Idzie do nas wiosna i życie budzi się z zimowego, głębokiego snu. W ogrodzie rozpocznie się niebawem dynamiczny pokaz pierwszych kolorów. Zapraszam do podziwiania oczarów (Hamamelis), które promienieją w zimowym krajobrazie kolorem żółtym, pomarańczowym, miedzianym i ciemnoczerwonym. Tak właśnie jeden z najlepszych kwitnących zimowych krzewów rozpoczyna swój spektakl kolorów i silnego, słodkiego zapachu w powietrzu.

Delikatne kwiaty ukazujące się nawet w styczniu - lutym są przytulone do nagich gałązek i składają się z czterech wąskich, marszczonych płatków o pajęczym wyglądzie. Mogą przetrwać temperatury do minus 10 stopni C.

Jeśli robi się chłodniej, to dla ochrony nieco się zwijają i czekają ponownie na ładną pogodę. Nie wszystkie odmiany są silnie pachnące i jeśli chcemy takie mieć, należy je kupować podczas kwitnienia i sprawdzić przy zakupie.

Fotergilla większa (Fothergilla major) - to krzew liściasty z rodziny oczarowate (Hamamelidaceae), a jego naturalne stanowisko to lasy i bagna południowo - wschodnich stanów Ameryki Północnej.

Roślina została nazwana na cześć angielskiego lekarza Johna Fothergilla, który był zbieraczem roślin i fundatorem wypraw botanicznych na kontynent amerykański. Jako miłośnik i kolekcjoner roślin, które uprawiał w nowo nabytej posiadłości - założył wspaniały ogród botaniczny, gdzie posadził wiele rzadkich roślin pochodzących z różnych części świata.

Pnącza są przydatne i niezbędne w ogrodowym krajobrazie ponieważ szybko rosną i w krótkim czasie mogą uatrakcyjnić nieciekawe miejsca. Służą jako pokrycie ogrodzenia, pustych ścian, altanek lub krat. Doskonale cieniują patio lub taras. Maskują nieciekawe widoki. Wystarczy pamiętać, że mogą one wyrosnąć bardzo wysoko i rozrastać się, owijając wokół podpór wspinać lub dołączyć do tego, co stanie na ich drodze.

Podobnie jak inne grupy roślin (drzewa i krzewy), pnącza oferują szereg ozdobnych cech, w tym sezonowy kolor kwiatów, owoców i jesiennych kolorów liści. Ponieważ większość pnączy rośnie pionowo, można ich używać w ciasnych miejscach, gdzie inne rośliny nie pasują lub się nie zmieszczą. One są uniwersalne - mogą tworzyć enklawy prywatności, zapewniają cień i skrywają nieatrakcyjne cechy krajobrazu.

Warzywnik we własnym ogrodzie to wspaniała rzecz. Działkę chciałam mieć przede wszystkim po to, by móc w lecie, rankiem wyjść nawet w piżamie do ogródka, bosymi stopami przejść po trawniku i z krzaczka zerwać świeże maliny, truskawki czy poziomki.

Zanim dom zyskał status "stan surowy zamknięty" miałam już pierwszą grządkę warzywną. To był kwadrat wielkości 15 na 15 metrów, który podzieliłam na cztery części. Co roku warzywa zmieniały swoje miejsce, dzięki czemu unikałam części chorób i zwiększałam plony, co jest bardzo ważne, gdyż staram się nie używać chemicznych środków ochrony roślin czy sztucznych nawozów.

Coton Manor Garden (plan ogrodu) położony jest w Anglii, w hrabstwie Northamptonshire, w miasteczku Coton, kilkanaście kilometrów na północny zachód od Northampton. Miałam okazję zobaczyć to śliczne miejsce w maju ubiegłego roku. Wspaniały ogród, do którego chciałoby się wracać, albo go mieć...

Ogród został założony w latach 20-tych XX wieku, przez dziadków obecnego właściciela Iana Pasleya-Tylera, zatem uprawia go już trzecie pokolenie ogrodników.

