tarasie i w kilku stawach, gdzie hodowano ryby słodkowodne.

Zadbany i elegancki, ceglany dom (Banqueting House) stoi w pobliżu źródła wody. Następca Cullena, William Bumstead, który mieszkał w Upton od 1730 roku do 1757 roku, prawdopodobnie zasadził piękną kolekcję cedrów libańskich, które znajdują się po prawej stronie na obrzeżach trawnika, widoczne gdy podziwiamy rozległy widok z tarasu.

Zioła są ważne w życiu człowieka z różnych względów. Nawet często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważne. Podróżując po Anglii widuję różne ogrody ziołowe, z pomysłem wydzielone pośród ogromu nasadzeń w wielkich ogrodach pokazowych. W tym roku także zobaczyłam kilka takich ogródków.

Ogród ziołowy w Wisley RHS Garden w Surrey w Anglii (plan ogrodu), został zaprojektowany przez Lucy Huntingdon i otwarty w lipcu 2003 roku. Typowano, że ogród ten odwiedzi rocznie 650.000 osób! Podczas otwarcia ogrodu zachwycano się pięknym wzorem. W środku okrąg, a wokół niego system różnych kształtów poprzecinanych ścieżkami. Bardzo efektowny wzór, który pokazuje, że ogródka ziołowego nie można zaprojektować w zwykły sposób.

Tilford Cottage Garden - piękny ogród artystyczny wzbudził u nas tyle emocji i napisaliście tak wiele wzruszających komentarzy, że postanowiliśmy niektóre przetłumaczyć. Wysłaliśmy je mailem do Roda, właściciela ogrodu Tilford. Nie muszę pisać, że był tym zachwycony, a nawet wzruszony, ponieważ niektóre komentarze były wręcz poetycko napisane. Myślę, że pokazaliśmy naszą "wrażliwą duszę".

Dziękujemy Wam za taki odzew, a Rod postanowił je zamieścić na swojej stronie i obiecał przesłać nam najnowsze zdjęcia. Po kilku dniach nadeszła odpowiedź i najnowsze zdjęcia z Tilford Cottage Garden, a w nich wiele owocowych rewelacji i co się z tego robi w Anglii.