Ośnieża karolińska odmiana górska (Halesia carolina var. monticola, synonim Halesia tetraptera var. monticola to roślina mało znana. Chciałabym przedstawić historię mojej ośnieży i zachęcić wszystkich miłośników pięknych i rzadkich roślin do zainteresowania się tą ciekawostką. Może warto posadzić ją u siebie?

Ośnieża zamieszkała w moim ogrodzie dziesięć lat temu. Kupiłam ją jako obielę wielkokwiatową (Exochorda racemosa) i dopiero po kilku latach uprawy zorientowałam się, że to był błąd i jestem posiadaczką ośnieży.

Lubię wiedzieć co u mnie rośnie, więc zaczęłam zgłębiać wiadomości na jej temat. Po charakterystycznych kwiatach z lekkim, różowym zabarwieniem i większych, niż u gatunkowej ośnieży karolińskiej ustaliłam, że mam jej odmianę górską (Halesia carolina var. monticola).

Wyjazd na Targi IPM Essen 2012 zaplanowałyśmy z Hanią już jesienią. Ponieważ dokładne obejrzenie wszystkich stoisk wystawowych i zrobienie zdjęć w ciągu jednego dnia graniczyłoby z cudem, zaplanowałyśmy wizytę od razu dwa dni. Szczegółowe informacje o idei tych targów opisałam w artykule tutaj.

Dodam tylko, że jak co roku jej organizatorzy czekają na zaprezentowanie trendów, pomysłów na produkty i obiecujących strategii sprzedaży towarów, roślin i usług związanych z ogrodnictwem i produkcją artykułów dekoracyjnych. Oferta jest ciągle poszerzana o nowych przedsiębiorców, prezentacje nowych odmian i trendów, pokazy wiodących florystów organizowane na żywo w Green City. Ten biznes kwitnie i obiecująco się rozwija.

Męczennica błękitna (Passiflora caerulea) to pnącze, najbardziej pospolity przedstawiciel rodziny męczennicowatych. Pochodzi z Ameryki Południowej, z rejonów Brazylii oraz Argentyny. W Polsce uprawiana jest jako roślina doniczkowa, tarasowa głównie ze względu na bardzo oryginalne kwiaty, których budowa jest bardzo skomplikowana.

Jednocześnie męczennica to roślina niezwykła. Jej piękno ukryte jest w płatkach, słupkach i nawet pręcikach. Całość tworzy wspaniały, pachnący kwiat, dla którego uprawiamy właśnie tę roślinę. Kwiaty wyrastają pojedynczo z kątów liści.

Duża część gatunków i odmian, zaliczanych umownie do traw ozdobnych, to rośliny niskie, mogące stanowić tło lub wypełniacz rabat. Poza trawami są to turzycowate (Carex i Scirpus)) i sitowate (Juncus i Luzula). Posadzone w ilości od kilkunastu sztuk utworzą plamy (czy też dywany) podkreślające ciekawsze elementy, rozjaśniające dna mrocznych ogrodowych zakątków (kolorowolistne) czy też zaistnieją w ogrodzie jako samodzielne, atrakcyjne kompozycje.

Rozpiętość wysokościowa traw używanych w takim celu powinna oscylować między 10 cm a 1 m, z naciskiem na przedział do 0,5 m. Predysponowane są do tego zwłaszcza niskie rośliny rozłogowe, mniej lub bardziej ekspansywne. Kępowe maluchy też spełnią wyznaczoną rolę. Oczywiście i rośliny ciut wyższe mogą mieć takie przeznaczenie.

Kosaćce (Iris) ze względu na różnorodność gatunków i odmian oraz możliwości ich wykorzystania należą niewątpliwie do jednych z najbardziej lubianych bylin ogrodowych. Wśród nich znajdziemy rośliny na rabaty, skalniaki, do obsadzania oczek wodnych, a także na kwiat cięty.

Bogactwo form i subtelność barw kosaćców zauważyli już starożytni Grecy, którzy kwiaty te nazwali imieniem bogini tęczy - Iris. W warunkach naturalnych kosaćce rosną w strefie umiarkowanej półkuli północnej.